Dużo hałasu robi ostatnio teza, że banki, nie mając innych sposobów ratowania swoich wyników finansowych, wykorzystują rządowy program dopłat do kredytów hipotecznych „Rodzina na swoim” i drenują portfele klientów. Twierdzenie to jednak nie ma żadnego prawa bytu, a argumenty, którymi się je popiera są guzik warte.
Rządowy program finansowego wspierania rodzin w kupnie własnego mieszkania jest realizowany od 2006 r. Ustawa, na podstawie której funkcjonuje, była już dwukrotnie nowelizowana (w 2007 i 2008 r.). Celem tych zmian było usprawnienie działania i rozszerzenie możliwości korzystania z programu. W ubiegłym roku udzielono w jego ramach 6628 kredytów na łączną kwotę 852,6 mln zł. Plany na 2009 r. zakładają realizację 19,2 tys. kredytów o wartości 2,5 mld zł., czyli trzykrotnie więcej.