Awaria oczyszczalni ścieków w Warszawie to kolejne tego typu zdarzenie w ciągu kilkunastu miesięcy. W maju 2018 roku doszło do uszkodzenia przepompowni w Gdańsku. W obydwu przypadkach odpady trzeba było awaryjnie spuścić do rzeki – w Warszawie do Wisły, a w Gdańsku do Motławy.
Polecamy: RODO 2019. Plusy i minusy zmian od 4 maja
Kto musi zlikwidować skutki skażenia?
W przypadku Warszawy skażenie może być rozległe. Nieczystości mogą przepłynąć Wisłą wiele kilometrów i skazić również tereny położone w gminach i powiatach leżących w dole rzeki. Zgodnie z zapisami Ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie, wszelkie koszty likwidacji skutków zdarzenia i przywrócenia równowagi biologicznej musi pokryć sprawca zanieczyszczenia, czyli w tym przypadku - warszawski samorząd. Stołeczny urząd będzie też musiał zapłacić za przeprowadzenie dodatkowych badań ekologicznych i monitoring skutków działań naprawczych.
Z jakimi roszczeniami trzeba się liczyć?
Wyciek będzie przepływać przez obszary Natura 2000. Zagrożone mogą być gatunki ryb, ptactwa, roślinność. Może nawet dojść do konieczności odtworzenia pokrzywdzonych gatunków. Dodatkowo mogą pojawić się roszczenia ze strony miast i gmin, które poniosą dodatkowe koszty związane z zabezpieczeniem terenów przed zanieczyszczeniami płynącymi Wisłą. Mogą także domagać się rekompensaty innych strat niż środowiskowe, np. w turystyce. Zapewne pojawią się też roszczenia od osób fizycznych, które udowadniać będą swoje indywidualne straty w związku z wyciekiem.
Czy na Warszawę zostanie nałożona kara?
Za spowodowanie skażenia środowiska na sprawcę może zostać też nałożona kara administracyjna. Prokuratura na Pradze Północ wszczęła już z urzędu śledztwo w sprawie awarii. W wyniku zeszłorocznego zdarzenia w Gdańsku, na spółkę odpowiedzialną za odprowadzanie ścieków nałożono karę 332,5 tys. zł. Od negatywnych skutków finansowych tych zdarzeń można się jednak ubezpieczyć.
Samorządy nie interesują się ubezpieczeniami środowiskowymi
Choć ubezpieczenia środowiskowe dostępne są na polskim rynku od wielu lat, to niewiele samorządów decyduje się na ich zakup. To błąd. Należy pamiętać, że zanieczyszczenie środowiska może być skutkiem nie tylko awarii jak te w Warszawie i Gdańsku, ale też prozaicznych wypadków jak uszkodzenie systemu klimatyzacji czy też nawet wypadku środka transportu.
Tylko wybrani przedsiębiorcy kupują ubezpieczenie
Podobnie wygląda sytuacja wśród firm. Tego typu ubezpieczenia wykupują głównie podmioty średnie i duże. Zwłaszcza gdy w ich zakresie działalności, nawet pobocznej, znajduje się zbieranie i wytwarzanie odpadów lub prowadzenie składowisk odpadów, na które muszą uzyskać odpowiednie zezwolenia. Polisa środowiskowa może być formą zabezpieczenia roszczeń związanych z taką działalnością, które jest wymagane przez organ wydający zezwolenie. Fakt ten miał odzwierciedlenie w chwilowym skoku zainteresowania tymi ubezpieczeniami w momencie wejścia w życie nowelizacji Ustawy o odpadach.
Jaką ochronę zapewnia polisa środowiskowa?
Większość samorządów i przedsiębiorców ogranicza się do rozszerzenia polisy odpowiedzialności cywilnej o klauzule środowiskowe. Zakłada ona jednak wyłącznie wypłatę odszkodowań dla osób poszkodowanych w wyniku skażenia. Nie zapewnia środków na pokrycie działań naprawczych. Tego typu wsparcie zapewniają specjalistyczne ubezpieczenia środowiskowe. W ramach polisy można liczyć na wypłatę środków potrzebnych m.in. na przeprowadzenie działań zapobiegających rozprzestrzenieniu się skażenia, badań oceniających skalę zniszczeń, likwidację szkód czy przywrócenie środowiska do stanu sprzed wypadku. Ponadto ubezpieczenie zapewnia też środki na pokrycie kosztów postępowań prawnych związanych ze zdarzeniem oraz zapłatę ewentualnych kar administracyjnych.
Na co zwracać uwagę przy zakupie polisy?
Zabezpieczenie przed ewentualnym skażeniem środowiska jest zagadnieniem złożonym. Jego efekty mogą utrzymywać się przez wiele lat, a wręcz ujawnić się dopiero jakiś czas po zdarzeniu powodującym uwolnienie szkodliwych substancji. Dlatego przed zakupem ubezpieczenia, samorząd powinien dokładnie przeanalizować ryzyka i zagrożenia, na jakie jest narażony. Zebrania szczegółowych informacji o potencjalnym ryzyku wymagają ubezpieczyciele, którzy oferują takie polisy. Rynek ubezpieczeń środowiskowych jest wąski i tylko kilka zakładów ubezpieczeń zapewni dobrą polisę ze wsparciem specjalistów w momentach kryzysowych, takich jak awaria w Warszawie.
W proces aranżowania specjalistycznej polisy środowiskowej warto zaangażować brokera ubezpieczeniowego. Branża brokerska wypracowała narzędzia, które pozwalają sprawnie ocenić i oszacować zagrożenia oraz dodatkowe koszty, na jakie narażony jest samorząd. Nawet w przypadku tak skomplikowanych i unikalnych obszarów jak ochrona środowiska.
Polecamy serwis: Ubezpieczenia