Zobacz aktualny tekst: Zarząd sukcesyjny 2018 - Prezydent podpisał ustawę
Czy rząd ucywilizuje dziedziczenie firm?
Podstawowym celem przygotowywanej ustawy jest zapewnienie przedsiębiorcom, będącym osobami fizycznymi, warunków do zachowania ciągłości funkcjonowania przedsiębiorstwa po ich śmierci.
Polecamy : Poradnik Gazety Prawnej 9/18 Firma w spadku – zarząd sukcesyjny
W chwili śmierci przedsiębiorcy wygasają bowiem decyzje administracyjne związane z działalnością gospodarczą, które skierowane były indywidualnie do zmarłego przedsiębiorcy (np. koncesje, licencje czy zezwolenia). Spadkobiercy nie mają możliwości posługiwania się numerami NIP i REGON przedsiębiorcy, a możliwość posługiwania się firmą zmarłego przedsiębiorcy jest znacznie ograniczona.
Najbardziej kontrowersyjnym przepisem jest ten, który przewiduje, że w terminie 14 dni od dnia śmierci pracodawcy zarządca sukcesyjny może (ale nie musi) zawrzeć z pracownikiem porozumienie o kontynuacji stosunku pracy na dotychczasowych warunkach. Brakuje więc jasnej ścieżki postępowania dla pracowników firmy, którzy mogą być potraktowani wybiórczo przy podpisywaniu nowych umów. Problematyczna jest także kwestia 14 dniowego terminu „zawieszenia”, w którym zarządca sukcesyjny może zawrzeć z pracownikami wspomniane porozumienia. Czy pracownik powinien świadczyć pracę w okresie tych 14 dni? Jeżeli będzie świadczył pracę czy otrzyma wynagrodzenie w przypadku niepodpisania z nim porozumienia o kontynuacji zatrudnienia? Na te pytania projekt ustawy nie odpowiada.
Ponadto, ustawa przewiduje możliwość wyboru zarządcy sukcesyjnego jedynie przez dwa miesiące. Termin ten uznawany jest za zbyt krótki, gdyż postępowania po otwarciu spadku często trwają dłużej niż dwa miesiące i trudno je przyspieszyć.
Ustawa nie przewiduje również żadnych wymogów co do kwalifikacji i profesjonalnego przygotowania zarządcy sukcesyjnego. Kto jednak miałby dokonywać takiej weryfikacji? Zakładając, że zarządca sukcesyjny może zostać wybrany za życia spadkodawcy, można uznać, że taka osoba będzie dobrana zgodnie z kluczem odpowiednich kompetencji.
Można przypuszczać, że przedsiębiorcy posiadający kandydata na naturalnego sukcesora wprowadzają taką osobę w meandry swojego biznesu znacznie wcześniej, tak aby sukcesor posiadał nie tylko niezbędną wiedzę i doświadczenie do prowadzenia firmy, ale również był odpowiednio umocowany prawnie.
Jakub Głowacki
Absolwent specjalności Gospodarka i Administracja Publiczna na Akademii Ekonomicznej w Krakowie, pracownik Katedry Gospodarki Publicznej na Uniwersytecie Ekonomicznym w Krakowie oraz członek zarządu Małopolskiego Funduszu Ekonomii Społecznej; wcześniej doświadczenia zawodowe zdobywał w Capgemini Sp. z o.o. oraz w Małopolskiej Szkole Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie; autor ponad 30 publikacji naukowych dotyczących audytu społecznego, samorządu terytorialnego oraz oceny działań publicznych. Uczestnik wielu projektów badawczo-wdrożeniowych, m.in. z zakresu przedsiębiorczości, ekonomii społecznej, kultury oraz rozwoju regionalnego.
Polecamy serwis: Spadki