Finanse w rodzinach patchworkowych. Jak zabezpieczyć majątek? Co warto wiedzieć?
REKLAMA
REKLAMA
- Co to jest rodzina patchworkowa
- Finanse w rodzinach patchworkowych
- Rodzina patchworkowa - relacja partnerska a małżeńska
Co to jest rodzina patchworkowa
REKLAMA
Rodzina patchworkowa to inaczej rodzina zrekonstruowana lub wielorodzina. Dokładna definicja zależy od źródła informacji, ale najprościej mówiąc: rodzina patchworkowa tworzy się w wyniku ponownego zakładania rodzin przez jednego lub oboje rodziców po rozwodzie lub owdowieniu. W jej skład wchodzą partnerzy, którzy mają dzieci z wcześniejszych relacji, a niekiedy również wspólne dzieci z obecnego związku. Jest to coraz częstszy model rodziny występujący w Polsce.
REKLAMA
Funkcjonowanie w rodzinie patchworkowej to szereg wyzwań organizacyjno-emocjonalnych. Najtrudniejsze są dwie sprawy: organizacja opieki nad dziećmi i zabezpieczenie majątku. - Paradoksalnie sytuacja, w której podejmujemy decyzję o rozwodzie, szybciej nas skłania do uporządkowania wszelkich spraw związanych z podziałem majątku i jego rozrządzeniem na wypadek naszej śmierci – mówi dr Małgorzata Rejmer z Kancelarii Finansowej LEX, wyspecjalizowanej w tematach sukcesji. - Im bardziej komplikują się koligacje rodzinne, tym mocniej stajemy się zdeterminowani, by zająć się ważnymi sprawami – a do takich bez wątpienia należy bezpieczeństwo finansowe rodziny.
Finanse w rodzinach patchworkowych
Kwestia finansów w rodzinach patchworkowych jest na tyle istotna, że warto poświęcić czas na ustalenie jasnych zasad ich zarządzania. Dzięki temu można zapobiec konfliktom i rozpocząć wspólne życie w nowej rzeczywistości. - Zabezpieczenie majątku w takich rodzinach wiąże się z trzema obszarami, które wymagają naszej uwagi – spojrzeniem na finanse w relacji między partnerami; w relacji: rodzic – dziecko z pierwszego związku i wreszcie w relacji: macocha/ojczym vs pasierb – wyjaśnia dr Małgorzata Rejmer. I dodaje: - I to spojrzeniem z perspektywy życia, jak i na okoliczność śmierci partnera.
Finanse w relacji między partnerami
REKLAMA
Mimo że prawo wprost nie reguluje kwestii finansowych w związkach partnerskich, w przeciwieństwie do stosunków majątkowych między małżonkami, to jednak daje jednak partnerom prawo do skorzystania z zasad swobody umów. To umożliwia im ustalanie własnych porozumień w wielu aspektach, w tym w sprawach majątkowych.
Jednym z rodzajów takiej umowy jest umowa konkubencka, a dla partnerów tworzących wspólne gospodarstwo domowe – umowa kohabitacyjna. Celem tej umowy jest uregulowanie zasad wspólnego pożycia partnerów, w tym również w sferze majątkowej, m.in.:
- zasady nabywania rzeczy w trakcie wspólnego życia oraz źródeł ich finansowania
- zasady rozliczania na wypadek rozstania i konieczności podziału majątku
- zasady spłaty wspólnego kredytu
- postanowienia w zakresie obowiązków alimentacyjnych na wypadek wypowiedzenia
tej umowy z winy jednej ze stron, itp.
Jak powinna być sporządzona taka umowa? - Taka umowa powinna mieć formę pisemną, a jeżeli któreś postanowienia dotyczą nieruchomości – koniecznie formę aktu notarialnego – mówi ekspertka. Niestety, pomimo lawinowego przyrostu rodzin patchworkowych wśród Polaków, takie umowy są cały czas rzadkością. Jeśli więc nie decydujemy się na jej zawarcie, warto wypracować w związkach partnerskich chociaż elementarne zasady w sferze finansów, choćby w takich obszarach jak wzajemne rozliczanie. Wspólne życie to przecież wspólne wydatki, które trzeba rozsądnie rozdzielić między obie osoby. Często słyszę, że partnerzy przyjmują zasadę: każdy płaci za siebie, czyli zarządza budżetem w taki sposób, jak było zanim zaczęli być razem. Niestety, w praktyce nie da się płacić „tylko za siebie”, mieszkając z drugą osobą.
