Kodeks pracy jasno rozróżnia umowę o pracę na czas nieokreślony, od umowy o pracę na czas określony. Generalnie, umowy bezterminowe przewidziane są dla pracowników stałych, którzy mają współpracować z danym przedsiębiorcą dłużej, czy nawet na zawsze. Takich pracowników z założenia się docenia i kodeks wprowadza dla nich specjalne prawa oraz ochronę. Ustawodawca zauważył jednak tendencję do zastępowania umów na czas nieokreślony, umowami terminowymi – po to właśnie by ograniczać prawa pracowników. Odpowiedzią między innymi na takie nieetyczne działania pracodawców, była reforma prawa pracy wprowadzona w Polsce w 2016 roku. Zmieniła ona między innymi zasady dotyczące okresów wypowiedzenia oraz urlopów umów na czas określony.
Pracownik, który chce rozwiązać umowę o pracę ze swoim pracodawcą, musi wiedzieć, jaki okres wypowiedzenia mu przysługuje. Jest to zależne od rodzaju zawartej umowy, czasu, na jaki została zawarta umowa oraz przepracowanego okresu (stażu pracy) u danego pracodawcy, ale nie tylko.
Każdy pracownik zatrudniony na podstawie umowy o pracę ma prawo do corocznego, nieprzerwanego i płatnego urlopu wypoczynkowego, a za ten czas pracownikowi przysługuje wynagrodzenie takie samo, jakie zatrudniony otrzymałby, gdyby wykonywał swoje obowiązki. Pracodawca, ustalając wynagrodzenie za urlop wypoczynkowy, uwzględnia pensję zasadniczą oraz inne świadczenia ze stosunku pracy.
Nasi pracownicy otrzymują stałą pensję w wysokości 2000 zł brutto. Ponadto, mimo obowiązującego w zakładzie regulaminu wynagradzania, na mocy odrębnego zarządzenia przyznano im stałą miesięczną premię w kwocie 300 zł za tzw. obecność w pracy. Zgodnie z zasadami jej przyznawania, jeżeli pracownik w danym miesiącu będzie chciał skorzystać z urlopu wypoczynkowego, składając w tym celu wniosek w terminie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem urlopu lub gdy skorzysta z urlopu na żądanie, premia za ten okres jest zmniejszana proporcjonalnie. Czy takie pomniejszenie stałej premii jest dopuszczalne?
Komisja Kodyfikacyjna Prawa Pracy przyjęła w połowie marca 2018 r. projekt nowego Kodeksu pracy oraz Kodeksu zbiorowego prawa pracy. Komisja zaproponowała duże zmiany, które dotkną zarówno pracowników jak i pracodawców. Propozycje zakładają m.in. likwidację tzw. śmieciówek, tj. zatrudniania na umowach cywilnoprawnych, powstanie mini formy telepracy, czyli pracy z domu,. Pełny wymiar urlopu (26 dni w roku) ma przysługiwać wszystkim, bez względu na staż pracy. Nie są to jednak ostateczne projekty, bo Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zapowiada, że zgłosi do nich swoje uwagi i ew. nowe pomysły.