Celem udziału adwokata w procesie o nieważność małżeństwa, jest potrzeba zapewnienia stronom stałej asysty procesowej. Strona wnioskując o proces kościelny powinna rozumieć znaczenie przytaczanych argumentów, które w określeniu dotyczą dowodzenia problematyki na podstawie tytułu prawnego. Większość osób rozpoczynających proces kościelny, postępuje w taki sam sposób jak przy rozwodzie cywilnym, próbując za wszelką cenę, orzec winę strony przeciwnej. Strony wynajmujące adwokata mogą zapytać o kwalifikacje prawnika w związku z wykonywanym zleceniem. Zasadnym jest stwierdzenie, że prawodawca kościelny wymaga od adwokatów wysokich kwalifikacji w postaci doktoratu z prawa kanonicznego, ze względu na wieloaspektowość poszczególnych czynności adwokackich przewidzianych przez prawodawcę kościelnego.
Zobacz: Unieważnienie małżeństwa: przyczyny
Adwokat nie jest reprezentantem strony procesowej, ale jej obrońcą, a zatem służy jej swoją pomocą techniczną, którą reprezentuje odpowiednie przygotowanie naukowo praktyczne. Zadaniem adwokata powołanego do reprezentacji procesowej strony jest wypełnienie swojego zlecenia poprzez obronę prawa strony procesowej. Adwokat zobowiązany jest zachować w tajemnicy oraz zabezpieczyć przed ujawnieniem lub niepożądanym wykorzystaniem wszystko to, o czym dowiedział się w związku z wykonywaniem obowiązków zawodowych. Adwokat powinien wykonywać swoje czynności według najlepszej woli i wiedzy, z należytą uczciwością, sumiennością i gorliwością.
W procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa obowiązują bardzo istotne zasady, dotyczące procedowania: Kan. 1060 – „Małżeństwo cieszy się przychylnością prawa, dlatego w wątpliwości należy uważać je za ważne, dopóki nie udowodni się czegoś przeciwnego”. Związek małżeński uważa się za ważny, dopóki jego nieważność zostanie orzeczona przez wyrok Sądu Kościelnego. Do czasu stwierdzenia nieważności małżonkowie nie mogą zawierać nowych związków.
Zobacz serwis: Rozwód kościelny
Zgodnie z Kan. 1526 KPK/83, obowiązek dowodzenia spoczywa na tym, który coś twierdzi, w opisywanym przypadku chodzi nam o stronę powodową, która twierdzi, że jej małżeństwo zostało nieważnie zawarte. Strona zobowiązana jest do tego, aby przedstawić dowody na poparcie swojego roszczenia, a także argumenty, która są analizą problemu małżeńskiego. Adwokat na tym etapie, mógłby właściwe zdiagnozować występowanie problemu małżeńskiego lub jego brak. Strona procesowa, która występuje samodzielnie, często myli proces kościelny z procesem cywilnym, próbuje tendencyjce szukać argumentów często nieprawdziwych, aby orzec winę drugiej strony. Takie działanie strony jest instrumentalnym poszerzaniem zakresu nieważności, co prowadzi do wypaczenia całego procesu. W takiej perspektywie dochodzenie przestaje odgrywać istotną rolę dla strony, liczy się tylko wynik sprawy. Samo poszukiwanie prawdy obiektywnej przez sędziego, powinno odbywać się przy udziale adwokata.
Zgodnie z dyspozycją kodeksową, sędzia nie może rozpoznać żadnej prośby, jeśli nie zostanie przedstawiona prośba przez tego, kto ma prawo zaskarżyć małżeństwo (por. Kan. 1501 i 1674, art. 114 Dignitas connubii). Problem pojawia się w momencie, kiedy strona bez zaznajomienia się chociażby ogólnie z powoływanym w skardze tytułem prawnym, próbuje redagować skargę powodową. Skarga powodowa, zawiera wtedy szereg wzajemnych wykluczeń a także argumentów, które nie dotyczą dowodzenia określonej przesłanki prawnej. Takie skargi często zawierają opis emocjonalnego ustosunkowania się strony powodowej wobec oczekiwań, które w związku małżeńskim przez współmałżonkę/a nie zostały zrealizowane. Obecnie, prawie każda skarga o stwierdzenie nieważności małżeństwa, jest przyjmowana do dalszego procedowania zgodnie z założeniem, że w momencie procesu mogą pojawić się dodatkowe okoliczności potwierdzające roszczenie strony powodowej.
Zobacz również: Opinia biegłego w kościelnym procesie małżeńskim
Sporządzona skarga powodowa, która w większości przypadków nie odzwierciedla właściwej analizy problemu małżeńskiego, dodatkowo brak wiedzy, zrozumienia tytułu prawnego, do tego emocjonalny stosunek do procesu powoduje, że strona skupia się na dowodzeniu argumentów, które nie są istotne z punktu widzenia prawa kanonicznego. Po analizie problemu małżeńskiego przez adwokata, okazuje się, że w życiu małżeńskim znajdują się problemy, które można zakwalifikować, jako tytuł prawny. Jednak często jest już to druga instancja w postępowaniu apelacyjnym, w związku z tym zmiana całokształtu problematyki małżeńskiej może być z punktu widzenia Trybunału mało wiarygodna. Niezbędnym jest praktyczne wyjaśnienie znaczenia przesłanki prawnej i dopasowanie jej do problematyki małżeńskiej. Często strona wnioskująca, bardzo ogólnie bez głębszego zrozumienia sensu dowodowego, przytacza w skardze o stwierdzenie nieważności tytuły prawne, które się wzajemnie wykluczają, niekiedy w głębszej analizie już po rozpoczęciu procesu okazuje się, że tytuł prawny jest zaprzeczeniem wcześniejszym twierdzeniom strony wnioskującej. Konsekwencja błędnego zrozumienia tytułu prawnego jest wystarczająca do poparcia przymusu adwokackiego.
Źródła: Kornat Rafał, Czy w procesie o stwierdzenie nieważności małżeństwa powinien być wprowadzony przymus adwokacki ?, [w:] Dowodzenie w procesach kościelnych, red. R. Sztychmiler, J. Krzywkowska, Olsztyn 2014, s. 149 -160.