Trzech przedsiębiorców z branży internetowej, których łączy jedno – odnieśli finansowy sukces, dzieli się swoimi przemyśleniami na temat zarabiania i rozsądnego wydawania. Monika Świędrych - prekursorka branży LegalTech w Polsce, twórczyni startupu prawos.pl, Kirill Bigai – współzałożyciel platformy korepetycji preply.com oraz Marek Wylon – założyciel jednej z największych polskich spółek z branży gier komputerowych - GameDesire, radzą jak osiągnąć wyznaczone cele finansowe.
Prowadzenie rzetelnej analizy wydatków i przychodów firmy mało kiedy jest zadaniem rozpalającym entuzjazm osób nią zarządzających i prowadzących jej statystyki finansowe. Budżetowanie bez wątpienia jest czasochłonnym i pieczołowitym procesem, a prognozowanie przyszłego stanu przedsiębiorstwa, jego aktywów, kapitałów, kosztów i przychodów najczęściej kojarzone jest ze stertą faktur i nieskończonymi ciągami cyfr wpisanych do komórek Excela. Upowszechnienie nowych technologii i rozwój sektora IT spowodowały, iż zaczęły pojawiać się nowe możliwości i narzędzia, z których pomocą czynności te można w znacznym stopniu uprościć.
Wbrew pozorom nie jest to pytanie, które powinny sobie zadać wyłącznie firmy rozważające wejście na giełdę. Relacje inwestorskie są w dzisiejszych czasach podstawą komunikacji każdego przedsiębiorstwa, również takiego, które rozważa posiłkowanie się kapitałem zewnętrznym, a niekoniecznie zamierza wejść do grona spółek publicznych. Od właściwie prowadzonego dialogu z inwestorami, również tymi potencjalnymi, zależy bowiem sukces późniejszego poszukiwania partnerów biznesowych, którzy zechcą współfinansować nasze przedsięwzięcie.
Dzieci polskich milionerów w zasadzie nie muszą robić nic, ponieważ ich rodzice dobrze zadbali o to, żeby do końca życia niczego im nie brakowało. Mimo to, wielu z nich dołącza do rodzinnych biznesów, angażują się w ich budowę. Inni natomiast wybierają własną ścieżkę kariery i realizują się z dala od rodzinnych imperiów. Przyjrzyjmy się, co robią dzieci polskich milionerów?
Stopy procentowe w Polsce są na najniższym poziomie od wielu lat i nic nie wskazuje na to aby w najbliższym czasie miało się coś poprawić, wręcz przeciwnie wiele przemawia za tym, że będą dalej spadać. To oznacza, że na lokatach bankowych najbezpieczniejszym i najchętniej wybieranym do tej pory produkcie do pomnażania oszczędności przez inwestorów detalicznych trudno będzie cokolwiek zarobić. Ale co wybrać giełdę, waluty, surowce, fundusze inwestycyjne czy obligacje korporacyjne?