REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nerwica jako niezdolność do podjęcia obowiązków małżeńskich

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
dr Arletta Bolesta
Adwokat kościelny
Nerwica jako niezdolność do podjęcia obowiązków małżeńskich. /fot. Fotolia
Nerwica jako niezdolność do podjęcia obowiązków małżeńskich. /fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Niejednokrotnie Strony chcące rozpocząć starania o stwierdzenie nieważności swojego małżeństwa, bądź będące już w trakcie tegoż procesu mylnie podchodzą do choroby i na stan jakiegoś zdenerwowania używają terminu „nerwica”. Jaki wpływ ma ta choroba na relacje między małżonkami?

REKLAMA

Dla Tych czytelników, którzy nie zaznajomili się z wymienionym powyżej artykułem, powtórzę w skrócie: artykuł ten ma charakter prawny, stąd nie należy podchodzić do niego wyłącznie w kategoriach innej dyscypliny naukowej – psychiatrii, po drugie, treści w nim zaprezentowane nie należy generalizować, bowiem od zwykle obserwowanych symptomów jakiejś można zauważyć wyjątki.

REKLAMA

Jednym z elementów prawdziwej niezdolności jest istnienie jej już w okresie przedślubnym, a skoro tak, to winno się poszukać źródła np. w rodzinie, z której dana strona się wywodzi. I tak, nieprawidłowe funkcjonowanie rodziny może doprowadzić do wytworzenia się tzw. lęku podstawowego. Na czoło już w formie odpowiedzi o osobowość strony, wysuwają się przykładowo: potrzeba osiągania perfekcji, neurotyczna ambicja, odnoszenie zwycięstwa w aktach zemsty, ignorowanie realnych możliwości. Szczególnie pierwsza z wymienionych cech niesie ze sobą nośnik pozytywnego znaczenia, stąd tak ważne jest ukazanie jej w jej wymiarze negatywnym.

Niezdolność natury psychicznej do podjęcia obowiązków małżeńskich

Gdy zapada wyrok pozytywny, to nie należy odczytywać go w ten sposób, iż w przypadku ciężkiej choroby kościół katolicki umożliwia małżonkom rozejście się. Bowiem, jak zostało już to napisane i zresztą jest to podstawowa reguła prawna, dana choroba musi mieć swój początek w okresie przedślubnym. Nadto warto też samemu odpowiedzieć sobie na pytanie: czy związek małżeński z osobą chorującą na nerwicę jest w ogóle możliwy? Weźmy bowiem pod uwagę, iż faktem niezaprzeczalnym jest możliwość wstąpienia w związek z osobą chorą, ponadto możliwym jest nawet wiedzenie całego okresu wstępowania w związek (czyli okresu wspólnej znajomości stron, okresu narzeczeńskiego). W przypadku stron mieszkających ze sobą przed ślubem możliwe jest, że ślub w ich sytuacji nic nie zmienia. Nie można do końca zgodzić się z tym stwierdzeniem, bowiem ślub czy kościelny, czy cywilny powoduje jakąś zmianę. Już nie jest tak, że strony w każdej chwili mogą od siebie odejść bez żadnych zobowiązań względem siebie, zwłaszcza, gdy nie mają dzieci. Już nie jest tak, że w ich życiu można zaobserwować przewagę praw, przyjemności aniżeli obowiązków i „ciężaru”. Zatem w tym kontekście widać, jak jeszcze, nazwijmy to, luźny związek z osobą chorującą jest możliwy (niesystematyczny kontakt, specyfika jego), tak już po zawarciu związku dochodzi się do całkiem odmiennego wniosku.

Czy taki związek jest możliwy?

