Zdarza się, iż o zachowek upominają się członkowie rodziny, którzy za życia nie interesowali się spadkodawcą albo nie mieli z nim dobrego kontaktu. Czy w takiej sytuacji można powoływać się na zasady współżycia społecznego? Kiedy sąd może zdecydować o zmniejszeniu należnego zachowku?
- Komu przysługuje zachowek?
- Czy można obniżyć zachowek ze względu na zasady współżycia społecznego?
- Obniżenie zachowku na podstawie art. 5 k.c. [PRZYKŁADY]
- Podsumowanie
Komu przysługuje zachowek?
Zachowek jest ważnym uprawnieniem najbliższych członków rodziny spadkodawcy. O zapłatę zachowku mogą wystąpić: zstępni (czyli dzieci, wnuki, prawnuki), małżonek i rodzice spadkodawcy, którzy dziedziczyliby z ustawy. Pozostali członkowie rodziny np. rodzeństwo nie należą do kręgu osób, którym przysługuje zachowek. Ponadto w każdym prawo to uzależnione jest od tego kto faktycznie dziedziczyłby z ustawy.
Pani Zofia na mocy testamentu cały swój spadek przekazała córce, nikogo nie wydziedziczyła. W chwili jej śmierci żyje jeszcze mąż, syn i matka. Gdyby doszło do dziedziczenia ustawowego, to spadek w pierwszej kolejności należałby się mężowi i synowi. I to właśnie oni mogą w tej sytuacji domagać się zachowku.
Rodzice zatem najczęściej będą mogli zażądać zachowku, w sytuacji gdy spadkodawca nie miał dzieci czy wnuków.
Zachowek wynosi ½ wartości udziału spadkowego, który przypadałby spadkodawcy. Jeżeli jednak jest nim osoba trwale niezdolna do pracy albo małoletnia, to zachowek jest wyższy i wynosi 2/3 przysługującego udziału.
Czy można obniżyć zachowek ze względu na zasady współżycia społecznego?
W orzecznictwie podkreśla się, iż takie rozwiązanie jest dopuszczalne. „W sprawie o zachowek nie jest wyłączone obniżenie wysokości należnej z tego tytułu sumy na podstawie art. 5 k.c.” - uznał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 19 maja 1981 r. (sygn. III CZP 18/81).
Wskazane w art. 5 Kodeksu cywilnego zasady współżycia społecznego są pojęciem ogólnym. Nie zostały ustawowo zdefiniowane, nie ma też katalogu takich norm. Przyjmuje się, iż są to podstawowe zasady etycznego i uczciwego postępowania.
Sądy podkreślają wyjątkowy charakter miarkowania zachowku w oparciu o art. 5 k.c. Wszystko przez charakter samego prawa do zachowku. Jest to przecież instytucja, która ma chronić osoby najbliższe spadkodawcy przed całkowitym pozbawieniem ich schedy.
Sąd powinien zatem bardzo dokładnie i ostrożnie badać taką sprawę. Ciężar udowodnienia postępowania niezgodnego z zasadami współżycia społecznego spoczywa tu – zgodnie z art. 6 Kodeksu cywilnego - na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W praktyce będzie to pozwany w sprawie o zachowek.
Obniżenie zachowku na podstawie art. 5 k.c. [PRZYKŁADY]
Poniżej przykładowe orzeczenia sądów:
„Słusznie przy tym zauważył Sąd I instancji, że przy zarzucie nadużycia roszczenia o zachowek chodzi o takie rażąco naganne zachowania uprawnionego do zachowku, które powodują, że przyznanie pełnej należności z tytułu zachowku kłóciłoby się ze społecznym odczuciem sprawiedliwości, co nie miało miejsca w niniejszej sprawie. Ponadto Sąd Rejonowy trafnie wskazał, iż przyczyną osłabienia relacji pomiędzy spadkodawcą a powodami był fakt porzucenia przez spadkodawcę żony i rodziny i związania się z pozwaną w czasie kiedy powodowie byli jeszcze małoletnimi dziećmi. Zatem to działania spadkodawcy wpłynęły w sposób bezpośredni na osłabienie więzi rodzinnych oraz relacji z powodami. Jak wskazał Sąd Rejonowy powodowie mieli słuszne i usprawiedliwione poczucie krzywdy wynikające z opuszczenia rodziny przez ojca co rzutowało na kształt późniejszej jego relacji z nimi. W tych okolicznościach nie sposób przypisać powodom rażąco nagannego zachowania wobec spadkodawcy które mogłoby stanowić podstawę do obniżenia zachowku” – stwierdził na przykład Sąd Okręgowy w Poznaniu w wyroku z 25 października 2024 r. (II Ca 1739/23).
