Odszkodowania za wypadki od ubezpieczycieli - jakie są dane?
REKLAMA
REKLAMA
63 wypadki i 6 zmarłych dziennie w wypadkach drogowych
REKLAMA
Wg danych Komendy Głównej Policji w ubiegłym roku zanotowano ponad 22 800 wypadków drogowych, w których zginęło ponad 2,2 tys. osób, a 26 tys. zostało rannych. Powyższe dane wskazują na poprawę bezpieczeństwa na drogach w porównaniu do 2020 r. Odnotowano spadek wszystkich trzech parametrów. Liczba wypadków była mniejsza o 3,1 proc., osób zabitych o 9,9 proc., a rannych o 0,2 proc.
REKLAMA
Mimo tego, że rok 2021 przyniósł poprawę, dynamika pozytywnych zmian zwalnia. Widać to szczególnie analizując dane sprzed dwóch lat. W porównaniu do 2019 r. liczba wypadków zmniejszyła się o aż 24,7 proc., ofiar o 22,8 proc., a rannych o 25,5 proc. Polscy kierowcy wciąż mają więc nad czym pracować, a nasze drogi są dalej jednymi z najniebezpieczniejszych w UE. Według raportu ACEA liczba ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych na milion mieszkańców to w Polsce aż 77 osób. To trzeci najgorszy wynik w Unii Europejskiej. Dla porównania, w najbezpieczniejszej Szwecji to tylko nieco ponad 20.
Najniebezpieczniejsze województwa i miesiące, najczęściej poszkodowani
Najwięcej wypadków odnotowano w województwie mazowieckim – 3113 zdarzeń. Kolejne miejsce zajmuje Wielkopolska z wynikiem 2409, a podium zamyka województwo łódzkie, w którym doszło do 2306 wypadków.
W 2021 r. to czerwiec i lipiec okazały się miesiącami, w których miało miejsce najwięcej wypadków, kolejno było to 11,4 i 11 proc. ogółu. W październiku, trzecim z kolei miesiącu ta liczba wyniosła 2351, czyli 10,4 proc., to właśnie wtedy było też najwięcej ofiar śmiertelnych – 10,4 proc.
REKLAMA
Największy odsetek w globalnej liczbie poszkodowanych w wypadkach stanowili kierujący samochodami osobowymi i ich pasażerowie – 51,6 proc. Wśród kolejnych najczęściej poszkodowanych kierowców znajdują się rowerzyści – prawie 12 proc. oraz motocykliści – niecałe 7 proc.
Prawie 17 proc. wszystkich ofiar wypadków drogowych w 2021 r. to piesi. W 2021 r. zginęło 527 tych uczestników ruchu, a 4304 osoby zostały ranne, w tym aż 1 672 odniosło ciężkie obrażenia.
15 mld zł odszkodowań za wypadki od ubezpieczycieli
Skalę problemu potwierdzają również dane opublikowane przez Polską Izbę Ubezpieczeń. Tylko w pierwszym półroczu 2021 r. ubezpieczyciele wypłacili prawie 20 mld zł odszkodowań, z czego aż 7,4 mld zł stanowiły wypłaty z tytułu ubezpieczeń komunikacyjnych. Za cały rok kwota podwoi się. Ubezpieczenia chroniące od następstw nieszczęśliwych wypadków wskutek zdarzeń drogowych są dostępne jako część pakietów ubezpieczeń na życie lub polis komunikacyjnych.
Obowiązkowe OC nie zawsze wystarczy, ale są polisy, które chronią np. pieszych czy rodzinę
Warto jednak wiedzieć, że obowiązkowe OC zabezpiecza ofiary jedynie w minimalnym stopniu. Nie spełnia to w wielu przypadkach potrzeb związanych np. z kosztami leczenia. Na rynku dostępne są już jednak dodatkowe polisy, które lepiej chronią poszkodowanych w szeroko rozumianych wypadkach komunikacyjnych. Na rekompensatę z tego tytułu mogą liczyć nie tylko kierowcy, ale i ubezpieczeni pasażerowie, piesi, rowerzyści czy pasażerowie publicznych środków komunikacji.
– Ubezpieczyciele widzą potrzebę kompleksowej ochrony, bo o to pytają kierowcy. Na rynku pojawiają się już produkty, które rozszerzają pakiet ochrony tradycyjnych ubezpieczeń i rozbudowują polisy o dodatkowe świadczenia. Przykładem jest Assistance medyczny czy dedykowany opiekun medyczny. Takie dodatki zapewniają ubezpieczonym większy komfort – mówi Sandra Kucińska, ekspertka ds. ubezpieczeń na życie w CUK Ubezpieczenia. - W przypadku ubezpieczeń dodatkowych możliwe są polisy z gwarantowanymi sumami ubezpieczenia nawet na 350 tys. zł. Tego typu ubezpieczenie zadziała, kiedy zdarzenie będzie dotyczyło także pieszego, pasażera publicznych środków komunikacji lub rowerzystę. To ważne, bo piesi bardzo często są narażeni na skutki wypadków – wg danych Policji stanowią prawie 17 proc. wszystkich ofiar wypadków drogowych w 2021 – dodaje ekspertka z CUK Ubezpieczenia.
Masowość zdarzeń drogowych podlegających ubezpieczeniu sprawia, że składki ubezpieczeniowe za dodatkową ochronę nie są wysokie. W wielu przypadkach to mniej niż abonament telefoniczny czy śniadanie w kawiarni.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat