Nieterminowe regulowanie płatności jest dla przedsiębiorców podwójnym obciążeniem: nawet bowiem niezapłacone faktury powodują powstanie obowiązku podatkowego. Nie dość, że wierzyciel nie otrzymuje zapłaty za wydany towar czy wykonaną usługę, to jeszcze musi odprowadzić podatek dochodowy i VAT. Zarówno bowiem podatek VAT, jak i podatek dochodowy z zasady rozliczane są metodą memoriałową (obowiązek rozliczenia się z urzędem skarbowym powstaje mimo tego, że nie otrzymano zapłaty). Ale warto wiedzieć, że w takiej sytuacji można skorzystać z pewnych udogodnień podatkowych.
Czy windykator jest krwiożerczą bestią czyhającą na twoje pieniądze, a może aniołem w ludzkiej skórze? Czy jest to praca cięższa niż poławiacz krabów na Atlantyku podczas największych sztormów? Ania, Laura i Milena, specjalistki ds. windykacji z firmy windykacyjnej payhelp.pl, należącej do grupy kapitałowej BEST, znalazły się w ogniu nie do końca wygodnych pytań. Zastanawiasz się nad karierą windykatora, a może masz z nim do czynienia i jesteś po tej drugiej stronie?
Rzetelność można definiować na wiele sposobów, ale bez wątpienia to, czy ktoś płaci terminowo za towary i usługi, jest istotnym kryterium oceny solidności. Rzetelna Firma w oparciu o dane Krajowego Rejestru Długów sprawdziła rzetelność polskich firm. Tegoroczny wskaźnik rzetelności polskich przedsiębiorstw pokazuje pewne zmiany co do terminowości w regulowaniu faktur w porównaniu z zeszłym rokiem. W 2019 r. najwyższym wskaźnikiem rzetelności szczyciły się firmy z województwa podkarpackiego, lubelskiego i opolskiego. Dziś lubelskie spadło z podium, a firmy z Opolszczyzny zajęły pierwsze miejsce. Na podium stanęły także przedsiębiorstwa z Podlasia i Podkarpacia.
Wierzyciele z reguły są zdeterminowani, żeby odzyskać pieniądze od dłużników, ale nie chcą ich upadku. Część firm odstępuje od natychmiastowej windykacji, stosując prolongaty długów czy rozkładając je na raty. Przedsiębiorcy są jednak ostrożni i w gospodarce postcovidowej częściej decydują się na pieczęć prewencyjną czy monitoring płatności jeszcze przed terminem zapłaty. Wśród branż zlecających windykację królują obecnie: transportowa, budowlana, farmaceutyczna oraz szkoleniowa. Nowe kategorie dłużników to tzw. branża beauty, turystyka, hotele czy restauracje.
Epidemia koronawirusa, rozprzestrzeniająca się aktualnie na całym świecie, zaczyna negatywnie odbijać się na płynności finansowej wielu firm. Niektórzy klienci płacą nieterminowo lub całkowicie zaprzestają regulowania faktur. Inni - proszą o odroczenie płatności lub rozłożenie jej na raty. Aby nie stracić płynności finansowej firmy mogą wspomóc działania windykacyjne rozwiązaniami oferowanymi przez systemy ERP, a nawet, przy ich pomocy, starać się zapobiegać powstawaniu zaległości.
Podstawową regułą stosunków zobowiązaniowych, umów, jak i podstawowym obowiązkiem ich stron, jest spełnienie ciążących na nich zobowiązań. Potwierdza to Kodeks cywilny, który wskazuje, że w stosunkach tych wierzyciel może żądać od dłużnika świadczenia, a dłużnik powinien świadczenie spełnić. Od reguły tej istnieją odstępstwa, a jedną z przesłanek takich odstępstw jest wystąpienie siły wyższej, czyli czynnika, który uniemożliwia dłużnikowi spełnienie świadczenia. Takim czynnikiem jest panująca obecnie pandemia koronawirusa. Czy firmy mogą się na nią powoływać i nie spłacać rat leasingowych oraz rat kredytowych?
Przestępstwa korupcyjne mają swoją specyfikę. W zakresie, w jakim popełniane są bez udziału przemocy, ich karalność nie zawsze jest intuicyjna. Z uwagi okoliczność, iż w odniesieniu do pewnych dziedzin życia publicznego istnieje społeczne przeświadczenie o tym, że „koperta” załatwi sprawę, karygodność tego typu działań tym bardziej się rozmywa. Niezależnie jednak od tego, są to czyny karalne i organy ścigania coraz intensywniej z nimi walczą.
Przeterminowane, czy opóźnione płatności są znaczącym problemem gospodarki, który dotyka zarówno większe firmy, jak i tych mniejszych przedsiębiorców. Niepłacący na czas klienci i kontrahenci są problemem już dla 6 na 10 firm w Polsce. Początkowo jedna, dwie nieopłacone faktury nie niosą ze sobą negatywnych skutków, ale w dłuższym czasie konsekwencje zatorów płatniczych potrafią być bardzo dotkliwe dla firm. To z kolei przekłada się na brak środków na bieżącą działalność, rozwój czy inwestowanie w nowe technologie oraz zatrudnianie nowych pracowników, a w przypadku firm w najcięższej sytuacji – nawet wypadnięcie z rynku.
Prezydent podpisał już ustawę z dnia 19 lipca 2019 r. o zmianie ustawy zmianie niektórych ustawa w celu ograniczenia zatorów płatniczych. Ustawa ta jest pakietem rozwiązań mobilizujących dłużników transakcji handlowych (przedsiębiorców i podmioty publiczne) do dokonywania zapłaty w ustalonym terminie. Wśród zawartych w tej ustawie przepisów znajdują się takie, które mają zniechęcać do narzucania nieuzasadnionych, wydłużonych terminów zapłaty. Nowe, wchodzące w życie 1 stycznia 2020 r., regulacje są na tyle dotkliwe, aby dłużnikom nie opłacało się zalegać z płatnościami.
Zabezpieczenie majątku niewypłacalnego dłużnika, wobec którego sąd upadłościowy postanowił ogłosić upadłość, jest kwestią kluczową zarówno w postępowaniu upadłościowym, jak i w postępowaniu restukturyzacyjnym. Możliwość wstrzymania toczących się egzekucji komorniczych ma ogromne znaczenie dla utrzymania majątku dłużnika, który ma stanowić masę upadłości lub bazę dla wykonywania postanowień przyszłego układu z wierzycielami. Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, że wstrzymanie działań egzekucyjnych przeciwko dłużnikowi może stanowić również szansę na dalsze prowadzenie przedsiębiorstwa.
W dobie zaostrzonej walki z przestępstwami skarbowymi, uczestnikiem karuzeli podatkowej może zostać nawet podatnik uczestniczący w łańcuchu dostaw, np. właściciel magazynu, który wynajął pomieszczenie. Z tego względu bardzo istotne jest dokładne zweryfikowanie kontrahenta, w celu zabezpieczenia przedsiębiorstwa przed ryzykiem wynikającym z tego tytułu, w tym odpowiedzialnością karno skarbową.