Sam ustawodawca w art. 682 i następnych kodeksu postępowania cywilnego wskazał, jakie okoliczności winien sąd wziąć pod uwagę, gdy dokonuje działu spadku, a mianowicie uczestnicy postępowania działowego powinni już na wstępie podać sądowi swój wiek, zawód, stan rodzinny oraz dane co do swych zarobków i majątku, jak tez zarobków i majątku małżonka.
Zobacz też: Podatek spadku
Powinni też wyjaśnić, w jaki sposób dotychczas korzystali ze spadku, jak też podać inne okoliczności, które mogą mieć wpływ na rozstrzygnięcie, co każdy ze współspadkobierców ma otrzymać ze spadku. Istotne to jest zwłaszcza przy nieruchomościach.
I tak, gdy chodzi o gospodarstwo rolne, to sąd musi uwzględnić przepis art. 214 kodeksu cywilnego. Cały czas mówimy o sytuacji, gdy brak jest zgody wszystkich współwłaścicieli gospodarstwa rolnego. Przede wszystkim sąd przyzna gospodarstwo rolne temu z nich, który je prowadzi lub stale w nim pracuje, chyba, ze interes społeczno – gospodarczy przemawia za wyborem innego współwłaściciela.
Przykładem na to, gdy sąd wybierze innego współwłaściciela jest np. taka sytuacja, że w gospodarstwie pracuje rolnik z żoną, będący w wieku emerytalnym, pobierający świadczenie emerytalne, natomiast wśród współwłaścicieli jest młody rolnik, również z żoną, który ma własne gospodarstwo rolne, w którym pracuje i jest ono położone niezbyt daleko od spadkowego gospodarstwa. Interes społeczno – gospodarczy przemawia za tym, by przyznać gospodarstwo młodemu rolnikowi, ponieważ on gwarantuje jego wieloletnie prowadzenie.
Jeśli jest kilku współwłaścicieli, którzy gospodarstwo prowadzą lub stale w nim pracują, albo żaden ze współwłaścicieli nie spełnia tych warunków, to sąd przyzna je temu z nich, który daje najlepszą gwarancję jego należytego prowadzenia. Oczywiście, osoba ta musi wyrazić zgodę na przyznanie jej gospodarstwa.
Zobacz również: Postępowanie spadkowe
Jeśli chodzi o mieszkanie, to ważne jest, kto aktualnie w nim mieszka, czy ma zaspokojone potrzeby mieszkaniowe poprzez inne lokum, czy też jest to jego jedyne mieszkanie.
Podobnie jest, gdy chodzi o dom z działką. Jeśli zajmuje je osoba, która nie ma innego lokum, jest wysoce prawdopodobne, że otrzyma je w wyniku działu spadku. Jeśli na tej nieruchomości zamieszkuje więcej niż jeden współwłaściciel, i on również nie ma innego lokum, to należałoby rozważyć podział nieruchomości lub ustanowienie odrębnych własności lokalu, jeśli istnieją ku temu możliwości techniczne.
Istotne jest również czy współwłaściciel, który ma otrzymać nieruchomość w naturze, ma możliwości finansowe, by pozostałych spadkobierców spłacić. Naturalnie - w przypadku niespłacenia spadkobierców w terminie, mają oni możliwość zwrócenia się o egzekucję swoich wierzytelności za pośrednictwem komornika, kierując egzekucję także do przyznanej nieruchomości, ale jest to niezasadne.
Należy rozważyć, czy spłata jest możliwa, bo taka egzekucja komornicza pochłania olbrzymie koszty. Często w jej wyniku nieruchomość sprzedawana jest poniżej wartości i nikt nie zyskuje, a na pewno nie właściciel – dłużnik, który wskutek takiej sytuacji może znaleźć się na bruku. Może zasadnej jest przyznać nieruchomość innemu współwłaścicielowi, który jest w stanie bez trudu spłacić pozostałych.
W przypadku nieruchomości, szczególnie budynkowych, sąd bierze pod uwagę również nakłady współwłaścicieli na taką nieruchomość.
Są to sprawy bardzo trudne. Oczywiście sąd zawsze bierze pod uwagę sytuację rodzinną, życiową jak też finansową uczestników, ale również zdanie samego uczestnika, któremu miałaby być przyznana nieruchomość z obowiązkiem spłaty pozostałych współwłaścicieli.
Zasadniczym jednak kryterium decydującym o podziale składników majątku spadkowego jest wielkość udziałów poszczególnych spadkobierców w tym majątku. Jeśli jeden ze współspadkobierców ma przeważający udział w spadku, np. 75% to trudno sobie wyobrazić, by musiał opuścić zajmowaną nieruchomość czy gospodarstwo rolne, bo zostanie ona przyznana współspadkobiercy mającemu udział np. 15%. Byłoby to sprzeczne z konstytucyjna zasadą poszanowania własności.
Łatwiej jest z ruchomościami. W przypadku samochodu, zwykle otrzymuje go ten, który go użytkuje. Podobnie jest z innymi ruchomościami, chyba, ze chodzi o rzeczy cenne, zbytkowne np. obrazy, biżuterię.
Podzielone są poglądy co do uwzględniania w podziale spadku woli samego spadkodawcy, który chciałby, aby określone składniki spadku były przyznane wskazanym przez niego spadkobiercom. Jego wola może wynikać zarówno z testamentu, jak tez z zeznań współspadkobierców, świadków, którym swoja wolę przekazał za życia. Wg. restrykcyjnego zapatrywania doktryny, uwzględnianie woli spadkodawcy jest niedozwolone, ale pojawiają się tez głosy, by uwzględniać dyspozycje spadkodawcy, jeśli jest to możliwe.
Jak na razie, w testamencie testator nie może postanowić, że żonie to przyznaje nieruchomość, a dziecku samochód, bo może powołać ich do spadku tylko wg udziałów, ale planowana jest zmiana w przepisach w tym zakresie, zmierzająca do tego, by przyszły spadkodawca rozrządził wg własnego uznania przedmiotami spadkowymi na wypadek swojej śmierci.
Zobacz też: Spadki