Jak zabezpieczyć się przed niewykonaniem zobowiązania?
REKLAMA
REKLAMA
Konstrukcja odpowiedzialności kontraktowej
Konstruując umowę strony mają dość dużą dozę swobody. Mogą swobodnie modyfikować jej zapisy, co wynika z przyjętej przez art. 353(1) Kodeksu cywilnego zasady swobody umów. Podobnie rzecz się ma do odpowiedzialności kontraktowej, czyli odpowiedzialności odszkodowawczej powodowanej niewykonaniem lub nieprawidłowym wykonaniem umowy. Kreuje ją art. 471 Kodeksu cywilnego.
REKLAMA
REKLAMA
Jak już wskazuje choć na to sam charakter odpowiedzialności, w takim przypadku chodzi o wyrównanie strat, które powstały w majątku poszkodowanej strony z powodu niewykonania lub nieprawidłowego wykonania umowy. Przykładowo jeżeli z tego powodu majątek kupującego nie uległ wzbogaceniu, może on żądać odszkodowania w wysokości różnicy między obecnym stanem swojego majątku, a hipotetycznym stanem majątku, który istniałbym gdyby umowa została wykonana.
X kupił za 40 tys. zł od Y samochód, który tuż przed wydaniem rzeczy został przez tego drugiego skasowany. Z tego powodu X nie mógł samochodu odsprzedać innemu kupcowi, z którym umówił się na cenę 50 tys. zł. W takiej sytuacji, po odliczeniu ceny 40 tys. zł, które X zaoszczędził nie płacąc Y, będzie mógł się domagać od niego 10 tys. zł odszkodowania za niewykonanie umowy.
Modyfikacja
Możliwość żądania odszkodowania na podstawie art. 471 Kodeksu cywilnego jest możliwe jedynie w przypadku istnienia winy dłużnika. W odniesieniu do tego wobec powyższego przykładu, jeżeli Y udowodni, że winy w skasowaniu samochodu a tym samym w niewykonaniu umowy, nie ponosi, wtedy też będzie mógł uwolnić się od odpowiedzialności.
REKLAMA
Zasady odpowiedzialności kontraktowej mogą być jednak modyfikowane, co wyraźnie określa art. 473 Kodeksu cywilnego. Wedle tego przepisu strony w umowie mogą umówić się, iż dłużnik ponosi odpowiedzialność za okoliczności, za które nie odpowiada na mocy ustawy. W tej kwestii istnieje jednak pewne ograniczenie. Mianowicie w umowie strony nie mogą zwolnić dłużnika od odpowiedzialności od szkód wyrządzonych przez niego z winy umyślnej.
Strony mogą zatem uniezależnić odpowiedzialność odszkodowawczą od winy dłużnika. Takie rozwiązanie jest korzystne dla wierzyciela, dzięki czemu może rozszerza się katalog sytuacji, za które jego dłużnik będzie odpowiadał.
Strony określiły w umowie, że dłużnik odpowiada niezależnie od swojej winy także za niewykonanie umowy spowodowane przez przewoźnika.
Takie rozszerzenie może mieć decydujące znaczenie, gdyż dłużnik nie będzie mógł uwolnić się od odpowiedzialności wykazując, że np. uszkodzenie zakupionego towaru powstało w transporcie, a więc nie wynikało z jego winy.
Rozszerzenie odpowiedzialności może określać, iż dłużnik odpowiada także za niewykonanie spowodowane siłą wyższą (wskutek huraganu). Przy określaniu zakresu odpowiedzialności należy jednak się wystrzegać ogólnych stwierdzeń o pełnej odpowiedzialności. Należy oznaczyć okoliczności.
Masz pytanie? Zadaj je na naszym Forum
Zobacz również serwis: Prawa konsumenta
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat