Ustawa o sygnalistach wchodzi w życie 25 września 2024 roku. Od czego zacząć? Regulamin albo chaos?
REKLAMA
REKLAMA
- Ochrona sygnalistów - przedsiębiorcy dopiero zaczynają przygotowywać się do zmian
- Dzięki sygnalistom firmy będą bardziej uczciwe
- Kto może być sygnalistą?
- Ochrona sygnalistów - na czym polega?
- Kogo obowiązuje ustawa o ochronie sygnalistów?
- Sygnalista w regulaminie albo chaos
Ochrona sygnalistów - przedsiębiorcy dopiero zaczynają przygotowywać się do zmian
Ustawa potrzebna i trudno polemizować z jej założeniami, ale jednocześnie dla wielu firm niezrozumiała. – Otrzymujemy sygnały, że firmy dopiero zaczynają się przygotowywać do wprowadzania zmian w strukturze organizacyjnej czy w regulaminach firm, aby dostosować się do ustawy. W tym przypadku działanie na ostatnią chwilę może doprowadzić do chaosu, szczególnie, gdy firma od pierwszego dnia będzie mieć dużo sygnałów od potencjalnych sygnalistów – mówi mecenas Marek Jarosiewicz z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.
REKLAMA
Dzięki sygnalistom firmy będą bardziej uczciwe
Ustawa o ochronie sygnalistów wchodzi w życie 25 września i muszą być na nią przygotowane firmy zatrudniające powyżej 50 osób, ale nie tylko. Sygnalistą jest osoba, która w związku z wykonywaną na rzecz przedsiębiorcy pracą dostrzega i zgłasza naruszenie prawa w zakładzie pracy, należącego do kategorii wskazanej w ustawie jak przykładowo pranie brudnych pieniędzy, korupcji czy nieprawidłowości przy przetargach. Taka osoba powinna mieć ustalone bezpieczne kanały komunikacyjne z firmą dla której pracuje, aby móc zgłaszać naruszenia szefostwu nie narażając się na działania odwetowe.
Kto może być sygnalistą?
Sygnalistą może być każdy pracownik czy osoba współpracująca, ustawa jednak stawia jeden jasny warunek – osoba zgłaszająca nieprawidłowość musi działać w dobrej wierze, a więc mieć uzasadnione przekonanie, że rzeczywiście do tego naruszenia doszło.
Ochrona sygnalistów - na czym polega?
REKLAMA
- Sygnaliści muszą być w firmie objęci ochroną od wszelkich działań odwetowych, czyli wszystkim, co mogłoby pogorszyć sytuację prawną takiej osoby w firmie. Przykładowo są to takie działania jak: zwolnienie z pracy, mobbing, pomijanie przy wypłacaniu premii czy też nieprzedłużenie umowy ze względu na zgłoszone wcześniej naruszenie. Katalog w ustawie ma charakter otwarty, jednakże należy pamiętać, że ochroną objęci są wszyscy zgłaszający, niezależnie od formy zatrudnienia lub współpracy z firmą – wyjaśnia mecenas Marek Jarosiewicz z kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski.
Zgłoszenia mogą mieć charakter anonimowy, ale to pracodawca decyduje w opracowanych procedurach czy takie zgłoszenia będą rozpatrywane. Pracodawca nie ma prawa rozpowszechniać danych sygnalistów, chyba, że ten w jasny sposób wyrazi zgodę na ich upublicznienie .
Kogo obowiązuje ustawa o ochronie sygnalistów?
Przede wszystkim są to firmy, które według ustawy zatrudniają powyżej 50 pracowników w przeliczeniu na pełne etaty. Ważne są terminy weryfikacji liczby zatrudnianych osób czyli– 1 stycznia i 1 lipca. Warto więc wtedy sprawdzić, czy zakład pracy nie spełnia tej przesłanki.
- Ustawa przewiduje jednak wyjątki dla podmiotów, które mają szczególne obowiązki związane z przepisami dotyczącymi prania brudnych pieniędzy, czyli między innymi - pośrednicy nieruchomości, radcy prawni, notariusze. Te osoby będą miały obowiązek stworzyć procedurę zgłoszeń wewnętrznych nawet w sytuacji, gdy prowadzą działalność jednoosobową i nikogo nie zatrudniają – mówi mecenas Jarosiewicz.
Sygnalista w regulaminie albo chaos
REKLAMA
- Pracodawcy, którzy muszą stworzyć wewnętrzny regulamin przyjmowania zgłoszeń powinni zacząć od tego, aby powołać w zakładzie pracy przedstawicielstwo zarówno pracowników jak i osób wykonujących pracę na rzecz firmy na innej podstawie niż umowa o pracę. Następnym etapem jest przeprowadzenie konsultacji, które powinny trwać od 5 do 10 dni – czyli w praktyce, pracodawca musi przedstawić projekt regulaminu, do którego w tym czasie wybrani wcześniej przedstawiciele mogą się odnieść i złożyć uwagi. Po dopełnieniu tego obowiązku następuje ogłoszenie opracowanej i przyjętej procedury zgłoszeń wewnętrznych i po 7 dniach wchodzi ona w życie – dodaje prawnik.
W zakładzie pracy powinna zostać wyznaczona osoba lub nawet stworzona nowa komórka do przyjmowania i rozpoznawania zgłoszeń, a także realizowania uprawnień sygnalisty czyli informowania go o etapach rozpatrywania zgłoszenia i podjętych działaniach.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat