Black Friday pomnaża majątek. Czy potrzebna aktualizacja polisy?
REKLAMA
REKLAMA
- Black Friday - po zakupach lepiej sprawdź polisę
- Gdy suma ubezpieczenia nie odpowiada wartości majątku…
Black Friday - po zakupach lepiej sprawdź polisę
REKLAMA
Zbliżają się Black Friday (25 listopada) i Cyber Monday (28 listopada), czyli szanse na zakupy po okazyjnych cenach. Według badań przeprowadzonych przez Revolut Money Report aż 69% Polaków planuje skorzystać z tegorocznych promocji. Co zamierzamy kupować? Przede wszystkim elektronikę. Tak wynika z przeprowadzonych w zeszłym roku analiz Admitad – sprzęt elektroniczny to niemal 37% czarnopiątkowych zakupów.
REKLAMA
– Warto pamiętać, że każdy nowy przedmiot w domu lub mieszkaniu podnosi wartość znajdującego się w nich wyposażenia. To szczególnie istotne dla osób korzystających z ubezpieczenia, które obejmuje tzw. ruchomości domowe. Mam na myśli ochronę należących do właściciela nieruchomości przedmiotów, za które można otrzymać odszkodowanie w razie ich utraty po kradzieży lub zniszczenia wskutek pożaru czy zalania. Po szkodzie pieniądze powinny wystarczyć na odkupienie nowych przedmiotów po aktualnych cenach rynkowych. Rzecz jednak w tym, że jeśli od momentu zakupu polisy wartość przedmiotów wzrosła – np. w związku z nabyciem nowych sprzętów, ale też wskutek wysokiej inflacji – odszkodowanie może okazać się niewystarczające – mówi Andrzej Paduszyński, Dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU S.A. Vienna Insurance Group.
Ubezpieczyciele wypłacają bowiem odszkodowanie według kwot ustalonych w dniu zawarcia umowy z klientem. Co ważne, to właściciel nieruchomości podaje wartości, do jakich wypłacane będzie odszkodowanie – to tzw. sumy ubezpieczenia. Jeżeli są one niższe od aktualnej wyceny przedmiotów należących do właściciela mieszkania lub domu, mamy do czynienia z niedoubezpieczeniem. To sytuacja, w której nawet maksymalne odszkodowanie nie wystarczy na pokrycie wszystkich strat. Co zrobić, żeby tak nie było?
Gdy suma ubezpieczenia nie odpowiada wartości majątku…
REKLAMA
Zarówno zakup nowych rzeczy, jak i wysoka inflacja powinny skłaniać do sprawdzenia, jaka jest obecna wartość mienia znajdującego się w domu lub mieszkaniu. A także do weryfikacji, czy suma ubezpieczenia w polisie jest odpowiednio wysoka. To prosty rachunek – jeżeli według danych GUS-u ceny towarów i usług są dziś o kilkanaście procent wyższe niż rok temu, to można zakładać, że o tyle więcej jest dziś warte wyposażenie nieruchomości. Na przykład jesienią 2022 roku inflacja w kategorii mebli i sprzętu oświetleniowego wyniosła ok. 15%, a w przypadku sprzętu gospodarstwa domowego 8%. O tyle też powinna wzrosnąć suma ubezpieczenia przypisana do ruchomości domowych.
- Poza tym do sumy ubezpieczenia powinny zostać włączone wartości np. nowego laptopa, smartfona czy telewizora, które od zawarcia umowy z ubezpieczycielem znalazły się na liście należących do nas przedmiotów. To pozwoli ubiegać się o odszkodowanie w wysokości odpowiadającej temu, co dziś posiadamy – dodaje Andrzej Paduszyński z Compensy.
Potrzeba aktualizacji sumy ubezpieczenia może dotyczyć każdego, ale powinny o niej pomyśleć zwłaszcza osoby korzystające z 3-letnich ubezpieczeń nieruchomości. Po 2-3 latach aktualna w momencie zakupu polisy wycena wyposażenia na pewno nie odpowiada dzisiejszym realiom. Warto też wziąć pod uwagę, że ceny podczas wyprzedaży Black Friday czy Cyber Monday są niższe od cen w innym czasie – dlatego odkupienie po kilku miesiącach np. telewizora po promocyjnej cenie może być niemożliwe.
Rozwiązaniem w takiej sytuacji jest podniesienie sumy ubezpieczenia w posiadanej polisie. Można to zrobić w dowolnym momencie trwania okresu ochrony. Oznacza to dopłatę do składki, ale w zamian daje ubezpieczenie na odpowiednim poziomie. Polisę aktualizuje się bezpośrednio u ubezpieczyciela lub u agenta. Wystarczy skontaktować się z nim, podać swoje dane, numer polisy i nową sumę ubezpieczenia.
- Z naszych obserwacji wynika, że niedoubezpieczenie to powszechny problem osób korzystających z polis mieszkaniowych. Co ciekawe, wiele osób świadomie chroni swój majątek na niższe sumy, bo dzięki temu płaci niską składkę. Ma to sens do pierwszej większej szkody, po której może się okazać, że odszkodowanie będzie zbyt niskie, żeby odkupić to, co nam skradziono lub co zniszczyło się wskutek pożaru – zauważa Andrzej Paduszyński z Compensy.
Źródło: Compensa TU SA Vienna Insurance Group
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat