Oddałem do pralni chemicznej marynarkę. Na ubraniu było kilka plamek i na ich usunięciu najbardziej mi zależało, o czym poinformowałem obsługę palni. Przy odbiorze marynarki okazało się, iż plamy nie zniknęły, a wręcz znacznie się powiększyły. Dodatkowo podszewka uległa całkowitemu zniszczeniu. Złożyłem reklamację, w której domagałem się zwrotu wartości marynarki. Obsługa pralni odrzuciła moją reklamację tłumacząc się, że ubranie zostało wyczyszczone zgodnie z zaleceniami producenta określonymi na metce. Czy w takiej sytuacji rzeczywiście nie przysługują mi żadne prawa?
Beata Bukowska. Autorka jest partnerem w firmie Inwenta, certyfikowanym coachem ICC.Katarzyna Gajda. Autorka jest konsultantem ds. PR w firmie Inwenta.Każdy menedżer zarządzający zespołem przyzna, że o wartości firmy decydują pracujący w niej ludzie. Z tej perspektywy ważna wydaje się więc identyfikacja pracowników z firmą, poczucie bycia jej częścią. W końcu jeśli pracują dla nas lojalni pracownicy, nie musimy obawiać się zmian, jakie zachodzą na rynku pracy, który czasem staje się rynkiem pracodawcy, a czasem wręcz odwrotnie - pracownika.
Osobisty kontakt z pracodawcą, to dobry moment, aby pokazać się z najlepszej strony. Rekruter może wtedy zobaczyć w jaki sposób się komunikujemy, czy mamy predyspozycje do pracy zespołowej czy jesteśmy mili itp. Jednak jest to również chwila, kiedy nasz obraz stworzony w dokumentach aplikacyjnych może, z pewnych powodów, obiegać od wyobrażenia pracodawcy o idealnych kandydacie na dane stanowisko.
W związku z chęcią budowy domu, podpisałem z architektem umowę o dzieło, w której zobowiązał się on do wykonania planu budynku mieszkalnego. Jednakże po przedstawianiu mi wstępnego projektu okazało się, ze jest on sprzeczny z moimi wskazówkami, rozkład pokoi jest niezgodny z naszymi wcześniejszymi uzgodnieniami. Czy w takiej sytuacji mogę odstąpić od umowy z architektem, jakie będą tego ewentualne konsekwencje?