W przyszłym roku minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wyższe od obecnego przynajmniej o 80 zł. Przedsiębiorcy liczą na to, że ta podwyżka nie będzie większa. Ostrzegają, że mogłoby to oznaczać kłopoty dla wielu firm, a co za tym idzie, również dla pracowników. Straciliby też samozatrudnieni. Od wysokości płacy minimalnej zależą nie tylko zarobki, ale też wysokość niektórych składek, ale także np. opłat za przedszkola publiczne.
Wartość otrzymanych nieodpłatnie lub częściowo odpłatnie świadczeń co do zasady stanowi przychód podlegający opodatkowaniu podatkiem dochodowym. Cechą szczególną świadczenia nieodpłatnego jest brak wzajemności świadczeń, a więc brak jakiegokolwiek przysporzenia po stronie wykonującej usługę, udzielającej praw, etc. Ponadto, w orzecznictwie przyjmuje się, że pojęcie to powinno rozumieć się szeroko. Jakie zatem konsekwencje niesie za sobą taka definicja świadczenia nieodpłatnego w przypadku usług świadczonych przez członków zarządu na rzecz spółki bez wynagrodzenia?
Wynagrodzenie jest tym, co w pieniądzu otrzymuje pracownik za swoja pracę. Po wypłaceniu wynagrodzenia, pracodawca może uważać, że rozliczył się z pracownikiem i nie ma wobec niego bieżących zobowiązań. Oprócz wynagrodzenia, pracownika i pracodawcę łączą jeszcze inne wzajemne ustalenia np. co do długości wiążącej ich umowy, warunków jej wypowiedzenia, czasu pracy itd.
W 2013 r. kwota minimalnego wynagrodzenia wzrośnie do 1600 zł (o 100 zł więcej niż w 2012 r.), a dla pracowników w pierwszym roku pracy do 1280 zł (o 80 zł więcej niż w 2012 r.). Zakładając, że w 2013 r. wysokość składek, podatku i pozostałych wielkości wpływających na wysokość wynagrodzenia netto nie ulegnie zmianie, minimalne wynagrodzenie netto wyniesie 1181,38 zł. Podwyżka płacy minimalnej spowoduje wzrost innych należności pracowniczych, które są od niej uzależnione.