W ostatnich tygodniach kredytobiorcy posiadający kredyty indeksowane do franka szwajcarskiego odczuwają wzmożony nacisk ze strony banków, a w szczególności PKO BP, który zdecydował się na intensyfikację działań windykacyjnych. Dla wielu klientów była to szokująca niespodzianka, zwłaszcza że strategia banku wobec kredytobiorców frankowych była dotychczas bardziej umiarkowana. Czy nowe podejście PKO BP jest formą nacisku na klientów, by przyjęli proponowane przez bank rozwiązania, czy może to jedynie sposób na zmniejszenie ryzyka kredytowego?
- Zaskoczenie i niepewność wśród kredytobiorców
- Strategia zmiany warunków jako potencjalne zagrożenie
- Jak radzić sobie w takiej sytuacji?
- Konsultacje i świadome podejście
- Podsumowanie
Zaskoczenie i niepewność wśród kredytobiorców
Masowe wezwania do zapłaty odbiły się szerokim echem wśród kredytobiorców, którzy w większości przypadków starają się negocjować lub przynajmniej stabilizować swoje zobowiązania. Wzmożone działania banku mogą być szczególnie dotkliwe dla osób, które do tej pory regularnie spłacały swoje kredyty, a teraz stanęły przed nagłą perspektywą zmiany warunków. Według Mecenasa Stanisława Rachelskiego z kancelarii Rachelski i Wspólnicy zajmującej się sprawami frankowymi, tego rodzaju strategia może wywołać „efekt szoku i niepewności”, co często prowadzi do podjęcia nieprzemyślanych decyzji. „Niestety, takie działania mogą wywierać presję na klientów, zmuszając ich do działania w pośpiechu, co z kolei może ograniczyć ich zdolność do obrony swoich interesów,” dodaje Mecenas Rachelski.
Strategia zmiany warunków jako potencjalne zagrożenie
Kredytobiorcy, którzy otrzymali wezwania, często są nieświadomi możliwości, jakie mają w takiej sytuacji. Mecenas zauważa, że masowe wezwania do zapłaty mogą mieć za zadanie skłonić klientów do przyjęcia ugód oferowanych przez bank lub zmiany warunków kredytu na mniej korzystnych zasadach.
– Wielu klientów nie zdaje sobie sprawy, że ich umowy mogą zawierać klauzule niedozwolone, które są podstawą do zakwestionowania całego kredytu w sądzie,” wskazuje mec. Rachelski. – Sądowe dochodzenie swoich praw może prowadzić do unieważnienia umowy lub znaczącego zmniejszenia zadłużenia, co często jest korzystniejsze niż ugody proponowane przez banki. – dodaje.
Jak radzić sobie w takiej sytuacji?
Eksperci radzą, aby w sytuacji otrzymania wezwania do zapłaty od banku, nie podejmować pochopnych decyzji. „Koniecznie w pierwszej kolejności warto skonsultować się z prawnikiem, specjalizującym się w kredytach frankowych,” zaznacza mecenas Rachelski. – Tylko profesjonalna analiza sytuacji kredytobiorcy pozwoli na ocenę, czy ugoda jest najlepszym rozwiązaniem, czy może lepiej rozpocząć postępowanie sądowe.” Mecenas dodaje, że „ugoda, choć może wydawać się szybkim rozwiązaniem, często wiąże się z nowymi zobowiązaniami finansowymi, które nie zawsze są korzystne. Warto mieć świadomość wszystkich opcji, zanim podejmie się ostateczną decyzję.”
Konsultacje i świadome podejście
Mecenasi z Kancelarii Rachelski i Wspólnicy zgodnie podkreślają, że każde działanie w obliczu wezwania do zapłaty powinno być poprzedzone wnikliwą analizą i konsultacją z prawnikiem. Banki, intensyfikując działania windykacyjne, często działają w zgodzie z przepisami prawa, ale nie zawsze z poszanowaniem interesów kredytobiorców. Dlatego też świadome podejście do tej sytuacji może uchronić klientów przed potencjalnymi stratami.
Podsumowanie
Dla kredytobiorców, którzy otrzymali wezwania od PKO BP, kluczowe jest zachowanie spokoju i dokładne przeanalizowanie swoich opcji. Pamiętajmy, że banki dysponują dużymi zasobami i prawnikami, którzy będą bronić ich interesów. Dlatego kredytobiorcy powinni mieć wsparcie profesjonalistów, aby móc skutecznie stawić czoła naciskom.
Kancelaria Rachelski i Wspólnicy