REKLAMA

Postawmy sobie zasadnicze więc pytanie, czy związek z taką osobą jest możliwy? W szczególności, jeżeli reprezentuje następujące, cechy: strona czuje się uprawniona do tego, co jest ważne dla zaspokojenia jej potrzeb, a potrzeby te są dosyć specyficzne. Innymi słowy,  nie ma czegoś takiego jak rezygnacja z danej potrzeby w zasadnej sytuacji. Następnie, strona nie poczuwa się do zmiany siebie, swojej osoby - jest typowym egocentrykiem, ma postawę roszczeniową, pozostaje skoncentrowana wyłącznie na sobie. Chce również osiągnąć coś bez włożenia w to swojego wysiłku i widzi się bogiem we własnej wyobraźni. W  relacjach z innymi utrzymuje dystans, posiada wyidealizowany obraz siebie i stosuje swoje prawa innych traktując jako „przedmioty”, które mogą jej służyć. Winę upatruje nie w sobie - wyznaje zasadę, iż kocha się kogoś za coś, nigdy dla niej samej, zatem w danym związku wychodzi z założenia, iż to nie ta miłość. Także pożycie intymne pozostaje poza sferą uczuć, a nawet może być związane z różnymi perwersjami. Związek zawiera, gdyż „tak się zwykło robić”; zawiera związek z osobą, której nie zna na tyle, aby to móc uczynić.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wyliczając te cechy, winno się mieć na uwadze kilka kwestii: pierwsza to ta, że nerwica to coś znacznie innego niż nerwowość. Po drugie, wyliczone cechy składają się na różne typy tejże choroby, innymi słowy każdy typ na swoje objawy. Po trzecie, nie można jednego symptomu uogólniać, w tym sensie, jakoby już jeden dowodził nerwicy. Bardzo dobrze oddają to dwa ostatnie przykłady: gdy związek zawarty jest po krótkim czasie, (zwykle dochodzi do tego ciąża), która stanowi bezpośrednią przyczynę wstąpienia w małżeństwo, gdyż „tak się u nas przyjęło”: iż konsekwencją zajścia w ciążę jest ślub. Z tego właśnie ostatniego przykładu, wcale nie odosobnionego, nie można zdiagnozować od razu nerwicy. Innymi słowy nie można powiedzieć tak: „Taka sytuacja miała miejsce u mnie, to znaczy, iż druga strona, albo ja była (byłem) chora (y)”. Nic bardziej mylnego, nie dość, że może to podchodzić pod inny rodzaj niezdolności, to czasami obie strony mogą być całkowicie zdolne do zawarcia związku mimo właśnie takiego, a nie innego podejścia, które zastosowały w swoim życiu.

Czy można mówić o przegranej sprawie w kościelnym procesie małżeńskim?

Na koniec odpowiadając już wprost na postawione zapytanie: czy związek małżeński z taką osobą jest możliwy, czy założenie rodziny z taką osobą jest realne? Czy jest realny związek trwający nie jakiś ograniczony czas, ale praktycznie do końca życia danej strony? Czy jest możliwe stworzenie rodziny, w której jest dziecko, dzieci, które jednak swoją osobą, potrzebami zupełnie naturalnie wymagają skoncentrowania właśnie na nich swojej uwagi, swoich działań? Nie.

Można znaleźć także cechy, które uwidaczniają się przy tej chorobie szczególnie na płaszczyźnie pracy zawodowej. Co prawda w analizowanej wadzie chodzi o życie małżeńskie-rodzinne, nie zaś zawodowe, ale prawdziwa niezdolność ma to do siebie, iż – i przy założeniu – gdy niemożliwym jest oddzielenie danej nieprawidłowości od płaszczyzny właśnie związanej z wykonywaną pracą, to również i na niej owa nieprawidłowość dochodzi do głosu. W ramach tegoż warto wymienić chociażby następujące cechy: wrogi stosunek do krytyki, nieumiejętność ukończenia rozpoczętego działania z racji zaangażowania się w wiele innych, niechęć do zajmowania się szczegółami, niechęć do pracy systematycznej, przemęczenie, z uwagi na perfekcjonistyczne podejście do pracy.

Wybierając zaledwie kilka przykładów ma się wrażenie pewnej „ubogości” słownictwa, jak chociażby nieumiejętność zakończenia czegoś, niechęć do czegoś, perfekcjonistyczne podejście do czegoś i stąd wynikające zmęczenie (dla prawnika to trochę za słabe słowa pod względem swojej konotacji). Chodzi zatem w ostateczności o rozważenie tych i wiele innych cech w aspekcie zasad, które stanowią o istocie niezdolności natury psychicznej, czyli w aspekcie reguł prawnych. Innymi słowy chodzi o odpowiedź na pytanie: czy wyliczone przykładowo cechy stanowią o niezdolności? Warto również nadmienić, iż nie można ograniczyć się wyłącznie do wyliczenia czegoś, ale należy ukazywać tło każdej cechy, gdyż dopiero tło, czyli głęboka analiza pozwala odpowiedzieć na pytanie: czy w danym konkretnym przypadku można mówić rzeczywiście o niezdolności, czy raczej nie.

