Wiele wskazuje na to, że obecni 30-40 latkowie mają duże szanse na to, żeby dożyć dziewięćdziesiątki. A to oznacza, że przy aktualnym wieku emerytalnym, który dla kobiet i mężczyzn wynosi 67 lat, trzeba się liczyć tym, że życie na emeryturze potrwa nawet grubo ponad 20 lat. Dlatego, odkładając z myślą o dodatkowej emeryturze, trzeba zdecydowanie uwzględnić to, na jak długo – potencjalnie – te oszczędności będą nam potrzebne.
Niezależnie od tego, jaką decyzję podejmiemy do końca lipca 2014 r., tj. czy zdecydujemy, aby nasza składka nadal była odprowadzana do OFE, czy też w całości pozostała w ZUS, sposób wyliczenia emerytury, którą w przyszłości otrzymamy, będzie identyczny.
Kodeks pracy przewiduje szereg okresów ochronnych, w których pracodawca nie ma możliwości rozwiązania stosunku pracy z pracownikiem. Jednym z takich okresów, jest wskazany w art. 39 Kodeksu pracy, okres przedemerytalny. Zgodnie z przedmiotowym przepisem „Pracodawca nie może wypowiedzieć umowy o pracę pracownikowi, któremu brakuje nie więcej niż 4 lata do osiągnięcia wieku emerytalnego, jeżeli okres zatrudnienia umożliwia mu uzyskanie prawa do emerytury z osiągnięciem tego wieku”.
Jak orzekł Trybunał Konstytucyjny, kwestionowany przepis ustawy z dnia 10 grudnia 1993 r. o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin w zakresie, w jakim wypłata świadczeń pieniężnych jest wznawiana od miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub wydano decyzję z urzędu w związku z ustaniem przyczyny powodującej wstrzymanie wypłaty świadczenia pieniężnego, gdy świadczenie to nie mogło być doręczone z przyczyn niezależnych od wojskowego organu emerytalnego, jest niezgodny z konstytucją.
ZUS czy OFE to pytanie, które stawia sobie obecnie wielu Polaków. Wybór nie jest łatwy, gdyż trudno przewidzieć, które rozwiązanie będzie bardziej korzystne dla naszych emerytur. W artykule postaramy się odpowiedzieć na pytanie, czy lepiej oszczędzać na przyszłą emeryturę wyłącznie w ZUS, czy może warto zaufać Otwartym Funduszom Emerytalnym.