Rząd zajął się 25 sierpnia 2016 r. wstępnym projektem budżetu na 2017 r., zgodnie z którym polska gospodarka ma się rozwijać w tempie 3,6 proc., deficyt sektora finansów publicznych ma wynieść 2,9 proc. PKB, a inflacja - 1,3 proc. Nieformalne spotkanie ministrów w tej sprawie odbyło się we wtorek.
Mimo ustawowych zabezpieczeń pieniądze z programu 500 plus znajdujące się na kontach bankowych mogą w pewnych sytuacjach stać się przedmiotem egzekucji komorniczej prowadzonej z rachunku bankowego. Dlatego toczą się prace nad zmianą przepisów (projekt prezydencki), tak, by bank miał obowiązek powiadomić komornika o niemożności przekazania tych środków. Mają powstać specjalne subkonta dla osób, które otrzymują świadczenia socjalne, niepodlegające egzekucji. Pojawi się też nowa regulacja, że świadczenie z programu 500 plus nie może wpływać na wysokość alimentów.
Mimo wielkiego znaczenia przypisywanego budżetowaniu stale narasta krytyka dotycząca jego efektywności. W wyniku prowadzonej dyskusji powstają co raz to nowe koncepcje: od Better Budgeting poprzez Advanced Budgeting do Beyond Budgeting. Jedne z nich proponują stopniowe poprawianie budżetowania, inne zaś opowiadają się za jego całkowitym zniesieniem. Koncepcje te stanowią jednak tylko częściową odpowiedź na krytykowane ograniczenia klasycznego podejścia. Każdy bowiem, kto budował wie, że nowy dom nie powstaje przez pomalowanie, a tym bardziej zburzenie starego. Nowoczesne budżetowanie, jak nowy dom, potrzebuje solidnych fundamentów.
Ustalenie rzeczywistego stanu składników majątku, dokonywane w trakcie inwentaryzacji, powinno odbywać się w kilku odmiennych formach zależnych od rodzaju aktywów lub pasywów: spisu z natury, porównania stanów określonych w księgach rachunkowych z dokumentami źródłowymi oraz potwierdzenia sald. Składniki, które nie mogą być zweryfikowane drogą spisu z natury, należy inwentaryzować drogą potwierdzenia sald.