Nie tylko TSUE ale i Sąd Najwyższy będzie orzekał w sprawie SKD (sankcji kredytu darmowego). Jakie pytania są już zadane?

REKLAMA
REKLAMA
- Kredyty konsumenckie a sankcja kredytu darmowego – pytania do TSUE i Sądu Najwyższego podobnie jak w sprawach frankowiczów
- Pierwszy w polskiej sprawie wyrok TSUE z 13 lutego 2025 r.
- Na jakie pytania odpowie Sąd Najwyższy?
Kredyty konsumenckie a sankcja kredytu darmowego – pytania do TSUE i Sądu Najwyższego podobnie jak w sprawach frankowiczów
Większość osób, które miały do czynienia z tzw. kredytami frankowymi pamięta jak kształtowała się linia orzecznicza w sprawach frankowych. Decydującą rolę odegrały tu wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), które zdecydowanie wpłynęły na ukształtowanie się pro konsumenckiej linii orzeczniczej w Polsce.
Oczywiście nie można tu pominąć roli naszego Sądu Najwyższego, którego orzeczenia dotyczące spraw frankowych również wpłynęły na tę sytuację. Warto, tytułem przykładu wspomnieć tu o uchwale całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 24 kwietnia 2024 r. (sygn. akt III CZP 25/22).
Podobnie sytuacja zaczyna wyglądać w sprawach dotyczących kredytów konsumenckich w kontekście sankcji kredytu darmowego. Tu też mamy do czynienia z działaniami dwutorowymi w tym znaczeniu, że część polskich sądów zadaje pytania prejudycjalne do TSUE, a część zwraca się do Sądu Najwyższego.
REKLAMA
Pierwszy w polskiej sprawie wyrok TSUE z 13 lutego 2025 r.
W ostatnich dniach dużo mówiło się o sankcji kredytu darmowego, a to za sprawą wyroku TSUE z 13 lutego 2025 r. (C-472/23), który był przełomowy w tym znaczeniu, że był to pierwszy wyrok w sprawie polskiej. Sprawa została skierowana do TSUE przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, I Wydział Cywilny na kanwie sporu, w którym powód dochodził odsetek oraz pozaodsetkowych kosztów kredytu, wywodząc swoje roszczenie z sankcji kredytu darmowego. Sankcja Kredytu Darmowego (SKD) jest to narzędzie prawne mające na celu ochronę konsumentów przed nieuczciwymi praktykami banków.
Ogólnie mówiąc pytania prejudycjalne sądu polskiego i cała sprawa oscylowały wokół kwestii obowiązków informacyjnych po stronie banków, ich niedopełnienia i ewentualnego przełożenia tego na możliwość pełnego skorzystania z sankcji kredytu darmowego. Tak, jak wspomniano wyrok TSUE z 13 lutego 2025 r. jest pierwszym, ale z pewnością nie ostatnim wyrokiem TSUE w sprawach polskich związanych z sankcją kredytu darmowego. W kolejce czeka bowiem kilkanaście kolejnych pytań sformułowanych przez polskie sądy, których ciężar gatunkowy wydaje się o wiele bardziej doniosły niż pytania zadane przez Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie, I Wydział Cywilny z dnia 25 lipca 2023 r.
Na jakie pytania odpowie Sąd Najwyższy?
REKLAMA
Niezależnie od pytań do TSUE polskie sądy zaczynają również kierować pytania do Sądu Najwyższego.
Przykładowo można tu wskazać na trzy pytania o doniosłym znaczenia dla kształtowania się linii orzeczniczej w sprawach SKD, które zadał Sąd Okręgowy w Poznaniu. Formując swoje pytania Sąd Okręgowy w Poznaniu skoncentrował się na najbardziej istotnych kwestiach związanych ze stosowaniem sankcji kredu darmowego, z którymi najczęściej borykają się sędziowie, do których trafiają pozwy konsumentów związane z SKD. I tak, Sąd Okręgowy w Poznaniu chciałby ustalić:
1) Czy uprawnienie konsumenta do złożenia pisemnego oświadczenia o skorzystaniu przez kredytobiorcę z sankcji kredytu darmowego, w przypadku kredytu spłaconego, wygasa zgodnie z art. 45 ust. 5 ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim – po upływie roku od dnia wykonania umowy przez kredytodawcę, czy też od dnia wykonania umowy przez obie strony, tj. kredytodawcę i kredytobiorcę?