„Innymi słowy powódki uznały się za pokrzywdzone pozbawieniem ich prawa do zachowku po swojej babce, o której przypomniały sobie dopiero po jej śmierci. W większej części ich dorosłego życia nie kontaktowały się ze spadkodawczynią (pomijając przypadkowe spotkania), nie interesowały jej stanem zdrowia, nie pamiętały o jej urodzinach czy w czasie obchodzonych świąt. Przez wiele lat przed śmiercią spadkodawczyni, jeśli był jakiś kontakt ze spadkodawczynią, to przypadkowy. Były to więc osoby bliskie wyłącznie w kodeksowym rozumieniu. Ustawodawcy w art. 991 k.c. za cel przyświecała ochrona osób bliskich spadkodawcy, ochrona więzi rodzinnych łączących go z najbliższymi członkami rodziny. W ocenie sądu nie chodziło przy tym o więzi czysto prawne wynikające li tylko z samego faktu istnienia pokrewieństwa. Relacje rodzinne mają, a przynajmniej mieć powinny, charakter dwustronny i oparte być powinny na zasadach przynajmniej przybliżonej wzajemności. Jeżeli dana osoba nie dba o relacje z najbliższą rodziną, nic do nich nie wnosi i nie daje niczego od siebie, nie może następnie domagać się realizacji obowiązków rodzinnych od drugiej strony. Jeżeli zachowek ma chronić więzi rodzinne, to te muszą najpierw istnieć. W ocenie sądu, w realiach rozpoznawanej sprawy, domaganie się zachowku od pozwanej, która wyłącznie własnym staraniem i przy zaangażowaniu własnych środków doprowadziła do tego, że do masy spadkowej po jej matce, w ogóle wszedł jakikolwiek składnik majątkowy, przez powódki, które traktowały babcię jako osobę niemal obcą, nie interesując się nią w ogóle, kłóci się z jakimkolwiek poczuciem sprawiedliwości”. To z kolei fragment uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego w Gdyni (wyrok z 3 grudnia 2024 r., sygn. I C 142/24).
„Zdaniem Sądu, postępowanie powódki, która występuje o zachowek po zmarłym dziadku, z którym nie miała żadnego kontaktu i w zasadzie niezbyt dobrze go znała, jest w ustalonym w niniejszej sprawie stanie faktycznym ewidentnie sprzeczne z nakazem kierowania się dobrymi obyczajami i dobrą wiarą, a także przekonaniem, że dbając o swój interes nie krzywdzi się innych – te nakazy wpisują się w powszechnie obowiązujące i podstawowe zasady współżycia społecznego (por. przepis art. 5 k.c.).” – stwierdził przykładowo Sąd Rejonowy w Kwidzynie w wyroku z 22 kwietnia 2024 r., I C 751/23.
„Oceniając relacje powoda ze spadkodawczynią, jak również wzajemne relacje stron Sąd nie znalazł żadnych podstaw do ograniczenia należnego powodowi zachowku. Jak wynika ze zgodnych w tym względzie zeznań stron stosunki powoda ze spadkodawczynią nie odbiegały od przeciętnych relacji łączących syna z matką. Powód regularnie odwiedzał matkę, uczestniczył we wspólnym celebrowaniu świąt czy uroczystościach rodzinnych, dokładał się do współfinansowania kosztów zatrudnienia opiekunki. Podobnie, co przyznały strony, także ich wzajemne relacje do czasu wystąpienia przez powoda z roszczeniem o zachowek układały się poprawnie” – uzasadniał Sąd Rejonowy w Gdyni w wyroku z 23 września 2024 r. (I C 50/22).
Podsumowanie
Zmniejszenie przysługującego zachowku ze względu na naganne zachowanie osoby do niego uprawnionej jest możliwe. To czy sąd uzna je za właściwe będzie zależało od danej sytuacji.
Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (j. t. Dz. U. z 2024 r., poz. 1061; ost. zm. Dz.U. z 2024 r., poz. 1237)