Tak, lecz jedynie w zakresie rejestrowania wybranych czynności obwodowej komisji wyborczej. Zgodnie z art. 42 § 1 Kodeksu wyborczego, przed rozpoczęciem głosowania obwodowa komisja wyborcza ds. przeprowadzenia głosowania w obwodzie sprawdza, czy urna jest pusta, po czym zamyka się urnę wyborczą i opieczętowuje ją pieczęcią komisji oraz sprawdza, czy na miejscu znajduje się spis wyborców i potrzebna liczba kart do głosowania właściwych dla przeprowadzanych wyborów, jak również czy w lokalu wyborczym znajduje się odpowiednia liczba łatwo dostępnych miejsc zapewniających tajność głosowania.
Wychowawca powinien mieć pewność, że osoba odbierająca dziecko jest upoważniona przez jego prawnych opiekunów. Jednak na fali RODO-paniki, która wybuchła na początku roku szkolnego, wiele przedszkoli i szkół staje na głowie, by zdobyć papierową podkładkę na wszystkie dane osobowe, które przetwarzają. Czy słusznie?
Kampania wyborcza już się rozpoczęła. Jej intensywność daje się zauważyć od połowy września, a więc od daty, w której komitety wyborcze zarejestrowały swoich kandydatów do rad (sejmików), jak również kandydatów na wójta (burmistrza, prezydenta miasta). Regulacje prawne dotyczące materii kampanijnej odnajdziemy w podstawowym akcie prawnym, a mianowicie w Kodeksie wyborczym. Ważne wskazówki, jak prawidłowo prowadzić kampanię wyborczą, zawierają także interpretacje Państwowej Komisji Wyborczej.
W świetle art. 7 ust. 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej[1] [dalej: udip], dostęp do informacji publicznej jest bezpłatny, z zastrzeżeniem art. 15. Przepis art. 15 ust. 1 udip stanowi z kolei, iż jeżeli w wyniku udostępnienia informacji publicznej na wniosek, o którym mowa w art. 10 ust. 1, podmiot obowiązany do udostępnienia ma ponieść dodatkowe koszty związane ze wskazanym we wniosku sposobem udostępnienia lub koniecznością przekształcenia informacji w formę wskazaną we wniosku, podmiot ten może pobrać od wnioskodawcy opłatę w wysokości odpowiadającej tym kosztom.