Może go jedynie przyjąć bądź odrzucić. Na przykład kupując bilet i zajmując miejsce w busie akceptuje jednocześnie regulamin przewozów, zawierając umowę ubezpieczenia wyraża jednocześnie zgodę na jego ogólne warunki, podpisując umowę w banku akceptuje regulamin prowadzenia konta itp.
W przypadku tego rodzaju umowy – zwane adhezyjnymi bądź umowami przystąpienia – konsument znajduje się pod szczególną ochroną prawną. Istnieje bowiem ryzyko, że przedsiębiorca w umowie narzuci mu klauzule, które nie będą dla niego korzystne. Dlatego kodeks cywilny stanowi, że postanowienia, które nie zostały uzgodnione indywidualnie, nie wiążą konsumenta, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający jego interesy.
Przykładem są klauzule stawiające jako warunek odstąpienia od umowy zapłacenie rażąco wysokiej kary lub wyłączające odpowiedzialność przedsiębiorcy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania.
Zobacz również: Niedozwolone klauzule w umowach ze sklepami internetowymi
Warto jednak wiedzieć, że obie strony zawsze obowiązują postanowienia określające ich główne świadczenia – na przykład cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.
Pan Andrzej prowadzi Ośrodek Szkolenia Kierowców „Motorynka”. UOKiK w czasie kontroli zakwestionował kilka klauzul stosowanych przez niego we wzorcach umownych. Dotyczyły one między innymi konieczności zapłaty za całość kursu przy wcześniejszej z niego rezygnacji oraz ustanowienia rażąco wygórowanych odsetek w przypadku opóźnienia w płatnościach. Te postanowienia mogą być przez konsumentów uważane za nieobowiązujące. Natomiast nadal wiąże ich cena, która była sformułowana w sposób jednoznaczny.
Postanowienia umowne uznane prawomocnym wyrokiem Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niedozwolone są wpisywane do Rejestru klauzul niedozwolonych (znajdującym się na stronie internetowej UOKiK). Od tego momentu ich stosowanie w obrocie z konsumentami staje się zakazane.
Zobacz również serwis: Prawa konsumenta
Tekst pochodzi z poradnika: "Przepisy konsumenckie dla przedsiębiorców" wydanego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.