Czy uczelnia, jako płatnik podatku dochodowego od osób fizycznych, przyjmując procentowy podział wynagrodzenia za działalność twórczą, w stosunku do pracowników dydaktycznych wykonujących działalność twórczą w zakresie działalności dydaktycznej ma prawo zastosować 50% koszty uzyskania przychodów, tzn. czy działalność dydaktyczna mieści się w definicji działalności naukowo-dydaktycznej, o której mowa w art. 22 ust. 9b ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych?
Pojęcie rachunku kosztów w placówce medycznej nie ma swojej definicji. Najbliższym pojęciem jest standard rachunku kosztów określony w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 8 lipca 2015 roku w sprawie zaleceń do standardu rachunku kosztów u świadczeniodawców (Dz. U. 2015, poz. 1126), wydanym na podstawie Ustawy o Świadczeniach Opieki Zdrowotnej Finansowanych ze Środków Publicznych z dnia 27 sierpnia 2004 roku (tekst jednolity Dz.U. 2017, poz. 1938; art. 31lc ustęp 6). Celem regulacji jest normalizacja sposobu identyfikowania, gromadzenia, przetwarzania, prezentowania i interpretowania informacji o kosztach leczenia oraz określenie sposobu kalkulacji kosztu świadczenia opieki zdrowotnej.
Projekt zmian podatkowych, przyjęty przez rząd 6 lutego br., który dotyczy twórców rozszerza katalog działalności podlegających 50-proc. kosztom. Zgodnie z propozycjami 50-proc. koszty uzyskania przychodu obejmą także: inżynierię budowlaną, tłumaczenia, gry komputerowe oraz działalność naukową i pracę dydaktyczną prowadzoną na uczelni. Okazuje się jednak, że nie rozwiewa to wszystkich wątpliwości, ponieważ nowy katalog nie obejmuje wprost branż od zawsze kojarzonych z działalnością twórczą, np. reklamy.
Niewątpliwą zaletą prowadzenia działalności gospodarczej jest możliwość rozliczania wydatków, które służą uzyskaniu przychodu lub zabezpieczają jego źródła, w kosztach. Do najpopularniejszych kosztów należą te związane z transportem, zakupem sprzętu i usług, a także wydatki mieszkaniowe i na edukację. Jak się jednak okazuje, do kosztów można też zaliczyć domowe zwierzę, kosmetyki do makijażu czy garnitur.
Od 1 stycznia 2018 roku 50% koszty uzyskania przychodu będą mogli stosować podatnicy PIT do dochodów ze ściśle określonych rodzajów działalności twórczej. Chodzi m.in. o działalność w zakresie architektury, literatury pięknej, sztuk plastycznych, muzyki, fotografiki, twórczości audiowizualnej, programów komputerowych, dziennikarstwa, sztuki aktorskiej i estradowej, publicystyki. Limit 50-proc. kosztów uzyskania przychodów zostanie podwyższony z obecnych 42 764 zł do 85 528 zł.
Co decyduje o tym, czy wynagrodzenie stanowi koszt kwalifikowany, a więc taki, który dodatkowo, w ramach ulgi na badania i rozwój, można odliczyć od przychodu. Zdaniem dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej o odliczeniu kosztów pracowniczych nie decydują zapisy w umowie o pracę, a liczy się faktyczna realizacja zadań badawczo-rozwojowych.
W 2016 roku polscy pracownicy spędzili na zwolnieniu lekarskim łącznie 220 milionów dni. Koszty z tym związane, ponoszone zarówno przez ZUS, jak i samych pracodawców, są liczone w miliardach złotych. Dzięki inwestycji w efektywną opiekę medyczną można je znacznie obniżyć, nawet o 11,8 mld zł – wynika z raportu „Praca. Zdrowie. Ekonomia. Perspektywa 2012–2016” opracowanego przez Medicover Polska.
Limit przychodów osiąganych przez twórców, od których będzie można liczyć 50-proc. koszty uzysku przychodów, zostanie dwukrotnie zwiększony, tj. do kwoty 85 528 zł rocznie. Co oznacza, że do poziomu 171 056 zł rocznych przychodów, twórcy będą mogli odliczać 50 proc. kosztów. Zmiany mają zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2018 r.