Ubezpieczenie na życie. Jaką sumę ubezpieczenia wybrać?
REKLAMA
REKLAMA
Ubezpieczając się na życie po raz pierwszy każdy ma problem jaką wybrać sumę ubezpieczenia? Nasuwa się pytanie, czy są jakieś sztywne reguły lub zasady, którymi należy się kierować przy tym wyborze? Czy można określić tę sumę samemu, czy niezbędna jest rozmowa z doradcą finansowo – ubezpieczeniowym?
REKLAMA
Wiele podręczników proponuje uproszczone rozwiązanie a mianowicie, że w rodzinie suma ubezpieczenia małżonków powinna odpowiadać sześcio- do dziesięciokrotności rocznych wydatków ponoszonych na utrzymanie rodziny, przy czym osoba zarabiająca więcej powinna być wyżej ubezpieczona od mniej zarabiającego współmałżonka.
Uposażać należy się nawzajem: oznacza to, że żona powinna w 100% uposażyć męża (w razie jej śmierci, to na nim będzie spoczywał obowiązek wychowania dzieci), a mąż żonę.
Zobacz serwis: Ubezpieczenia
Rzetelne wyliczenie potrzebnej sumy ubezpieczenia wymaga jednak przeprowadzenia szczegółowej analizy finansowej przez agenta. Przeprowadzenie takiej analizy jest BEZPŁATNE.
Załóżmy, że żona zarabia 1 800 zł, a mąż 4 000 zł i mają jedno dziecko. Miesięczne wydatki, na utrzymanie rodziny (bez kredytów i innych zobowiązań) to minimum 2 500 zł. W tej rodzinie właściwa z suma ubezpieczenia dla męża to minimum - 300 000 zł, a dla żony - minimum 180 000 zł.
Zobacz: Bezpłatna porada prawna
Dlaczego taka suma?
Gdyby zabrakło męża, to ze środków z sumy ubezpieczenia wypłaconej z jego polisy - zainwestowanych na bezpiecznym funduszu lub na lokacie w banku - żona mogłaby pobierać 1 500 zł bez naruszania kapitału, co łącznie z rentą rodzinną zastąpi - przynajmniej częściowo - dochody męża.
Dopiero ubezpieczenie się na dziesięciokrotność rocznych wydatków zapewnia utrzymanie dotychczasowego poziomu życia rodziny.
Wbrew obiegowym opiniom ubezpieczenia nie są wcale drogie. Trzydziestolatka można ubezpieczyć na kwotę 500 000 zł za składkę rzędu 123 zł miesięcznie.
Bezpieczeństwo zawsze kosztuje. Dotyczy to zarówno bezpiecznego samochodu, jak i bezpiecznego życia w rodzinie. Prawdziwe poczucie odpowiedzialności za najbliższych nakazuje mieć takie zabezpieczenie.
Zobacz: Ubezpieczenie mienia od pożaru i zdarzeń losowych
A pomyśleć, że tak niewielu Polaków ma polisy na życie… Brak potrzeb? Świadomości? Wiara, że zawsze jakoś to będzie?
Pomimo szesnastu lat w ubezpieczeniach, jeszcze nigdy nie usłyszałem prawdziwej odpowiedzi dlaczego.
Źródło: www.agent-aviva.warszawa.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat