Po przeczytaniu tego tekstu nie nabędziemy, niestety, umiejętności identyfikowania strumieni wartości w firmie. Zakładam jednak, że może uda mi się zachęcić czytelnika do poznania tej formy analizy działalności przedsiębiorstwa, a przynajmniej zwrócę na nią uwagę. Być może bardziej niż dotychczas dostrzeżemy fakt, że tylko część naszej aktywności gospodarczej ma znaczenie dla klientów i za tę część oni nam płacą , kiedy świadczymy im usługi czy produkujemy dla nich towary. Klienci nie zapłacą nam za organizowane dla naszych pracowników szkolenia. Nie zapłacą też za zebrania i narady, albo słabo zoptymalizowany proces produkcyjny, czy niezbyt potrzebne, nowe, stanowisko pracy dla będącego w potrzebie znajomego czy członka rodziny. Za to zapłaci nasze przedsiębiorstwo, pomniejszając tym samym swoje zyski.
Wraz z pojawieniem się różnych okazji w mediach: telewizji, radiu, prasie i Internecie, pojawiają się coraz to nowsze reklamy. Wiele z nich zachęca nas do zakupów, wzięcia udziału w promocji lub skorzystania z wyjątkowej oferty. W jaki sposób reklamy nami manipulują, czy wszystkie reklamy są zgodne z prawem?
Główny Urząd Statystyczny podał, iż w I kwartale 2014 r. przychody średnich i dużych przedsiębiorstw wzrosły o 2,7 proc. Wynik finansowy firm w tym roku wyniósł 21,3 mld zł, czyli o 3,6 mld zł wyższy niż w roku ubiegłym, w tym samym okresie.
Śmierć kredytobiorcy wiąże się z przeniesieniem spadku, w tym zadłużenia kredytowego, na spadkobierców. W zależności od tego, w jaki sposób postąpią spadkobiercy, będą musieli sami spłacać kredyt lub zostanie on rozdzielony na innych spadkobierców, ewentualnie zadłużenie przeniesie się na gminę lub Skarb Państwa. Czy śmierć kredytobiorcy zawsze wiąże się z koniecznością spłaty kredytu przez spadkobierców?