Po analizie rynku opcji można dojść do wniosku, że zniżki na giełdzie wydają się coraz mniej prawdopodobne amerykańskim inwestorom. Pod koniec stycznia o 0,55 zmieniła się relacja liczby otwartych pozycji, zakładających spadek zmienności, do pozycji prognozujących wzrost. Jeszcze 21 stycznia wynosiła ona 0,45, wyznaczając 9-miesięczne minimum.
W 2010 r., jak również w roku bieżącym, efekt stycznia był mało widoczny na warszawskiej giełdzie. Rynek zachowywał się dość nerwowo i ostatecznie skończył ubiegły miesiąc ze zniżką, która wyniosła blisko 0,7%. Małe spółki odnotowały zdecydowanie korzystniejsze wyniki niż blue chips. sWIG80 wzrósł o 2,5%, podczas gdy WIG20 był 1,4% na minusie.
Pogłębiające się zmiany klimatyczne i zmniejszające się zasoby naturalne sprawiają, że coraz częściej poszukujemy rozwiązań, które będą pozytywnie wpływać na środowisko. W ten trend wpisuje się również zróżnicowane budownictwo, opierające się na konstruowaniu budynków o niskim zapotrzebowaniu energetycznym. W tym celu stworzono program Energy2, czyli „oszczędzanie Energii i pozyskiwanie Energii”, a jego założenia z powodzeniem realizuje firma Schüco.
Natryskowe pianki poliuretanowe są materiałem izolacyjnym termicznie i akustycznie. Wykorzystuje się je do izolacji termicznej i akustycznej dachów, ścian zewnętrznych i wewnętrznych, stropów i sufitów. Posiadają lepsze właściwości cieplne od styropianu i wełny mineralnej, wypełniają każdą szczelinę, tworząc szczelną ciągłą izolację, o co w przypadku tradycyjnych materiałów izolacyjnych jest bardzo trudno.
Ściany wewnętrzne możemy wykańczać przeróżnymi materiałami. Ważne przy tym jest stworzenie ciekawego estetycznego wnętrza, w którym będziemy się dobrze czuć. Ściany wewnętrzne możemy otynkować lub wygipsować. Kolejno możemy zdecydować się na malowanie, tapetowanie, obkładanie drewnem, kamieniem, płytkami ceramicznymi, tworzywem sztucznym a nawet płytami z korka.
Zeszły tydzień zakończył się pomyślnie dla posiadaczy akcji, ale nie oznacza to, że sytuacja na giełdzie sprzyja im pod każdym względem. Żeby tradycji stało się zadość, odkąd rozpoczęła się hossa, determinacja kupujących zmniejszyła się. Od zwyżek, które obserwujemy od lutego 2009 r., taki schemat powtarzał się już wiele razy.
W czwartek parkiet zachowywał się bardzo podobnie jak w środę. Indeks przez wiele godzin czaił się w rejonie z poprzedniego zamknięcia, aby skończyć dzień nerwowo. Ostatnie odbicie nastąpiło głównie dzięki surowcom, tymczasem dane z amerykańskiego rynku nie napawają optymizmem, notowania miedzi i ropy poszły w dół, a walory KGHMu, ORLENu, LOTOSU i całego WIG20 nie miały zbyt wielu powodów do zwyżek.
W grudniu, po uwzględnieniu czynników sezonowych, produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 13,7%, a w listopadzie – o 10,9%. W skali roku 2010 przyrost osiągnął wartość 3,5%. Niestety dobre wyniki tego sektora gospodarki nie mają bezpośredniego przełożenia na pozycję firm budowlanych na giełdzie. Inwestycje w sektor budowlany nadal zaliczają się do jednych z najmniej opłacalnych.
Ze względu na to, że środa rozpoczęła się w duchu oczekiwań na podniesienie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, kurs EUR/PLN podlegał zwiększonym wahaniom. W pierwszej połowie dnia zaliczył lekką zwyżkę, co należy wiązać z bliskością istotnego wsparcia na poziomie 3,8550, które znajduje się w dolnym ograniczeniu długoterminowego kanału spadkowego.