W przypadku sprzętu elektronicznego zdarza się, że instrukcja obsługi co prawda jest załączona, ale niestety nie w języku polskim. Może mieć to znamienne skutki w postaci nieprawidłowego jego użytkowania. Poza tym takie informacje są niezbędne do świadomego podejmowania decyzji o zakupie.
Kara musi być
W przeszłości nawet jeżeli takie nieprawidłowości zostały wykryte, to sprawa musiała znaleźć swój koniec w sądzie. To z kolei trwało dość długo. Dzięki nowelizacji przepisów rozporządzenia w sprawie nadania inspektorom Inspekcji Handlowej uprawnień do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego takie praktyki producentów i importerów zostaną ukrócone. A przynajmniej łatwiej będzie się z nimi rozprawić. Obecnie za brak niezbędnych informacji w języku polskim inspektorzy Inspekcji Handlowej nakładać mogą na producentów, importerów mandaty. Grzywna wynosić może do 500 zł.
Kiedy napisy po polsku
Zgodnie z przepisami ustawy o języku polskim istnieje obowiązek używania naszego ojczystego języka w szczególności dotyczy to nazewnictwa towarów i usług, ofert, warunków gwarancji, faktur, rachunków i pokwitowań, jak również ostrzeżeń i informacji dla konsumentów wymaganych na podstawie innych przepisów, instrukcji obsługi oraz informacji o właściwościach towarów i usług. Obcojęzyczne opisy towarów i usług oraz obcojęzyczne oferty, ostrzeżenia i informacje dla konsumentów muszą być jednocześnie sporządzone w polskiej wersji językowej.
Nie wymagają opisu w języku polskim ostrzeżenia i informacje dla konsumentów wymagane na podstawie innych przepisów, instrukcje obsługi oraz informacje o właściwościach towarów, jeżeli są wyrażone w powszechnie zrozumiałej formie graficznej. Jeżeli znakowi graficznemu towarzyszy opis, to opis ten powinien być sporządzony w języku polskim.