REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ferie na stoku i nie tylko - jak nie przepłacić za ubezpieczenie?

Subskrybuj nas na Youtube
Ferie na stoku i nie tylko - jak nie przepłacić za ubezpieczenie?
Ferie na stoku i nie tylko - jak nie przepłacić za ubezpieczenie?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ferie to szczyt sezonu sportów zimowych, dlatego ruszając na stoki oprócz polisy turystycznej, warto mieć także ubezpieczenie bagażu. Jaki jest koszt polisy? Co w przypadku wyjazdu do ciepłych krajów np. do Chorwacji?

Wybierasz się na ferie? Uważaj, żeby nie przepłacić za ubezpieczenie

Zaczynają się ferie zimowe. W tym roku, po przerwie spowodowanej pandemią, ponownie przewidziano cztery terminy przerwy semestralnej. Pierwsi uczniowie rozpoczną ją już 17 stycznia, a ostatni termin przypada na końcówkę lutego. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego liczba uczniów w Polsce to 4,9 mln. Część z nich z pewnością ruszy do zimowych kurortów. Według danych portalu Analizadanych.pl aż 19 proc. Polaków deklaruje, że umie jeździć na nartach lub snowboardzie.

REKLAMA

O czym warto pamiętać, wybierając się na stok?

REKLAMA

Sprzęt narciarski to duży wydatek. Ten z wyższej półki może kosztować kilkanaście tysięcy złotych, ale nawet amatorzy wybierający się na narty sporadycznie, na kompletnie wyposażenie muszą przeznaczyć przynajmniej 2 tys. zł. Przy takich kosztach warto zadbać o odpowiednie ubezpieczenie. Najtańsze oferty zabezpieczenia bagażu, w tym nart, zaczynają się od 3 zł, mają jednak niskie sumy ubezpieczenia i węższy zakres. Najwyższe sumy dochodzą do 20 tys. zł, co pozwoliłoby na odkupienie nawet bardzo drogich nart. W takim przypadku składka za ubezpieczenie bagażu podróżnego/sprzętu sportowego wynosi nawet do 1000 zł.

– Polisę zabezpieczającą narty można zakupić na kilka sposobów. Wyjeżdżając z biurem podróży, ubezpieczenie zimowego sprzętu możemy mieć w pakiecie z wycieczką. Niestety zazwyczaj to podstawowa ochrona, która w przypadku utraty drogich nart będzie rozczarowująca. Zabezpieczenie sprzętu sportowego dostępne jest także w ramach ubezpieczenia bagażu. W takim przypadku suma ubezpieczenia, z której realizowana jest po szkodzie wypłata, również może być niższa niż wartość sprzętu narciarskiego. Warto zatem sprawdzić czy suma ubezpieczenia wystarczy na odkup nart podobnej klasy. Poza sumą ubezpieczenia najważniejszy jest jego zakres. Szerszy umożliwia wypłatę odszkodowania w przypadku np. kradzieży z włamaniem czy utraty nart z powodu braku możliwości zaopiekowania się nimi wskutek nieszczęśliwego wypadku lub nagłego zachorowania. Na pewno warto porównać kilka ofert i znaleźć tę najbardziej odpowiadającą naszym oczekiwaniom i dopasowaną do naszych potrzeb – mówi Karolina Ławicka z CUK Ubezpieczenia.

Narciarskie must have: 4 rzeczy, które warto mieć w ubezpieczeniu!

Ubezpieczyciele zawierają w swoich ofertach wiele elementów i, o ile szeroka ochrona zawsze jest istotna, warto pamiętać o tym, że najważniejsze jest dopasowanie polisy do sposobu podróży (np. własny samochód czy samolot), rodzaju planowanej aktywności (narciarstwo skiturowe czy zjazdowe) czy miejsca, do którego się wybieramy (kraje Unii Europejskiej czy inne). W poszukiwaniu ubezpieczenia „szytego na miarę” pomaga porównywanie poszczególnych ofert. Są jednak punkty, które eksperci uznają za obowiązkowe w ubezpieczeniu sprzętu każdego narciarza.

  • Uszkodzenie lub zniszczenie w czasie użytkowania.

Ryzyko zniszczenia sprzętu podczas szusowania wydaje się oczywiste. Decydując się na ubezpieczenie, warto upewnić się, że ten element został uwzględniony. Wiele towarzystw oferuje polisy, w których sprzęt sportowy ubezpieczany jest w ramach bagażu i zakres ochrony nie obejmuje zniszczeń powstałych na skutek użytkowania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
  • Utrata, uszkodzenie lub zniszczenie w okolicznościach, w których ubezpieczony nie miał możliwości zaopiekowania się sprzętem.

