Wbrew temu, co się mówi, mamy system przyjazny podatnikom i przychylne podejście państwa dla obywatela. Jednym z przykładów takiego "podejścia frontem" do podatnika, jest to, że kilka lat temu w Polsce sankcja za wykrycie nieprawidłowości w uiszczaniu VAT wynosiła 30 proc., a dziś w takim przypadku wystarczy zapłacić zaległość - mówi w wywiadzie minister finansów Mateusz Szczurek.
Gdy sądy zaczynają poprawiać prawo, to cóż ma zrobić podatnik, który od lat stosuje przepis takim jaki jest, a po latach „dowie się”, że prawo jest inne, bo je zmienił sąd? To ważne pytanie stawia profesor Witold Modzelewski w kontekście orzecznictwa sądowego w sprawach podatkowych, które niejednokrotnie próbuje korygować niejasne przepisy.
Podatnicy, którzy sprzedają np. mieszkanie przed upływem pięciu lat od momentu jego nabycia, powinni co do zasady zapłacić podatek dochodowy od osób fizycznych (dalej: PIT) od tej transakcji. Jednak dochód ze zbycia nieruchomości w określonych przypadkach może korzystać ze zwolnienia. Zgodnie z art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o PIT dzieje się tak, jeżeli dochód ten zostanie w okresie dwóch lat od końca roku podatkowego, w którym nastąpiło zbycie, wydatkowany na własne cele mieszkaniowe podatnika. Cały problem polega na tym, co mieści się pod pojęciem „własne cele mieszkaniowe”. Ustawa o PIT nie precyzuje tego pojęcia. Dodatkowo sprawę komplikują rozbieżne orzecznictwo i podatkowe interpretacje. Potrzebna jest jednolita wykładnia.
Nadpłata podatku wynikającego z rocznego rozliczenia PIT, którą urząd skarbowy zwróci podatnikowi, ma miejsce, kiedy suma zaliczek na PIT pobranych czy zapłaconych w ciągu zeszłego roku przewyższa podatek obliczony na zeznaniu rocznym. Zwrotu zaliczek spodziewać się mogą przede wszystkim ci, których łączne dochody w ubiegłym roku podatkowym nie przekroczyły kwoty wolnej od podatku, tj. 3091 zł.