W roku 2010 nastąpiła zasadnicza zmiana sytuacji na rynku kredytów hipotecznych. Zarówno marże kredytów w złotych, jak i w euro, były systematycznie obniżane. Przeciętna marża kredytu, udzielonego w złotych na kwotę 300 tys. zł, przy wkładzie własnym 25%, w grudniu wyniosła 1,73%.
Ryzykowne aktywa nadal cieszą się dużą popularnością. Mimo że w piątek dolar umacniał się, to skorelowane z nim przeciwnie towary nie tylko zyskiwały na wartości, ale także pięły się do góry. Tymczasem Nouriel Roubini, który przewidział wybuch ostatniego kryzysu gospodarczego, zadłużył się na penthouse o wartości 5,5 USD.
Student, który zarabia 1 tys. zł na rękę, nie powinien liczyć na to, że będzie mógł przebierać w ofertach kredytów. Wartość kredytu, który może otrzymać, nie przekracza 60 tys. zł. Tyle pieniędzy zaoferuje Alior Bank, ale w innych instytucjach jest gorzej, np. Bank Zachodni WBK da o 10 tys. zł.
W październiku największe zapotrzebowanie było na mieszkania o średniej powierzchni 51,7 m kw. W tym miesiącu spółdzielnie oddawały do użytku mieszkania o zbliżonej, przeciętnej powierzchni – 53,1 m kw. Tymczasem deweloperzy przeliczyli się z możliwościami swoich klientów, budując o jeden pokój za dużo – przecenili potrzeby nabywców o ok. 13,6 m kw.
W listopadzie, podobnie jak w poprzednich miesiącach, dało się zaobserwować obniżkę marż kredytów hipotecznych, udzielanych w polskiej walucie. W przypadku przeważającej liczby kredytów marża zmniejszyła się o 1,7%, co oznacza spadek o 0,05 pp. w stosunku do października.