Na stoku nie trudno o wypadek. Niezależnie od tego, czy mówimy o lekkim potłuczeniu, czy poważnym poturbowaniu podczas jazdy, zadbanie o sprzęt sportowy to często ostatnia rzecz, o której pamięta się w takich sytuacjach. Niektórzy ubezpieczyciele, wychodząc naprzeciw takim problemom rozbudowują polisy o ryzyko utraty, uszkodzenia lub zniszczenia w okolicznościach, w których ubezpieczony nie ma możliwości zaopiekowania się sprzętem. Do takich sytuacji najczęściej zalicza się nagłe zachorowanie lub nieszczęśliwy wypadek.

  • Zaginięcie, uszkodzenie lub zniszczenie podczas transportu.

Uszkodzenie lub całkowite zniszczenie sprzętu może skutecznie zamienić wyczekiwany urlop w katastrofę i odchudzić portfel. Szukając odpowiedniego zabezpieczenia, należy zwrócić uwagę na sytuacje, w których ubezpieczyciel zapewnia wypłatę w przypadku zaginięcia, uszkodzenia lub zniszczenia podczas transportu. Na rynku znajdziemy wiele ofert, które gwarantują wypłatę odszkodowania w przypadku uszkodzenia lub zaginięcia, gdy sprzęt znajdował się pod opieką zawodowego przewoźnika. Warto jednak, by ochrona obejmowała również skutki wypadków komunikacyjnych.

  • Zaginięcie sprzętu sportowego oddanego do przechowania.

Ta, niestety, dosyć częsta sytuacja, nie jest uwzględniania w zakresie wielu polis. Warto przyjrzeć się ofertom ubezpieczenia, jeżeli planujemy korzystać z tego typu usług.

– Z doświadczenia wiemy, że często czynnikiem, który wpływa na ostateczny wybór polisy, jest koszt jej zakupu. Niestety najtańsza opcja może być niewystarczająca. Inflacja podnosi ceny, także sprzętu narciarskiego, stąd zbyt niska suma ubezpieczenia nie pozwoli na odkupienie nart podobnej klasy. Na szczęście porównując różne oferty, można znaleźć wartościowe zabezpieczenie w korzystnej cenie. Decydując się na ubezpieczenie sprzętu narciarskiego, niezmiennie najważniejsze powinno pozostawać dokładne przeanalizowanie dostępnych ofert pod względem zakresu ochrony i dostosowanie jej do wszystkich lub większości swoich potrzeb – dodaje Karolina Ławicka z CUK Ubezpieczenia.

W ferie nie tylko na narty – zimą Polacy wyjeżdżają też do ciepłych krajów

REKLAMA

Zimą wybieramy także zagraniczne destynacje. Wysokie temperatury, smaczne jedzenie, atrakcyjne zabytki to tylko część ​argumentów, które motywują Polaków do wyjazdu za granicę. W ostatnim czasie Bałkany, a szczególnie Chorwacja to ulubiony kierunek podróży Polaków. Do niedawna odwiedzana była głównie od wiosny do jesieni. Teraz to się zmienia, coraz więcej Polaków chce zobaczyć, jak zimą wyglądają znane im z wakacji miejsca. Zalety są podobne – wyższa niż w Polsce temperatura, efektowne zabytki, smaczne jedzenie i niewygórowane ceny. Dodatkową zaletą jest możliwość szybkiego dojazdu własnym środkiem transportu, co w pandemii faworyzuje ten kraj w stosunku do odległych, tropikalnych destynacji, gdzie trzeba dolecieć samolotem. Eksperci CUK Ubezpieczenia przeanalizowali ceny ubezpieczeń w przypadku wyboru tego celu podróży.

- Rzeczywiście od kilku lat Chorwacja staje się coraz bardziej popularna także zimą. Rosnące zainteresowanie widzimy po zwiększającej się liczbie polis turystycznych kupowanych na wyjazd do Chorwacji zimą. Najtańsze oferty pełnego ubezpieczenia turystycznego* na wyjazd do tego kraju zaczynają się od 6 zł (za osobę, w przeliczeniu na jeden dzień pobytu) – to mniej niż kosztuje filiżanka kawy w Zadarze czy w Dubrowniku. Takie oferty mogą jednak mieć niższe sumy ubezpieczenia i węższy zakres. W przypadku polis z wyższą sumą ubezpieczenia składka za kompletne ubezpieczenie turystyczne wynosi nieco więcej – kilkanaście, do 20 zł za osobę. Warto w każdym razie porównywać różne oferty, żeby wybrać najkorzystniejszą opcję – mówi Katarzyna Roszkowska z CUK Ubezpieczenia.