Na zakończenie obecnych rozważań niech posłużą wnioski wyciągnięte już przy okazji artykułu zacytowanego na początku. Jednym z nich jest właściwy udział w procesie, tzn., gdy  proces przebiega z niezdolności natury psychicznej, ograniczenie się do jakichś symptomów, bez głębszej analizy danej choroby szczególnie gdy strona, po której domniemywa się ją nie bierze udziału w procesie, bądź gdy związek też trwał krótko, aby doświadczyć wszystkich objawów, naraża  stronę na pewne trudności. Nie chodzi tylko o negatywny wyrok, co chodzi również o to, że czasami przez podawanie mylnych stwierdzeń – utrudnianie prowadzenia procesu. Wymaga to zatem właściwej wiedzy, aby proces, przy zasadności, dał pozytywny efekt. Warto też zauważyć pewną interdyscyplinarność małżeńskiego procesu kościelnego, zwłaszcza gdy ten przebiega z takiego tytułu prawnego (przyczyny), przy której zaleca się z korzystanie z pomocy właściwego biegłego, a takim tytułem jest właśnie niezdolność.

Nietypowe rozwiązania w kościelnym procesie małżeńskim

Źródło: Karen Horney Nerwica a rozwój człowieka, Trudna droga do samorealizacji (K. Horney, Nerwica a rozwój człowieka, Trudna droga do samorealizacji, Poznań 1997).

Zapisz się na newsletter
Najlepsze artykuły, najpoczytniejsze tematy, zmiany w prawie i porady. Skoncentrowana dawka wiadomości z różnych kategorii: prawo, księgowość, kadry, biznes, nieruchomości, pieniądze, edukacja. Zapisz się na nasz newsletter i bądź zawsze na czasie.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Prawo
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Biorą się za listonoszy: bo nie dostarczają przesyłek i awiz, a terminy urzędowe i sądowe biegną. Sprawa skierowana do Urzędu Komunikacji Elektronicznej

Kto z nas nie spotkał się taką sytuacją, że listonosz nie dostarczył przesyłki, nie podjął nawet takiej próby i z automatu zostawił w skrzynce awizo. Mato miejsce szczególnie w dużych miastach, z blokami bez wind. To jeszcze nic, czasami tego awiza nie ma! Możemy przeczytać np. taką skargę: "Poczta nie dostarczyła mi awizo do sądu w Lublinie co mam teraz zrobić. Rozmawiałam z listonoszem to się bezczelnie wypiera. Dlaczego przez czyjąś głupotę mam cierpieć?" Problem rzeczywiście istnieje, bo istnieje skutek doręczenia i pewne terminy biegną.

III grupa inwalidzka - stopień lekki. Co w 2025 roku?

Orzeczenie o niepełnosprawności w stopniu lekkim, dawniej określane jako trzecia grupa inwalidzka (III grupa) definiuje osoby, których naruszona sprawność organizmu powoduje istotne pogorszenie zdolności do wykonywania pracy lub ograniczenia w pełnieniu ról społecznych. W 2025 roku władze, PFRON, a także rząd i samorządy przygotowały szereg udogodnień oraz wsparć finansowych dla beneficjentów tego stopnia niepełnosprawności.

Luka w przepisach: Przy świadczeniu pielęgnacyjnym opiekunowie stracili. Będzie nowelizacja? [MOPS, ZUS]

W artykule omawiamy taką sytuację. Jest skomplikowana bo dotyczy zwrotu świadczenia pielęgnacyjnego przez opiekuna i jego problemów z utratą ubezpieczenia w NFZ z mocą wsteczną (tak twierdzą MOPS, zobaczymy co na to powiedzą sądy).

Wyrok TK: Emeryci mocno stracili w ZUS z przeliczeniem emerytur. Przepadł też 15% bonus do kapitału początkowego. Był waloryzowany

Emeryci, którzy rozpoczęli korzystanie z emerytur wcześniejszych od 2013 r. (albo później) nie mogą skorzystać z wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. Te osoby czekają na ewentualną specustawę. Jedyne co im pozostaje to napisać krytyczny list albo komentarz w Internecie.

