Firma windykacyjna: płacić, czy nie płacić? – cz. 1
REKLAMA
REKLAMA
Konsument wypowiedział umowę z operatorem sieci komórkowej. Przed rozwiązaniem operator wystawił rachunek za rzekome naruszenie warunków promocji. Konsument złożył reklamację, która jednak nie została uwzględniona. Po pewnym czasie na adres klienta przyszedł list z firmy windykacyjnej, która jak się okazało kupiła jego dług.
REKLAMA
Coraz częściej zdarza się, że firmy windykacyjne dochodzą roszczeń przysługujących innym podmiotom. Praktyka sprzedawania wierzytelności jest coraz powszechniejsza pośród polskich firm, które nie mają czasu na długie procesy sądowe.
W takiej sytuacji pozbycie się dłużnika jest wygodne, pozwala odzyskać część pieniędzy. Z kolei dla firmy windykacyjnej to okazja do zarobku, gdyż zazwyczaj nieściągnięte należności nabywają z odpowiednim upustem.
Gdy do drzwi zapuka windykator?
Magia nazwy „firma windykacyjna” działa na wyobraźnię wielu dłużników, wśród których jest wielu konsumentów. Część z nich dla świętego spokoju woli zapłacić windykatorom w obawie przed egzekucją komorniczą. Czy jednak takie postępowanie jest słuszne?
Zobacz również serwis: W sądzie
Windykator to nie komornik
Kwestia o podstawowym znaczeniu, którą trzeba wyjaśnić jest to czym jest firma windykacyjna, a raczej czym nie jest. Mianowicie windykator to nie komornik. Firmie windykacyjnej nie przysługują żadne uprawnienia komornicze, nie może zatem przeprowadzać egzekucji. Co więcej firma windykacyjna, by odzyskać dług od dłużnika będzie musiała przejść tą samą drogę jak każdy inny.
Będzie się to wiązać z wniesieniem sprawy do sądu, uwzględnieniem roszczenia przez sąd i wszczęciem postępowania egzekucyjnego.
Nie należy lekceważyć przychodzącej korespondencji. W przypadku, gdy sąd wyda nakaz zapłaty, niezgłoszenie sprzeciwu lub zarzutów w terminie może spowodować wszczęcie egzekucji.
Zobacz również: Co zrobić z nakazem zapłaty
Bez tego żaden komornik dłużnikowi w zasadzie nie grozi. Co więcej w sądzie będziemy mieli możliwość obrony, przedstawiając wszelkie możliwe zarzuty. Ale o tym dalej.
Czytaj część drugą: Firma windykacyjna: płacić, czy nie płacić? – cz. 2
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat