Green HRM, czyli “zielone” zarządzanie zasobami ludzkimi, to kluczowe narzędzie we wprowadzaniu zrównoważonego rozwoju w przedsiębiorstwie, które dąży do realizacji celów zielonej gospodarki. Jest to element zarządzania zasobami ludzkimi uwzględniający kontekst ekologiczny jako podstawę decyzji kadrowych. Element ważny, ponieważ na budowę zrównoważonego rozwoju przedsiębiorstwa największy wpływ mają ludzie - sukces firmy zależy właśnie od świadomości pracowników, działań, wiedzy oraz ich wykorzystania. Głównym celem GHRM jest kształtowanie wrażliwości ekologicznej zatrudnionych, proekologicznego środowiska pracy i ekologicznie odpowiedzialnych postaw pracowników, które to następnie są przenoszone do życia prywatnego.
Pandemia koronawirusa zmieniła rynek pracy, a w zasadzie stała się papierkiem lakmusowym dla pracodawców, zwłaszcza tych, który deklarowali realizację strategii wellbeing w firmie. Bo niezależnie od sytuacji rynkowej oraz tego, czy aktualnie funkcjonujemy w „erze pracownika” czy też „erze pracodawcy”, pracownicy to podstawowy kapitał każdej firmy. Dlatego trzeba dbać o ich samopoczucie, czyli dobrostan.
Work-life balance jest szczególnie trudno osiągnąć, pracując zdalnie. Dom to miejsce prywatne, gdzie opiekujemy się dziećmi, gotujemy, sprzątamy, spędzamy wolny czas i pracujemy. Jak zatem zachować równowagę między życiem prywatnym i zawodowym? Katarzyna Richter, międzynarodowy specjalista z obszaru HR i komunikacji międzykulturowej, przedstawia 4 sposoby.
Dlaczego praca zdalna to dobry pomysł dla studenta? Studenci to najczęściej osoby, które stawiają pierwsze kroki na rynku pracy i zaczynają zdobywać doświadczenia zawodowe. Dla potencjalnych pracodawców są atrakcyjni, ponieważ charakteryzują się wysoką elastycznością – zarówno pod względem czasowym, jak i dostosowania się do warunków pracy. Asystenci w działach marketingu, junior IT specialists, praca na bazach danych – takie oferty najczęściej czekają na studentów w sieci.
Przed wybuchem pandemii COVID-19 zasady rozwiązywania umów o pracę i zmiany ich istotnych elementów takich jak: wymiar czasu pracy czy wysokość wynagrodzenia opierały się na ściśle określonej zasadzie, były zwięzłe i klarowne. Potrzeba minimalizowania negatywnych skutków pandemii wymusiła wprowadzenie kolejnych wersji tak zwanej Tarczy antykryzysowej, czyli ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (dalej: Tarcza). Przepisy tego aktu zdecydowanie urozmaiciły regulacje pracownicze, zwłaszcza te w zakresie dopuszczalności zmiany warunków zatrudnienia, a także przypomniały o innych rozwiązaniach, już dotychczas dopuszczalnych, ale nie tak popularnych.