REKLAMA

23 emerytów wygrało z ZUS na przeliczeniu emerytur. Jeden już prawomocnie [Wyrok TK z 4 czerwca 2024 r.]

Zestawienie i omówienie korzystnych wyroków sądów powszechnych w sprawach dot. wyroku TK z 4 czerwca 2024 r. SK 140/20, w tym jednego prawomocnego. Ile konkretnie wynoszą sumy zasądzone przez sąd na korzyść emerytów. Ich korzyść szacować można kwoty od około 550 zł do blisko 3000 zł miesięcznie. Z 23 wyroków jeden jest prawomocny, pozostałe będą oceniane przez sąd apelacyjny.

MRPiPS: 5070 zł dla każdego od 1 stycznia 2026 r., ale jest „haczyk” – bo nie dla tych co otrzymują premie i nagrody oraz inne dodatki do wynagrodzenia

Czeka nas rewolucja w zakresie płacy minimalnej – w rządzie trwają obecnie prace nad całkowitą zmianą ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ostateczna wersja projektu zakłada, że pensja minimalna ma opiewać na 55% wysokości przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej, co – zgodnie z aktualnymi prognozami – dałoby pensję minimalną na poziomie 5070 zł brutto. Jak się okazuje – nie wszyscy będą mogli jednak liczyć na podwyżkę od 1 stycznia 2026 r., bo MRPiPS wycofało się z pomysłu zrównania płacy minimalnej z wynagrodzeniem zasadniczym.

WZON: Tylko 43 punkty po 25 latach na wózku. Tylko 61 punktów dla niewidomej. W ZUS bez świadczeń także stopień znaczny niepełnosprawności

Otrzymaliśmy kilka listów od osób niepełnosprawnych (orzeczenia stałe, stopień znaczny niepełnosprawności), które zostały przez WZON wykluczone ze świadczenia wspierającego. W artykule ich opinie:

Rząd kręci bat na właścicieli domów. Będzie limit osób, a nawet metrów dla rodziny? Szykują się wielkie zmiany w przepisach

Hałas, bójki, parkujące, gdzie się da samochody, śmieci i bezsilność sąsiadów – tak można streścić skargi, które leją się lawiną do posłów oraz resortu rozwoju i technologii od tych, którzy stali się ofiarą nowej, polskiej plagi. Domy jednorodzinne zamieniane są w hotele robotnicze. Rząd chce z tym walczyć i kręci bat na ten „biznes”. Szykuje się rewolucja w przepisach?

REKLAMA

Cyfrowe wykluczenie w miejscu pracy: cicha forma mobbingu. Czy za wysyłanie memów przez pracowników na WhatsAppie odpowiada pracodawca?

Cyfrowe wykluczenie stanowi często bagatelizowany aspekt mobbingu. Prawo nie nadąża za zmieniającym się środowiskiem pracy. Coraz częściej występująca praca zdalna, powszechne używanie komunikatorów, sprawiają że mobbing nie jest już tylko zjawiskiem bezpośrednim – doświadczalnym i widzialnym przez wszystkich, ale staje się cichy i trudny do udowodnienia dla osób nękanych. Według badań ponad 40 proc. pracowników przyznaje, że doświadcza mobbing.1

Rewolucja w płacy minimalnej i zwrot o 180 stopni: pracodawcy nadal będą mogli ustalać wynagrodzenie zasadnicze poniżej najniższej krajowej, a tysiące pracowników nie otrzyma zapowiadanych podwyżek od 1 stycznia 2026 r.

Od 26 sierpnia 2024 r., rząd pracuje nad projektem ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (numer w wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów: UC62), w którym – w ostatnim czasie, w związku z uwagami do projektu zgłoszonymi podczas uzgodnień międzyresortowych – zostały wprowadzone istotne zmiany. Pierwotnie – projekt zakładał, że płaca minimalna ma zostać zrównana z wynagrodzeniem zasadniczym, a tym samym – dodatki do wynagrodzenia miały stać się prawdziwymi dodatkami, a nie elementami pozwalającymi pracodawcom na ustalanie wynagrodzenia zasadniczego poniżej płacy minimalnej. Z ostatecznego tekstu projektu ustawy, który został skierowany do rozpatrzenia przez Komitet do Spraw Europejskich wynika jednak, że tak się nie stanie, a bynajmniej – nie od 1 stycznia 2026 r.

REKLAMA