Kwestia ta na dziś stanowi jedną z najbardziej istotnych linii sporu pomiędzy przedstawicielami banków, a konsumentami. Jeśli przyjąć za właściwe stanowisko banków, że roczny termin liczony jest od dnia wykonania umowy przez kredytodawcę, czyli przykładowo od dnia wypłaty kredytu lub pożyczki lub też wypłaty ostatniej raty, jeśli kredyt lub pożyczka były wypłacane w transzach, to praktycznie żaden kredytobiorca nie miałby możliwości skorzystania z sankcji kredytu darmowego, a zatem cały mechanizm ochronny związany z tą instytucją byłby dla konsumenta fikcją.
2) Czy w świetle przepisów ustawy z 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim dopuszczalne jest zastrzeżenie w umowie kredytu konsumenckiego oprocentowania kapitałowego również w odniesieniu do tej części udzielonego kredytu, która została przeznaczona na zapłatę przez kredytobiorcę prowizji, a zatem pozaodsetkowych kosztów kredytu?
Jak wiadomo praktyka kredytowania i oprocentowania pozaodsetkowych kosztów kredytu stosowana przez banki, dotyczy znacznej części kredytów konsumenckich. Temat ten wymaga „nowego spojrzenia”, gdyż w przeszłości Sąd Najwyższy wypowiadał się w kwestii możliwości pobierania odsetek od pozaodsetkowych kosztów kredytu – vide postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2023 r. sygn. I CSK 4175/22, w którym sąd uznał dopuszczalność naliczania odsetek od części kapitału kredytu przeznaczonego na sfinansowanie prowizji banku.
3) Czy w sytuacji gdy rzeczywista roczna stopa oprocentowania (RRSO) oraz całkowita kwota do zapłaty przez konsumenta zostały błędnie wyliczone i podane w umowie kredytu, czego jedyną przyczyną jest niedozwolone objęcie oprocentowaniem kredytowanych pozaodsetkowych kosztów kredytu, takie uchybienie stanowi podstawę do zastosowania w pełnym zakresie sankcji kredytu darmowego, o której mowa w art. 45 ust.1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim?
Należy podkreślić, że kwestie związane z błędnym wyliczeniem RRSO w kontekście naruszenia obowiązków informacyjnych stanowią jeden z najbardziej popularnych zarzutów podnoszonych w sprawach SKD. Warto wspomnieć, że do tego tematu odniósł się już TSUE w wyroku z 13 lutego 2025 r. Ciekawe jest zatem czy Sąd Najwyższy przychyli się do stanowiska TSUE.
Osoby, które na bieżąco śledzą sprawy związane z tematem sankcji kredytu darmowego zauważą, że niektóre pytania zadane Sądowi Najwyższemu przez Sąd Okręgowy w Poznaniu pokrywają się z pytaniami prejudycjalnymi kierowanymi przez polskie sądy do TSUE. W sumie należy ocenić tę sytuację pozytywnie w tym znaczeniu, że sądy polskie wypowiadały się już kilkakrotnie w sprawach SKD (można to wskazać chociażby na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2023 r. sygn. I CSK 4175/22), ale nie zawsze były to rozstrzygnięcia po myśli kredytobiorców. Ważne jest bowiem, aby spojrzeć na to zagadnienie z innej perspektywy, tak jak było w przypadku przełomowego dla tzw. frankowiczów wyroku TSUE, który zainicjował dzisiejszą linię orzeczniczą sądów polskich w prawach „frankowych”. Chodzi tu o słynny wyrok TSUE z dnia 3 października 2019 r. sygn. C – 260/18.
Należy mieć nadzieję, że podobne wyroki, tym razem dotyczące SKD będą co raz częściej zapadały przed TSUE. Należy zauważyć, że TUSE wydał już kilka wyroków związanych z kredytami konsumenckimi, co prawda nie w sprawach polskich, ale rozstrzygnięcia te również powinny być uwzględniane przez sądy polskie. Chodzi tu o wyrok TSUE z 21 marca 2024 r. w tzw. „sprawie bułgarskiej” C-714/22 czy też wyrok wydany 23 stycznie 2025 r. w tzw. „sprawie słowackiej” C-677/23.
Nie da się ukryć, że jeśli chodzi o nasze podwórko, to tematów do rozstrzygnięcia związanych ze stosowaniem sankcji kredytu darmowego jest dużo. Należy mieć nadzieję, że orzecznictwo TSUE oraz stanowisko Sądu Najwyższego przyczynią się już niedługo do ukształtowania linii orzeczniczej w sprawach związanych z korzystaniem z SKD.
Radca prawny Wojciech Ostrowski, Kancelaria Rachelski i Wspólnicy
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA