Czy hobby Polaków ma wpływ na ich pracę i zarobki? 87% respondentów potwierdza, że posiada hobby, z kolei 77% przyznaje, że pomaga im ono zachować work-life balance. Większość badanych Polaków uważa, że zainteresowania mogą być atutem na rozmowach kwalifikacyjnych. Jednocześnie jednak co trzecia osoba posiadająca zainteresowania pozazawodowe uważa, że hobby zamienione w pracę przestaje być pasją.
Z badania przeprowadzonego przez VELUX we współpracy z Ipsos wynika, że 46% osób pracujących zdalnie deklaruje, że robi to cztery lub pięć dni w tygodniu. Globalna zmiana modelu pracy, która nastąpiła w ciągu ostatnich dwóch lat, spowodowała gwałtowny wzrost zapotrzebowania na przestrzeń w domu przeznaczoną na home office. Aż 43% osób pracujących zdalnie przez co najmniej jeden dzień, planuje przeprowadzić w domu remont, aby dostosować go do takiego trybu pracy, a 62% już wprowadziło takie zmiany. Światło naturalne to jeden z najważniejszych czynników tworzących idealne miejsce pracy, zaraz po infrastrukturze IT i sprzęcie biurowym.
- Najpierw Polski Ład w Polsce sprawił, że menadżerowie średniego i wyższego szczebla zaczęli się rozglądać za nową pracą, bo nowe rozliczenia podatkowe zabrały im z kont nawet kilka tysięcy złotych miesięcznie. Potem jednak przyszła wojna w Ukrainie i nagle Ci poszukujący stwierdzili, że w sumie lepiej jest się nie wychylać i przetrwać ten trudny dla rynku pracy czas. Mamy nadal rynek pracownika, ale w przeciwieństwie do Wielkiej Brytanii, Australii, Francji czy Stanów Zjednoczonych w Polsce „Wielkiej Rezygnacji” nie będzie – przekonuje Dorota Siedziniewska – Brzeźniak, ekspert rynku pracy i prokurent w Idea HR Group.
Choć mogłoby się wydawać, że do pracy w badaniach klinicznych konieczna jest wiedza biotechnologiczna, nie zawsze jest to prawda. To dziedzina, w której odnajdą się zarówno kobiety, jak i mężczyźni na różnorodnych stanowiskach. O procesie rekrutacji do obszaru badań klinicznych i o różnorodności stanowisk, jakich ona dotyczy opowie ekspertka – Anna Majczyk-Zawada, HR Menager Neuca.
Z powodu wojny w Ukrainie dostawy czy płatności pomiędzy polskimi i ukraińskimi firmami stały się niemożliwe. To oznacza, że wiele przedsiębiorstw nie jest w stanie wypełnić swoich zobowiązań wynikających z podpisanych umów handlowych. Wojna nie jest jednak czynnikiem, który automatycznie rozwiązuje lub zawiesza kontrakty. W prawie międzynarodowym istnieje kilka sposobów na rozwiązanie takiej sytuacji. Z części z nich przedsiębiorcy korzystali już w czasie pandemii COVID-19, żeby uniknąć odpowiedzialności np. za opóźnienia, które wynikały z gospodarczych zakłóceń, a nie zaniedbania wykonawcy.