Czy można nabyć własność rzeczy od osoby nieuprawnionej?
REKLAMA
REKLAMA
Co do zasady, zgodnie z rzymską paremią, nikt nie może przenieść na inną osobę więcej praw aniżeli sam posiada. Jednak w tym wypadku, prawo przewiduje wyjątek w celu ochrony interesów nabywców, którzy o braku uprawnień do rozporządzania rzeczą po stronie sprzedającego – pomimo zachowania należytej staranności - nie wiedzieli. Zagadnienie to reguluje art. 169 Kodeksu cywilnego.
REKLAMA
Moment nabycia własności
REKLAMA
W przypadku nabycia rzeczy od osoby nieuprawnionej nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie. Dotyczy to jednak wyłącznie rzeczy dobrowolnie powierzonych przez właściciela. Miałoby to więc miejsce gdyby rozporządzenia dokonał np. pełnomocnik właściciela, który nie miał umocowania do rozporządzenia rzeczą albo przekroczył zakres pełnomocnictwa.
W wypadku rzeczy utraconych przez właściciela (zgubionych, skradzionych), jeśli dokonano zbycia przed upływem trzech lat od chwili ich utraty, nabywca może uzyskać własność dopiero po upływie tego trzyletniego terminu. Zgodnie z art. 169 § 2 Kodeksu cywilnego ograniczenie to nie dotyczy jednak pieniędzy i dokumentów na okaziciela ani rzeczy nabytych na urzędowej licytacji publicznej lub w toku postępowania egzekucyjnego.
Dobra wiara
Art. 7 Kodeksu cywilnego ustanawia domniemanie dobrej wiary. Ciężar dowodu złej wiary spoczywa więc na tym kto taki zarzut podnosi.
REKLAMA
Jak wynika z orzecznictwa Sądu Najwyższego zła wiara nabywcy ma miejsce, gdy jest wynikiem niezachowania normalnej w danych okolicznościach staranności. Sąd Najwyższy zauważa także, że „wymagania pod względem staranności nabywcy nie mogą iść ani za daleko, gdyż byłoby to dlań obciążenie nadmierne, ani też za blisko, bo wówczas z kolei godziłoby się w zasługujący na ochronę interes właściciela. Dokonując oceny staranności nie powinno się abstrahować od okoliczności, w jakich odbywa się nabycie rzeczy ruchomej od nieuprawnionego. Według art. 169 k.c. nabywca ruchomości jest w złej wierze, jeżeli wie o tym, że zbywca nie jest osobą uprawnioną do rozporządzania ruchomością albo o fakcie tym nie wie w wyniku swego niedbalstwa, przy czym wystarczy tu nawet niedbalstwo zwykłe (culpa levis)” - (uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 marca 1992 r., sygn. akt III CZP 18/92).
W praktyce problematyka ta często ma zastosowanie przy sprzedaży używanych samochodów pochodzących z kradzieży. W cytowanej powyżej uchwale Sąd Najwyższy stwierdził, iż „nabywca używanego samochodu powinien zachować stosownie do okoliczności - zwłaszcza gdy zbywca nie jest osobą zajmującą się zawodowo obrotem samochodami - szczególną ostrożność w celu upewnienia się, czy samochód nie pochodzi z kradzieży”.
Dobra wiara musi istnieć tylko w chwili wydania rzeczy, późniejsza jej utrata nie przeszkadza nabyciu własności.
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1997 r., (sygn. akt II CKN 378/97) jeśli w trzyletnim okresie z art. 169 § 2 k.c. rzecz skradziona znajdowała się w posiadaniu kilku osób, które ją kolejno zbywały, warunkiem nabycia własności przez ostatnią z nich jest dobra wiara nie tylko jej, lecz i wszystkich poprzednich nieuprawnionych posiadaczy.
Podstawa prawna:
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93 ze zm.)
uchwała 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 marca 1992 r., sygn. akt III CZP 18/92
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 października 1997 r., sygn. akt II CKN 378/97
Zobacz: Kalkulatory
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat