Działalność CSR i ESG to wciąż słabo znane zagadnienie dla wielu firm. Nawet jeśli przedsiębiorstwa realizują inicjatywy z tego obszaru, bywają one niepoparte strategią, a czasem nakierowane wyłącznie na budowanie pozytywnego wizerunku wśród odbiorców. To jednak będzie musiało się zmienić wraz z nowymi obowiązkami, jakie dyrektywa CSRD nałoży na firmy już za dwa i pół roku. Chodzi o wymóg raportowania zagadnień dotyczących m.in. wpływu na środowisko i społeczeństwo. Chociaż obowiązek będzie dotyczyć największych podmiotów, swoje podejście będą musiały zmienić także mniejsze przedsiębiorstwa, które z nimi współpracują.
Ekologia wkracza szybkim krokiem do mieszkaniówki. Wymusza ją z jednej strony polityka klimatyczna, a z drugiej rosnąca świadomość nabywców mieszkań. Liczy się dla nich już nie tylko świetna lokalizacja i dobra komunikacja z centrum miasta. Na znaczeniu zyskały obecnie eko-osiedla, wyróżniające się dbałością o środowisko, spójną koncepcją architektoniczną, zielonymi przestrzeniami oraz infrastrukturą sprzyjającą zarówno naturze, jak i człowiekowi.
Według danych Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego powierzchnia użytkowa budynków objętych zielonymi certyfikatami, które potwierdzają ich przyjazność dla środowiska, przekroczyła w ubiegłym roku 23 mln mkw. i tylko w poprzednich 12 miesiącach wzrosła o 35 proc. Takich budynków było wówczas w Polsce 1,1 tys., ale ich liczba dynamicznie się zwiększa. To odzwierciedla kierunek zrównoważonego rozwoju i neutralności dla środowiska, w jakim zmierza cała branża nieruchomości i budownictwa. Wymusza go zarówno presja biznesowa, jak i legislacyjna – w tym m.in. obowiązki, jakie UE nakłada na firmy w zakresie raportowania czynników ESG.
W Polsce pojawia się coraz więcej inwestycji typu mixed-use, czyli łączących kilka funkcji w obrębie jednego projektu. Szacuje się, że do końca 2024 r. ich liczba w Polsce wzrośnie aż o jedną trzecią. Trend wzmacnia również wzrost świadomości ekologicznej, idea współdzielenia, a także aktualna sytuacja geopolityczna, związana m.in. podwyżkami cen paliwa. Czy zatem projekty mixed-use to przyszłość rynku nieruchomości?
Konsumenci odchodzą od standardowych jabłek deserowych na rzecz bardziej wyszukanych, wyższej jakości, lepiej konfekcjonowanych. Aby sprostać rosnącym wymaganiom rynkowym, stawić czoła konkurencji, ale i więcej zarobić, polscy sadownicy powinni rozważyć zwrot w kierunku jabłek klubowych, ekologicznych czy choćby bez pozostałości środków ochrony roślin – zauważył Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP podczas czwartkowej konferencji prasowej.