Jakie jest rozsądne rozwiązanie z takiej sytuacji? Dr Małgorzata Rejmer rekomenduje model trzech kont, w którym to każdy z partnerów ma swoje konto, z którego ponosi wydatki, m.in. na własne potrzeby i potrzeby dzieci z poprzedniego związku i jednocześnie partnerzy tworzą wspólne konto, które zasilają albo proporcjonalnie albo w częściach ustalonych przez strony – z tego rachunku pokrywane są wspólne wydatki, np. czynsz, wydatki domowe, wakacje itp. - Dodatkowo w związkach partnerskich warto udzielić sobie wzajemnie pełnomocnictw, w ramach których możemy regulować kwestie finansowe – kontynuuje ekspertka z Kancelarii LEX. - A na okoliczność śmierci, która niestety wszystkich nas kiedyś czeka, polecam dograć takie sprawy jak testament i ubezpieczenie na życie. Testament zagwarantuje, że nasz partner będzie mógł dziedziczyć bez żadnych ograniczeń, oczywiście pamiętając o potencjalnych roszczeniach zachowkowych, natomiast ubezpieczenie na życie może zarówno służyć do pokrycia wspólnych zobowiązań finansowych partnerów, jak i do utrzymania określonego standardu życia, czy być też sposobem na sfinansowanie roszczeń zachowkowych. Pamiętajmy przy tym, że to świadczenie nie wchodzi do masy spadkowej i nie wykazuje się go w zeznaniach podatkowych.
Finanse w relacji: rodzic a dziecko z pierwszego małżeństwa
Z uchwały Sądu Najwyższego, (art. 45 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego) jednoznacznie wynika, że małżonek może utrzymywać ze wspólnego majątku dziecko z poprzedniego związku bez zgody obecnego partnera. To oznacza swobodę działania w tej kwestii. Zawsze jednak warto jest komunikować się z obecnym partnerem w kwestii finansów, nawet jeśli prawo nas do tego
nie zobowiązuje
Finanse w relacji: macocha / ojczym vs pasierb
Ten obszar dotyczy poruszenia takich zagadnień jak obowiązek alimentacyjny oraz ubezpieczenie rodzinne dla pasierbów.
Obowiązek alimentacyjny, określony w art. 144 k.r.o., istnieje między ojczymem (macochą) a pasierbem, ale nie rozciąga się już na innych powinowatych pasierba, np. na jego dzieci. Oznacza to, że macocha lub ojczym są zobowiązani do ponoszenia odpowiedzialności finansowej za dzieci wprowadzone do związku, nawet jeśli nie są ich dziećmi.
Rodzina patchworkowa - relacja partnerska a małżeńska
W odniesieniu do innych kwestii, pasierbowie mogą korzystać z ustawowego ubezpieczenia zdrowotnego bez dodatkowych opłat pod określonymi warunkami. Wymaga to jednak wspólnego zamieszkiwania w jednym gospodarstwie domowym oraz pokrywania większości kosztów życia przez macochę lub ojczyma. - Chciałabym zwrócić uwagę, że prawa pasierbów i obowiązki wobec nich mają miejsce tylko wówczas, gdy partnerzy zawarli kolejny związek małżeński, a nie w sytuacji, gdy pozostają w relacji czysto partnerskiej – mówi dr Małgorzata Rejmer. Jest to ważne, bo pojęcie rodziny patchworkowej jest szersze. Obejmuje zarówno tych partnerów, którzy sformalizowali swój związek, jak i tych, którzy tego nie zrobili. Dopiero wówczas bowiem tworzą się instytucje macochy/ojczyna i pasierbów.
Podsumowując, prawo cywilne zakłada wzajemną odpowiedzialność za rodzinę patchworkową i zapewnienie sobie wzajemnie środków finansowych w sytuacji, gdy mamy do czynienia ze związkiem sformalizowanym, czyli z kolejnym małżeństwem partnerów. Prawo nie czyni tego „automatycznie” w stosunku do rodzin patchworkowych, w których partnerzy nie zalegalizowali swojej relacji. W takiej sytuacji ważne jest, aby pamiętać o swobodzie umów, np. o umowie konkubenckiej, pełnomocnictwach, testamentach i ubezpieczeniach na życie.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat