Konfiskują samochód nietrzeźwemu kierowcy, to już działa. Prawie połowa Polaków uważa, że to ograniczy wypadki na drogac
REKLAMA
REKLAMA
- Konfiskata auta nietrzeźwemu kierowcy
- Nowe przepisy karne: kiedy karą utrata samochodu
- Groźba utraty auta powstrzyma pijanych kierowców?
REKLAMA
Nie wiadomo jednak jak długo nowe tak restrykcyjne przepisy będą obowiązywały. Tak radykalnie ustawę znowelizowano za sprawą ministra Zbigniewa Ziobro. Nowe kierownictwo resortu sprawiedliwości uważa, że obligatoryjna - a nie fakultatywna - konfiskata samochodu jest sprzeczna z konstytucją i już szykuje kolejną nowelizację kodeksu karnego, która obligatoryjność konfiskaty wykluczy.
Jednak nie stanie się to z dnia na dzień, bo procedura przygotowania, uchwalenia i wejścia w życie kolejnej nowelizacji Kodeksu karnego wymaga przynajmniej kilku miesięcy czasu.
REKLAMA
W całym 2023 r. służby zanotowały ponad 90 tys. przypadków jazdy po alkoholu. Od 1 stycznia 2024 r. policja zatrzymała już blisko 13 tys. kierujących pod wpływem napojów z procentami. Może wydawać się, że to stosunkowo niewiele jak na liczbę wszystkich kierowców w Polsce. Jednak z badań wynika, że co czwarty (27%) kierowca po spożyciu alkoholu zastanawiał się, czy może prowadzić samochód.
Konfiskata auta nietrzeźwemu kierowcy
Najczęściej (aż 65%) wskazywanym przez ankietowanych powodem, dla którego zdecydowali się oni na jazdę nie mając pewności, czy są trzeźwi, było dobre samopoczucie – wynika zbadania „Polscy kierowcy a alkohol: postawy, kary, profilaktyka” zrealizowanego na zlecenie firmy AlcoSense.
Biorący udział w anonimowej ankiecie wskazywali również na takie czynniki jak m.in. brak możliwości powrotu do domu inaczej niż własnym samochodem (39%) i krótki dystans do przejechania (28%). Prawie co piąty respondent (19%) przyznał, że liczył na uniknięcie kontroli drogowej i badania trzeźwości.
REKLAMA
Wojciech Pasieczny, były szef stołecznej drogówki, a obecnie przedstawiciel Fundacji Zapobieganie Wypadkom Drogowym, alarmuje, że w Polsce wciąż nie ma wystarczającej liczby funkcjonariuszy do testowania trzeźwości uczestników ruchu drogowego.
– Oczywiście nie jest możliwe, aby policjant z alkomatem stał na każdym skrzyżowaniu. Niestety kontroli trzeźwości często nie ma nawet w tych porach i miejscach, gdzie byłoby to najbardziej wskazane. Brakom kadrowym służb mundurowych niestety towarzyszą braki w wyobraźni osób, które decydują się na jazdę autem „po paru głębszych”. Alkohol powoduje u kierowcy pogorszenie koordynacji ruchowej, wydłuża czas reakcji i zaburza widzenie – zarówno świateł, znaków drogowych, jak i samych pieszych, którzy są często niewinnymi ofiarami wypadków spowodowanych przez pijanych kierujących – tłumaczy Pasieczny.
Zdaniem specjalisty nie można wierzyć popularnym mitom, że wytrzeźwieje się szybciej dzięki piciu kawy lub spożywaniu tłustych posiłków.
– Przewietrzenie się na spacerze lub aktywność fizyczna po spożyciu alkoholu nie sprawią, że można wsiadać za kółko. Najlepiej jest sprawdzić stan swojej trzeźwości przy pomocy dobrej jakości alkomatu. Testery za kilka złotych nie zdają egzaminu. Najczęściej ich jedynym atestem (PZH) jest to, że po dmuchnięciu w ustnik nic nam się nie stanie. O poprawnym wskazaniu, czy mieścimy się w dopuszczalnym limicie alkoholu we krwi możemy jednak zapomnieć – przekonuje ekspert.
Nowe przepisy karne: kiedy karą utrata samochodu
Obecnie za jazdę w stanie po spożyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila alkoholu we krwi) grozi mandat w wysokości co najmniej 2500 zł. Za stężenie powyżej 0,5 promila kierowcy mogą zapłacić od 5 tys. do 60 tys. zł. W obu przypadkach otrzymuje się też 15 punktów karnych – maksymalną możliwą liczbę za pojedyncze zdarzenie.
14 marca 2024 r. zacznie obowiązywać nowelizacja Kodeksu karnego umożliwiająca konfiskatę pojazdów kierującym mającym we krwi ponad 1,5 promila alkoholu. Według nowych przepisów auta będą mogli stracić również ci, którzy po spożyciu napojów wyskokowych spowodują wypadek (od 0,5 do 1 promila, powyżej tej wartości konfiskata jest obowiązkowa).
W przypadku zatrzymania nietrzeźwego kierującego z odpowiednio wysokim stężeniem alkoholu we krwi policja zatrzyma jego pojazd na siedem dni. W tym czasie zapadnie decyzja prokuratora o zabezpieczeniu auta (lub innego pojazdu mechanicznego), po czym sąd wyda wyrok o jego przepadku na rzecz Skarbu Państwa.
Warto zaznaczyć, że w szczególnych przypadkach nowe przepisy pozwalają sądom na nałożenie innych kar:
jeśli prowadzony pojazd nie należy do pijanego kierującego, zasądzony zostanie przepadek równowartości maszyny;
w sytuacji, w której doszło do znacznego uszkodzenia pojazdu, sąd również zadecyduje o przepadku jego równowartości;
nietrzeźwemu kierowcy prowadzącemu pojazd służbowy w trakcie wykonywania obowiązków zawodowych, samochód nie zostanie odebrany. Na kierującego zostanie nałożona kara finansowa od 5 tys. do 60 tys. złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Groźba utraty auta powstrzyma pijanych kierowców?
– Wprowadzane zmiany legislacyjne mają potencjał w ograniczeniu liczby tragicznych wypadków spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących. Jednak aby efektywnie rozwiązać ten problem, niezbędne będzie zarówno egzekwowanie tych przepisów, jak i ciągłe edukowanie społeczeństwa o skutkach jazdy na podwójnym gazie – komentuje Gabriel Gatner, adwokat specjalizujący się w sprawach karnych związanych z jazdą po alkoholu i twórca strony jazdapopijaku.pl.
Ekspert dodaje, że jazda samochodem po alkoholu jest powszechnym problemem.
– 80% klientów mojej kancelarii to osoby, które alkohol spożywają okazyjnie, ale ruszyły samochodem w trasę, będąc przekonanymi, że zdążyły już strawić wypite napoje procentowe. Tak zwana nieświadoma nietrzeźwość jest niezwykle niebezpieczna dla kierowcy, jego pasażerów i innych uczestników ruchu drogowego. Może mieć też poważne konsekwencje prawne dla kierującego – niewiedza o stanie swojej trzeźwości nie jest dla sądu żadnym wytłumaczeniem – przekonuje Gatner.
Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu uznaje, że kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu jest jedną z czterech głównych przyczyn śmiertelnych wypadków drogowych. Na polskie drogi każdego dnia wyjeżdża średnio aż 255 osób kierujących po alkoholu.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat