Niestety, brak świadomości w sferze prawa własności przemysłowej wśród przedsiębiorców jest wciąż widoczny. Przedsiębiorcy bagatelizują i nie analizują wymyślonych przez siebie nazw, haseł promujących czy symboli, nierzadko uważając, że są one nowe, innowacyjne i wcześniej niezasłyszane. To najczęściej popełniany błąd. Wielu z nas nie zdaje sobie sprawy, że wszystkie te elementy mogą podlegać ochronie. Nazwa wymyślona przez Kowalskiego również. Zdajmy sobie wreszcie sprawę z tego, że ochrona nie dotyczy tylko symboli wielkich, renomowanych marek, a konsekwencje naruszenia znaku towarowego mogą nas kosztować nie tylko sporo nerwów i czasu, ale także pieniędzy.
Czym jest kredyt handlowy?
Każdy, kto kupuje lub sprzedaje towary/usługi, może być takim pytaniem zaskoczony, uznając je za trywialne. Wiadomo przecież, że w związku z tym pojęciem: "dzisiaj dostarczam/wydaję towar, a za jakiś czas (wcześniej ustalony) otrzymuję zapłatę". To prawda. To istota pojęcia "kredyt handlowy", często określany tez mianem "kredytu kupieckiego". Ale jeśli nie zgłębimy nieco tego pojęcia, jeśli nie będziemy dobrze czuli, co to tak naprawdę oznacza, to może to być przyczyną naszych kłopotów z wyegzekwowaniem należnych nam kwot.
Myśląc o znaku towarowym, większości z nas nasuwa się rysunek czy logo znanej marki w formie charakterystycznego napisu. Nic bardziej mylnego ! Jak się okazuje, rejestracji i ochronie podlegać może również czerwona podeszwa butów, zapach świeżo skoszonej trawy, melodia, ton czy etykieta. Czym właściwie jest znak towarowy ?