We wrześniu 2010 r. wręczyliśmy naszemu pracownikowi (tak jak większości pracownikom spółki) wypowiedzenie zmieniające z zachowaniem 3-miesięcznego obowiązującego go okresu, z przyczyn leżących po stronie pracodawcy. Następnie 29 października 2010 r. temu samemu pracownikowi wręczyliśmy
wypowiedzenie umowy o pracę ze względu na nienależyte wywiązywanie się z jego obowiązków i utratę zaufania. Pracownik do czasu otrzymania wypowiedzenia definitywnego nie złożył oświadczenia o odmowie przyjęcia zaproponowanych warunków. Czy w takiej sytuacji wypowiedzenie z października 2010 r. jest skuteczne?