***

*Do porównania wykorzystano oferty kilkudziesięciu Towarzystw Ubezpieczeniowych i parametry: tygodniowy wyjazd do Chorwacji, Koszty leczenia i Assistance - suma ubezpieczenia w przedziale 200 000 zł do 400 000zł, NNW – suma ubezpieczenia - 10 000zł; OC w życiu prywatnym - suma ubezpieczenia – 100 000zł; ubezpieczenie sprzętu sportowego – suma ubezpieczenia – od 1000 zł do 10 000 zł,+ rozszerzenie o sporty zimowe. Dane CUK Ubezpieczenia.

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Biorą się za listonoszy: bo nie dostarczają przesyłek i awiz, a terminy urzędowe i sądowe biegną. Sprawa skierowana do Urzędu Komunikacji Elektronicznej

Kto z nas nie spotkał się taką sytuacją, że listonosz nie dostarczył przesyłki, nie podjął nawet takiej próby i z automatu zostawił w skrzynce awizo. Mato miejsce szczególnie w dużych miastach, z blokami bez wind. To jeszcze nic, czasami tego awiza nie ma! Możemy przeczytać np. taką skargę: "Poczta nie dostarczyła mi awizo do sądu w Lublinie co mam teraz zrobić. Rozmawiałam z listonoszem to się bezczelnie wypiera. Dlaczego przez czyjąś głupotę mam cierpieć?" Problem rzeczywiście istnieje, bo istnieje skutek doręczenia i pewne terminy biegną.

III grupa inwalidzka - stopień lekki. Co w 2025 roku?

Orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim, dawniej określane jako trzecia grupa inwalidzka (III grupa) definiuje osoby, których naruszona sprawność organizmu powoduje istotne pogorszenie zdolności do wykonywania pracy lub ograniczenia w pełnieniu ról społecznych. W 2025 roku władze, PFRON, a także rząd i samorządy przygotowały szereg udogodnień oraz wsparć finansowych dla beneficjentów tego stopnia niepełnosprawności.

Luka w przepisach: Przy świadczeniu pielęgnacyjnym opiekunowie stracili. Będzie nowelizacja? [MOPS, ZUS]

W artykule omawiamy taką sytuację. Jest skomplikowana bo dotyczy zwrotu świadczenia pielęgnacyjnego przez opiekuna i jego problemów z utratą ubezpieczenia w NFZ z mocą wsteczną (tak twierdzą MOPS, zobaczymy co na to powiedzą sądy).

Wyrok TK: Emeryci mocno stracili w ZUS z przeliczeniem emerytur. Przepadł też 15% bonus do kapitału początkowego. Był waloryzowany

Emeryci, którzy rozpoczęli korzystanie z emerytur wcześniejszych od 2013 r. (albo później) nie mogą skorzystać z wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Te osoby czekają na ewentualną specustawę. Jedyne co im pozostaje to napisać krytyczny list albo komentarz w Internecie.

REKLAMA

23 emerytów wygrało z ZUS na przeliczeniu emerytur. Jeden już prawomocnie [Wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.]

Zestawienie i omówienie korzystnych wyroków sądów powszechnych w sprawach dot. wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20, w tym jednego prawomocnego. Ile konkretnie wynoszą sumy zasądzone przez sąd na korzyść emerytów. Ich korzyść szacować można kwoty od około 550 zł do blisko 3000 zł miesięcznie. Z 23 wyroków jeden jest prawomocny, pozostałe będą oceniane przez sąd apelacyjny.

MRPiPS: 5070 zł dla każdego od 1 stycznia 2026 r., ale jest „haczyk” – bo nie dla tych co otrzymują premie i nagrody oraz inne dodatki do wynagrodzenia

Czeka nas rewolucja w zakresie płacy minimalnej – w rządzie trwają obecnie prace nad całkowitą zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ostateczna wersja projektu zakłada, że pensja minimalna ma opiewać na 55% wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, co – zgodnie z aktualnymi prognozami – dałoby pensję minimalną na poziomie 5070 zł brutto. Jak się okazuje – nie wszyscy będą mogli jednak liczyć na podwyżkę od 1 stycznia 2026 r., bo MRPiPS wycofało się z pomysłu zrównania płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym.

WZON: Tylko 43 punkty po 25 latach na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej. W ZUS bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

REKLAMA

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

Od 26 sierpnia 2024 r., rząd pracuje nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

REKLAMA