Przed nami koniec roku i bardzo dużo pracy związanej z domykaniem kontraktów, planowaniem nowego budżetu, świąteczne spotkania firmowe i...
oceny roczne. Są traktowane przez wielu menedżerów w naszej firmie jak zło konieczne, ciągną się od grudnia do marca, a nierzadko nawet do maja. Nie wiemy, co jest powodem takiego stanu rzeczy, ale zależy nam, aby w tym roku rozmowy oceniające nie były postrzegane jako wymysł działu HR, który przeszkadza menedżerom w ich codziennej pracy.