Na żywo: przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego [Sejm, Pegasus, komisja, Sejm, online, 15 marca 2024 r.]
REKLAMA
REKLAMA
Czego się dowie od Jarosława Kaczyńskiego wiceszef komisji śledczej ds. Pegasusa Tomasz Trela (Lewica)?
REKLAMA
Transmisja online z przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego [na żywo 15 marca 2024 r.]
Komisja Śledcza do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. (Przesłuchanie pana prof. dr hab. Jerzego Kosińskiego, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
- Przesłuchanie pana Jarosława Kaczyńskiego, byłego Wiceprezesa Rady Ministrów, wezwanego w celu złożenia zeznań w toczącym się postępowaniu zmierzającym do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r.
Wywiad w sprawie przesłuchania Jarosława Kaczyńskiego 15 marca 2024 r. [sprawa Pegasusa]
REKLAMA
Prezes PiS Jarosław Kaczyński jest kluczowym świadkiem, tak naprawdę decydował o tym, co się dzieje w Polsce przez ostatnie 8 lat; jako wicepremier ds. bezpieczeństwa powinien mieć bardzo dużą wiedzę na temat Pegasusa - powiedział PAP wiceszef komisji śledczej ds. Pegasusa Tomasz Trela (Lewica).
W piątek o godz. 9.00 odbędzie się kolejne posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Pierwszym świadkiem ma być profesor Zakładu Systemów Bezpieczeństwa Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni dr hab. Jerzy Kosiński. Następnie, na godz. 11.00 zaplanowane jest przesłuchanie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.
Kaczyński pytany we wtorek, czy pojawi się na piątkowym posiedzeniu komisji, powiedział, że będzie na posiedzeniu, "bo ma obowiązek być". "Obawiam się, że tam będzie wiele pytań, na które ja nie jestem w stanie odpowiedzieć, bo po prostu moja orientacja w tej sprawie (...) obawiam się, niewiele przekracza, a może w ogóle nie przekracza tego, co jest w tej chwili w mediach" - mówił prezes PiS.
REKLAMA
Wiceszef komisji powiedział, że jej członkowie wyszli z założenia, że prace należy rozpocząć od przesłuchania człowieka, który - jak podkreślił Trela - tak naprawdę decydował o tym, co się dzieje w Polsce przez ostatnie 8 lat. "Dlatego zdecydowaliśmy się na wezwanie Jarosława Kaczyńskiego" - wyjaśnił.
Przypomniał, że prezes PiS przez ten okres czasu dwukrotnie był wicepremierem, a przez 2 lata szefem komitetu ds. bezpieczeństwa. "Jeżeli chodzi o podsłuchy i oprogramowanie, które służyło do takich celów, to wicepremier ds. bezpieczeństwa powinien mieć na ten temat bardzo dużą wiedzę. Powinien być wręcz zainteresowany, aby taką wiedzę posiąść. Jeżeli dodamy do tego fakt, że przez 8 lat tak naprawdę żadna poważna decyzja bez Kaczyńskiego nie została podjęta, to z tego punktu widzenia jest on kluczowym świadkiem" - zaznaczył wiceprzewodniczący komisji.
Przyznał, że oczekuje współpracy ze strony Kaczyńskiego. Jak dodał, "przesłuchanie pokaże jego zakres wiedzy, nastawienie i chęć współpracy z komisją śledczą".
"Może być tak, że Kaczyński odpowie na kilka pytań: +nie wiem+, +nie pamiętam+, +nie orientuję się+, natomiast nie może być to jego taktyka i odpowiedź na każde pytanie. Tak mógłby powiedzieć człowiek, który nie pełnił żadnej funkcji publicznej" - podkreślił Trela. "My na pewno na takie rzeczy się nie złapiemy, bo są dokumenty, określone kompetencje, zakresy zadań odpowiednich członków Rady Ministrów i Kaczyński też taki zakres zadań miał" - dodał.
Zapowiedział, że pytań z zakresu nadzoru politycznego, ale także formalnego jest wiele. "Kaczyński w kilku wypowiedziach publicznych mówił, że będzie sprawdzał, weryfikował i prosił komitet ds. bezpieczeństwa o informacje w sprawie Pegasusa, więc ja jestem zainteresowany czy poprosił, jaką informację dostał, czy to było protokołowane, kiedy to się odbyło" - mówił wiceszef komisji. "Zresztą, ja uprzedzałem, podsuwając zagadnienia, którymi jestem zainteresowany, żeby Kaczyński odświeżał sobie wiedzę" - wskazał.
Trela przekazał, że dokumenty z różnych instytucji, o które zawnioskowała komisja zaczynają spływać, a część z nich ma klauzulę "tajne". Poinformował, że z niektórymi z nich miał już okazję się zapoznać. "Mam wiedzę na niektóre tematy, ale na większość dokumentów jeszcze czekamy, bo złożyliśmy bardzo obszerne wnioski dowodowe" - powiedział. Jak przyznał, w dokumentach, z którymi się zapoznał są rzeczy, których się nie spodziewał, ale dotyczą one dokumentów tajnych, więc nie może wypowiadać się na ich temat.
"Jesteśmy teraz na etapie uzyskiwania dostępu do informacji ściśle tajnych, więc podejrzewam, że jak ten dostęp otrzymamy, to te najbardziej interesujące, szczegółowe dane dopiero zaczną wypływać" - podkreślił Trela.
Pytany o pierwszego świadka, prof. Kosińskiego, powiedział, że komisja traktuje to przesłuchanie jako "wystąpienie typowo fachowe, żeby wejść w temat, przypomnieć jakie możliwości i jak rozległy sposób działania ma ten program", a świadek ma szeroką wiedzę na ten temat. "Jest on wezwany bardziej w charakterze przypomnienia" - zaznaczył Trela.
Komisja śledcza ds. Pegasusa ma zbadać legalność, prawidłowość i celowość czynności podejmowanych z wykorzystaniem tego oprogramowania m.in. przez rząd, służby specjalne i policję od listopada 2015 r. do listopada 2023 r. Komisja ma też ustalić, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa i podobnych narzędzi dla polskich władz.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat