Małżonkowie między którymi toczy się sprawa o separację mogą przedstawić sądowi zgodne porozumienie, z którego wynikać będzie sposób wykonywania kontaktów oraz ich częstotliwość. Sąd uwzględni to porozumienie pod warunkiem stwierdzenia, że nie kłóci się ono z dobrem dziecka. W odmiennym wypadku jak również w sytuacji braku takiego porozumienia sąd ustali częstotliwość oraz formę kontaktów rodziców z dzieckiem.
Obecnie pod formę kontaktów podpada nie tylko osobista styczność rodzica lecz również inne formy styczności z dzieckiem, jak na przykład porozumiewanie się za pośrednictwem telefonu, komunikatorów internetowych czy listownie.
Zobacz: Kiedy sąd może orzec separację?
Najczęściej sądy regulują kontakty poprzez ustalenie dni, w które rodzic, z którym dziecko nie zamieszkuje może się z nim widywać, czy to bez obecności drugiego rodzica i poza jego miejscem zamieszkania czy też w obecności osób trzecich, czasami także pod nadzorem kuratora sądowego.
Pan Kowalski wniósł do sądu pozew o separację z jednoczesnym żądaniem ustalenia kontaktów ze swoim pięcioletnim synem, który zamieszkuje z matką. Wniosek sformułował w ten sposób, iż wniósł o ustalenie, że będzie mógł widywać się z synem poza miejscem zamieszkania żony i bez jej obecności w pierwszy i trzeci weekend każdego miesiąca poczynając od piątku godziny 15.00 do niedzieli do godziny 18.00. Ponadto zażądał jednego miesiąca wakacji letnich z synem jak również jednego tygodnia ferii zimowych.
Istotnym jest, że zasądzone przez sąd kontakty z dzieckiem może zmienić po uprawomocnieniu się wyroku sąd rejonowy na wniosek któregokolwiek z rodziców w wypadku zaistnienia ku temu podstaw np. poprzez rozszerzenie kontaktów bądź ich zawężenie.
Zobacz serwis: Dziecko i prawo