Kierowcy złapani na popełnieniu wykroczenia drogowego, mając na względzie możliwą utratę prawa jazdy z uwagi na przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych (24 pkt. dla kierujących ponad rok, 20 pkt. dla kierowców z rocznym stażem) odmawiają przyjęcia grzywny w drodze mandatu karnego, decydując się na wniosek o ukaranie tj. skierowanie sprawy do Sądu. Prowadzący pojazd wychodzą z założenia, że nawet jeśli wina kierowcy zostanie potwierdzona, to Sąd w postępowaniu nałoży grzywnę oraz orzeknie o obowiązku zwrotu kosztów postępowania, ale nie dopisze do „konta” kierowcy „punktów karnych”. Czy takie zachowanie rzeczywiście uchroni przed utratą prawa jazdy.
Strefa zamieszkania to specjalny obszar na drodze, który wyznacza się po to, by szczególną ochroną otoczyć pieszych. W strefie zamieszkania każdy pojazd jest intruzem i musi ustępować pierwszeństwa pieszym niezależnie od tego, po jakiej części drogi poruszają się. Ponadto na obszarze tym obowiązuje ograniczenie prędkości do 20 km/h, a postój pojazdów dozwolony jest tylko w wyznaczonych miejscach. Tyle teorii. W praktyce strefy zamieszkania wyznaczane są coraz częściej w sposób zupełnie chybiony, na ruchliwych ulicach w centrach miast.
Jeżeli pasy ruchu są wyznaczone na jezdni, kierowcy nie mają zazwyczaj problemów z jazdą wytyczonym torem, z trzymaniem się swojego pasa ruchu. Gorzej, gdy pasy nie są wyznaczone. Ten problem daje się dość często zauważyć zwłaszcza na skrzyżowaniach, na których wykonuje się manewr skręcania w lewo i nie ma linii prowadzących. Wówczas zdarza się, że niektórzy tracą orientację i doprowadzają do kolizyjnych sytuacji.
Zanim zapiszemy się na egzamin do WORD, musimy zdecydować, czy chcemy poprosić naszego instruktora, aby pojechał z nami na egzamin i występował w charakterze obserwatora. Musimy także podjąć decyzję, czy chcemy zdawać egzamin praktyczny samochodem należącym do OSK (tym samym , którym odbywaliśmy szkolenie), czy autem należącym do WORD. Które rozwiązanie wybrać?