Gdy sprzedaż objęta jest gwarancją, na kupującym ciąży jedynie konieczność wykazania istnienia wady, bez udowadniania, że wada powstała z przyczyn tkwiących w rzeczy. To na sprzedającym będzie spoczywał ciężar udowodnienia, że tak nie jest – orzekł w wyroku z 16 października 2019 r. Sąd Okręgowy w Łodzi, XIII Wydział Gospodarczy Odwoławczy (sygn. akt XIII Ga 1418/18). Z powyższego wyroku płynie również ważne ostrzeżenie, że przedsiębiorcy mogą sami pogorszyć swoją sytuację prawną, zawierając w umowach zapisy wyłączające zastosowanie bardziej korzystnych dla siebie przepisów ustawowych.
Efektywność sprzedaży zależy od wielu czynników zewnętrznych jak sam produkt czy usługa, koniunktura, popyt w danym czasie oraz wewnętrznych jak strategia marketingowa, wsparcie w punkcie sprzedaży, tempo ofertowania. Mimo tych i wielu jeszcze innych składowych, czynnik ludzki waży najwięcej. Pozyskanie, rozwój i utrzymanie handlowców, którzy każdą minutę swojej pracy przeznaczą na czynności, które w największym stopniu przełożą się na wyniki jest zadaniem, z którego może wywiązać się menedżer sprzedaży, dzięki wsparciu profesjonalnego handlowca.
Pomimo, że w nowym P.z.p. przewidziano rozwiązania dotychczas nieznane przepisom prawa zamówień publicznych, to zasadniczo ustawa ta wprowadza szereg drobnych zmian, w tym zmierzających do doprecyzowania lub zwiększenia klarowności aktualnie obowiązujących rozwiązań. Niektóre z zaproponowanych mechanizmów stanowią odstąpienie od rozwiązań, wprowadzonych przy okazji implementowania do krajowego porządku prawnego rozwiązań dyrektyw zamówień z 2014 r. Przykładem takiej zmiany, jest odstąpienie od aktualnie obowiązujących reguł dotyczących składania przez wykonawców dokumentów na potwierdzenie, że oferowane świadczenia spełniają wymagania określone przez zamawiającego.
Relacje z klientami stają się coraz mniej bezpośrednie. Niektóre sektory, takie jak bankowy, większość wpływów osiągają poprzez sprzedaż konsultacyjną. W którym kierunku rozwijać biznes, jeśli klienci unikają zakupów w placówkach firm oraz chcielibyśmy korzystać ze zdobyczy digitalizacji? Rozwiązaniem jest zwrot ku większej personalizacji oraz wielokanałowości doświadczeń klientów. Jednak, by platforma dostarczała pozytywnych doświadczeń, muszą być one dostępne nie tylko za pośrednictwem dowolnego punktu styku, ale także być ciągłe i spójne.
Coraz więcej managerów zdaje sobie sprawę, że nie da się zarządzać skutecznie przedsiębiorstwem nie mając precyzyjnej informacji nt. efektywności poszczególnych procesów, jak i całościowych wyników firmy. Współczesny manager musi być sprawnym mechanikiem i diagnostą, mającym świadomość, że duża prędkość nie jest wcale gwarancją dotarcia pierwszym na metę czy nawet przejechania trasy w całości. Wszystkie części, podzespoły i załoga muszą perfekcyjnie ze sobą współgrać.
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii informuje, że trwają prace nad elektronizacją zamówień publicznych. Przepisy unijne nakazują, by od 18 października 2018 r. podczas przeprowadzenia kompletnego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego, przyjmowanie oraz zabezpieczanie do terminu otwarcia ofert, wniosków i oświadczeń następowało w formie elektronicznej. W tym celu powstaje centralna Platforma e-Zamówienia, która jednak nie osiągnie pełnej funkcjonalności w tym terminie. Dlatego od 18 października 2018 r. będzie działać tymczasowe rozwiązanie zastępcze: Miniportal e-Zamówień. Natomiast pełne wdrożenie docelowego modelu, tj. centralnej Platformy e-Zamówienia, z którą zintegrowane są Portale e-Usług nastąpi najprawdopodobniej pod koniec 2019 roku.