Sklepy internetowe-jak nie dać się oszukać?
REKLAMA
REKLAMA
W 2010 roku 28 % Polaków dokonało zakupu przez Internet od krajowego sprzedawcy. E-zakupy w zagranicznych sklepach są jeszcze mniej popularne – w 2010 r. spróbowało ich tylko 2 proc. z nas.
REKLAMA
Zobacz: Jak się nie dać oszukać w Internecie?
Jak wynika z badań krajowy e-handel w państwach UE stale rośnie. Konsumenci przekonują się do kupowania w Internecie, ale znacznie chętniej wybierają swoich rodzimych sprzedawców. Bardzo powoli rozwija się za to rynek zakupów transgranicznych. Mimo korzyści, tj. niższe ceny i bogatsza oferta, europejscy konsumenci boją się korzystać z kuszących okazji w zagranicznych e-sklepach. Dlaczego?
- aż 62 proc. obawia się oszustw i przekrętów;
- 49 proc. zniechęcają spodziewane problemy z dostawą.
Zobacz: Skargi na zakupy w Internecie
Fakty vs. mity
Wyniki badań Komisji Europejskiej wyraźnie pokazują, że kupowanie w zagranicznych sklepach internetowych jest co najmniej tak samo bezpieczne, jak zakupy od rodzimych sprzedawców:
- zaledwie 16 proc. towarów kupionych przez Internet za granicą dotarło z opóźnieniem (w porównaniu do 18 proc. krajowych);
- zamówiony produkt nie dotarł w 5 proc. przypadków zakupów transgranicznych (w porównaniu do 6 proc. krajowych).
W jaki sposób sprawdzić, czy sklep internetowy jest rzetelny?
- Zadzwoń, napisz, szukaj kontaktu
REKLAMA
Na stronie sklepu internetowego szukaj pełnych danych kontaktowych przedsiębiorcy. Podanie jedynie e-maila w ogólnodostępnej domenie, numeru telefonu komórkowego lub skrzynki pocztowej to za mało, by uznać sprzedawcę za godnego zaufania. Warto zadzwonić pod podany numer i sprawdzić adres siedziby.
Zdarzają się przypadki, że np. oszust podający się za sprzedawcę samochodów używanych zamieszcza w serwisie ogłoszeniowym wymyślony adres i telefon. Po próbie kontaktu okazuje się, że dodzwoniliśmy się do … pizzerii.
Jak sprawdzić czy sklep internetowy z Belgii, Włoch, Wielkiej Brytanii lub innego kraju UE istnieje naprawdę? Zajrzyj do tabeli (http://www.konsument.gov.pl/pl/news/398/100/Jak-sprawdzic-wiarygonosc-zagranicznego-e-sklepu.html). Znajdziesz w niej linki do stron internetowych wszystkich państw UE, gdzie wpisując nazwę sklepu możesz sprawdzić, czy jest on rzeczywiście zarejestrowany w danym kraju i działa legalnie.
Możesz skorzystać też z Howard Shopping Assistant (http://uk.theshoppingassistant.com/)– narzędzia, które pozwala zweryfikować informacje o konkretnej domenie internetowej. System działa obecnie w dwunastu krajach Europy.
- Nigdy nie płać osobom obcym za pomocą przelewów ekspresowych
Takie usługi oferuje np. Western Union lub MoneyGram. To wygodne formy przekazywania pieniędzy rodzinie za granicą w czasie rzeczywistym, ale nie nadają się do płatności za e-zakupy. Firma świadcząca usługę przekazu nie bierze odpowiedzialności za wywiązanie się z umowy przez sprzedawcę, gdyby ten okazał się naciągaczem.
Wystrzegaj się też wpłat na prywatne konta bankowe sprzedawców. Jeśli przedsiębiorca jest faktycznie przedsiębiorcą powinien mieć konto firmowe. Sprawdź także dane do przelewu. Jeśli kupujesz towar od sprzedawcy z Niemiec, a w danych do przelewu widnieje… Nigeria to znak, że z transakcji należy się natychmiast wycofać.
- Chłodno oceniaj oferty z serwisów ogłoszeniowych
Dwuletni samochód z niedużym przebiegiem i w świetnym stanie. Cena zaskakująco niska. Oferta jest zamieszczona w polskim serwisie ogłoszeniowym lub aukcyjnym. Sprzedawca z Wielkiej Brytanii lub Niemiec. Na etapie uzgodnień wygląda na wiarygodnego, wysyła zdjęcia oferowanego auta. Na koniec prosi o wpłatę zaliczki w wysokości 10-20 proc. na jego prywatne konto lub do poleconej firmy przewozowej. Potem kontakt się urywa. Tak wygląda powtarzalny schemat działania motoryzacyjnego naciągacza.
- Podobnych spraw trafiło do nas kilkanaście w ciągu ostatnich tygodni. Oprócz ofert sprzedaży samochodów i części zamiennych oszustwa dotyczą często: laptopów, smartphone’ów, sprzętu fotograficznego lub odsprzedaży biletów na imprezy sportowe czy koncerty – mówi Małgorzata Furmańska, prawnik z Europejskiego Centrum Konsumenckiego.
- Wpisz nazwę sklepu do wyszukiwarki
Internetowi naciągacze potrafią skutecznie podszyć się pod uczciwych sprzedawców. Zanim wejdziesz do wirtualnego sklepu, którego link przesłano Ci w e-mailu reklamowym, wpisz jego nazwę do wyszukiwarki. Zdarza się, że pod renomowany sklep podszywa się oszust, mający niemal identycznie wyglądającą witrynę internetową. W ten sposób usiłuje wyłudzić pieniądze za „markowy towar”, który nigdy nie zostanie wysłany do odbiorcy.
- Przeczytaj opinie o sprzedawcy
Zanim kupisz, sprawdź, co o danym przedsiębiorcy mówią inni. Możesz trafić na dyskusję na forum, gdzie oszukani lub niezadowoleni klienci przestrzegają przed korzystaniem z usług danej firmy. Warto sprawdzać też informacje o sprzedawcy w serwisach opinii. Najbardziej wiarygodne są te oznaczone jako „zaufane opinie”, gdyż zostały napisane przez rzeczywistych klientów sklepu, a nie np. jego pracowników lub konkurencję.
- Ufaj sklepom z certyfikatami
Warto sprawdzić, czy e-sklep należy do systemu potwierdzającego stosowanie dobrych praktyk (np. europejski certyfikat Euro-Label) czy też gwarantującego zwrot pieniędzy w razie niewywiązania się z umowy przez sprzedawcę (np. Trusted Shops). Przedsiębiorca, który posiada taki certyfikat zaufania, jest sprawdzony przez niezależnych audytorów, uznany za wiarygodnego i bezpiecznego dla klientów. O przynależności do systemu świadczą oznaczenia graficzne, które sklepy umieszczają w widocznym miejscu swojej witryny.
Zobacz także:
Najczęstsze problemy europejskich konsumentów
Konsument i przedsiębiorca w europejskiej sieci
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat