REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak uzyskać odszkodowanie za wypadek na koloniach?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Omega Kancelarie Prawne - ogólnopolska sieć kancelarii prawnych
Wypadek podczas kolonii./ Fot.. Fotolia
Wypadek podczas kolonii./ Fot.. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Gdy dziecko doznało wypadku podczas kolonii lub obozu, rodzina poszkodowanego ma prawo domagać się odszkodowania od ubezpieczyciela. Opiekun prawny dziecka powinien najpierw zgłosić się do organizatora kolonii.

REKLAMA

Wakacje to czas odpoczynku, szczególnie dla młodzieży, dla której zajęcia szkolne zakończyły się wraz z rozpoczęciem lipca. W trosce o wypoczynek swoich dzieci po trudach nauki, rodzice chętnie organizują im różne wyjazdy wakacyjne. Najczęściej są to kolonie bądź obozy.  Okres wakacyjny sprawia, iż młodzi czują się swobodniej, tym samym nie dostrzegają potencjalnych zagrożeń, przez co coraz częściej dochodzi do wypadków.

REKLAMA

Atmosfera wakacji popycha młodych ludzi częściej do podejmowania nieprzemyślanych działań. Nie powinny więc dziwić statystki policji, które wskazują, iż do największej liczby wypadków wśród młodzieży dochodzi właśnie podczas wyjazdów zorganizowanych, chociażby takich jak kolonie. To właśnie na koloniach młodzież szkolna, która wyrwała się spod rodzicielskiej opieki, bardzo często próbuje zaimponować swoim kolegom działaniami, które w efekcie kończą się nieszczęśliwym wypadkiem. Szerokim echem w mediach odbił się wypadek 12 letniego chłopca, który podczas kolonii na Mazurach, wypadł z pierwszego piętra ośrodka wypoczynkowego w którym zameldowana była cała kolonia. Chłopiec w ciężkim stanie trafił do szpitala.

Częstą przyczyną wypadków są również zaniedbania ze strony opiekunów oraz wychowawców. Niedopełnienie przez nich swoich obowiązków skutkuje konsekwencjami prawnymi wynikającymi  z artykułu 160 Kodeksu karnego, który stanowi, iż każdy kto naraża innego człowieka na niebezpieczeństwo utraty życia lub uszczerbku na zdrowiu podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

Polecamy serwis: Sprawy karne

We wszystkich przypadkach, w których dziecko doznało wypadku podczas kolonii lub obozu, rodzina poszkodowanego ma prawo domagać się odszkodowania od ubezpieczyciela.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kto może ubiegać się o odszkodowanie?

O odszkodowanie ubiegać się mogą opiekunowie prawni dzieci, które brały udział w koloniach, a podczas których doszło do wypadku. Organizator kolonii jest bowiem zobowiązany do wykupienia ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków.  Bywa jednak tak, że wiele osób nie jest świadoma przysługujących im praw. „Bardzo często zdarza się, że osoba poszkodowana nie posiada odpowiedniej wiedzy na temat swoich praw. Niestety ubezpieczalnie wykorzystują tę niewiedzę, pozostawiają Klienta bez należnego mu odszkodowania. Dlatego właśnie tak istotne jest edukowanie społeczeństwa w tym zakresie” – mówi Jarosław Sędzik, dyrektor generalny CEO z Omega Kancelarie Prawne.

Zobacz również: Wypadki na zimowisku – kto za nie odpowiada?

Odszkodowanie - jak się o nie ubiegać?

Opiekun prawny dziecka powinien najpierw zgłosić się do organizatora kolonii, aby dowiedzieć się, czy ten zgłosił wypadek firmie ubezpieczeniowej, w której wykupiona została polisa od następstw nieszczęśliwych wypadków. Gdy okaże się, iż organizator nie dopełnił formalności w tym zakresie, opiekun sam może udać się do właściwej firmy ubezpieczeniowej i wypełnić formularz, który służy zgłoszeniu wypadku, który miał miejsce podczas wyjazdu. Po otrzymaniu wypełnionego formularza, zakład ubezpieczeń ma obowiązek podjąć wszelkie niezbędne czynności, które na celu mają ustalenie stanu faktycznego, okoliczności w jakich doszło do wypadku oraz przebiegu tego zdarzenia. Kolejnym etapem jest skierowanie przez ubezpieczyciela na końcowe badania poszkodowanego dziecka. Badania te pozwolą na określenie uszczerbku na zdrowiu. To, jaka kwota zostanie wypłacona przez firmę ubezpieczeniową, uzależnione jest od:

  • sumy ubezpieczenia, na jaką organizator wyjazdu ubezpieczył dzieci
  • procentowo ustalonego uszczerbku na zdrowiu. Procent ten jest określany przez lekarza powołanego przez ubezpieczyciela.

W przypadku, gdy po przeprowadzonych badaniach lekarz orzeknie trwały uszczerbek na zdrowiu, zakład ubezpieczeń wypłaci świadczenie.

Ubezpieczenia wyjazdów zagranicznych

Decydując się na wyjazd dziecka za granicę warto dodatkowo wykupić ubezpieczenie turystyczne. Ubezpieczenie to jest nieocenione w przypadku wypadku bądź uszczerbku na zdrowiu.

Koszty leczenia w placówkach szpitalnych za granicą są bardzo wysokie. Może okazać się, iż przekroczą one możliwości finansowe rodziców. Osoba nieubezpieczona musi ponosić je bowiem z własnej kieszeni. Z tego powodu warto zainwestować w polisę turystyczną ponieważ jej koszt oscyluje w granicach 1 euro dziennie, co nie jest kwotą wygórowaną, a może zdecydowanie ułatwić nam hospitalizację w obcym kraju i uniknięcie niepotrzebnych nerwów. Wszystko po to by zamiast martwić się o to co przyniesie przyszłość, móc cieszyć się wymarzonymi wakacjami.

Polecamy serwis: Odszkodowania

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
MRPiPS: 5070 zł dla każdego od 1 stycznia 2026 r., ale jest „haczyk” – bo nie dla tych co otrzymują premie i nagrody oraz inne dodatki do wynagrodzenia

Czeka nas rewolucja w zakresie płacy minimalnej – w rządzie trwają obecnie prace nad całkowitą zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ostateczna wersja projektu zakłada, że pensja minimalna ma opiewać na 55% wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, co – zgodnie z aktualnymi prognozami – dałoby pensję minimalną na poziomie 5070 zł brutto. Jak się okazuje – nie wszyscy będą mogli jednak liczyć na podwyżkę od 1 stycznia 2026 r., bo MRPiPS wycofało się z pomysłu zrównania płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym.

WZON: Tylko 43 punkty po 25 latach na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej. W ZUS bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

REKLAMA

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

W rządzie, od 26 sierpnia 2024 r., trwają prace nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

Socjolog: wyborcy kierują się emocjami, nikt nie czyta programów; zwycięża ten, kto umiejętnie przeplata politykę miłości z polityką nienawiści

Wyborcy deklarują, że chcą programów, ale kierują się emocjami - powiedział w Studiu PAP socjolog, dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego Przemysław Sadura. Zapytany jakich działań kandydatów można się spodziewać w miesiącu, który pozostał do wyborów, powiedział, że boi się "puszczać wodze fantazji".

Złodzieje nie świętują: zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, trwa policyjna akcja: Wielkanoc 2025

Wielkanoc 2025, podobnie jak te w latach ubiegłych jest szczególnie ważnym dla nas okresem, ale w natłoku obowiązków nietrudno o nieuwagę. Taki moment mogą szybko wykorzystać złodzieje. Policja od lat ostrzega: złodzieje nie świętują - zabezpiecz dom czy mieszkanie przed wyjazdem na Wielkanoc. Jadąc uważaj, bo jak zawsze trwa policyjna akcja: Wielkanoc na drogach.

Prof. Sieroszewski (ginekolog): Powyżej 24 tygodnia ciąży nie ma aborcji - jest poród. NRL: wytyczne Ministra Zdrowia nie wiążą sądów i nie wyjaśniają wszystkich wątpliwości co do zasad przerywania ciąży

Opinią publiczną wstrząsnęła ostatnio informacja o przerwaniu 9 miesięcznej ciąży w szpitalu w Oleśnicy. Zdarzyło się w 2024 roku ale informacja o tym fakcie dotarła do szerszej opinii publicznej w bieżącym roku. Wiele osób jest zaszokowanych tym, że zamiast doprowadzić do urodzenia dziecka, lekarz doprowadził do jego śmierci. W tej sprawie Prokuratura Okręgowej we Wrocławiu prowadzi postępowanie wyjaśniające. Sprawą zainteresował się Rzecznik Praw Obywatelskich. Natomiast Naczelna Rada Lekarska apeluje do Ministra Zdrowia o doprecyzowanie przepisów prawnych dot. dopuszczalności przerywania ciąży. O wyjaśnienia co do pojęcia przerwanie ciąży apeluje też Zarząd Główny Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników. Prezes PTGiP prof. Piotr Sieroszewski wskazuje, że słowo +aborcja+" pochodzi z łaciny; +abortus+ oznacza poronienie. Z poronieniem mamy do czynienia do 23 tygodnia ciąży i tym samym z aborcją. Powyżej 24 tygodnia nie ma żadnej aborcji, a poród" – wyjaśnia prof. Sieroszewski. W tle całej sprawy są wydane w sierpniu 2024 r. wytyczne Ministra Zdrowia w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży.

REKLAMA

Papież Franciszek: Egoizm ciąży bardziej niż krzyż – rozważania na Drogę Krzyżową

Watykan opublikował poruszające rozważania Drogi Krzyżowej autorstwa papieża Franciszka, który wciąż dochodzi do siebie po ciężkim zapaleniu płuc. „W świecie chłodnej kalkulacji i bezlitosnych interesów” Ojciec Święty wzywa do nawrócenia serca, współczucia i odrzucenia obojętności.

Wielkanocne wydatki Polaków a realne potrzeby, czyli słynne: nie jedz bo to na Święta - zjedz bo się zmarnuje. A co piciem? Policja ostrzega, że trwa akcja: Bezpieczna Wielkanoc 2025

Ile to już razy słyszeliśmy z ust naszych Mam, Babć czy Ciotek: nie jedz bo to na Święta, a za dwa/trzy dni: zjedz bo się zmarnuje albo zrobiłam więcej: weźmiesz sobie. Jak w rzeczywistości kształtują się w tym roku wielkanocne wydatki Polaków w opozycji do realnych potrzeb? Czy znowu dopadł nas konsumpcjonizm? Tak, bo dla niektórych ważny jest też alkohol na wielkanocnym stole, ale uwaga policji ostrzega, że trwa akcja: BEZPIECZNA WIELKANOC 2025.

REKLAMA