Orzekanie o winie w kościelnym procesie małżeńskim
REKLAMA
REKLAMA
Cywilny proces rozwodowy
W cywilnym procesie rozwodowym istnieje instytucja orzekania o winie. Polega ona na stwierdzeniu, przez którego z małżonków rozpadł się związek małżeński. I tak winna rozpadu małżeństwa może być zarówno kobieta, jak i mężczyzna lub oboje. Można także orzec rozwód nie orzekając o winie – takie procesy są zwykle dużo szybsze (na ogół trwają kilka minut), nie wzbudzają całej masy niejednokrotnie negatywnych emocji, nie obciążają stron procesowych psychicznie (zwykle podczas takich procesów odbywa się, potocznie mówiąc, tzw. „pranie wszystkich brudów”).
REKLAMA
Polecamy: Seria 5 książek. Poznaj swoje prawa!
Kościelny proces o orzeczenie nieważności małżeństwa
REKLAMA
Ustawodawstwo kościelne nie zna pojęcia orzekania o winie. O winie orzeka się bowiem chcąc wskazać na osobę winną rozpadu małżeństwa. A należy z naciskiem przypomnieć, że proces kościelny jest zorientowany na moment (chwilę) zawarcia małżeństwa i stwierdzenie, czy zostało ono ważnie zawarte, a nie na rozpad małżeństwa i to, kto się do niego przyczynił.
Nieco swoistego zamieszania wprowadza orzekanie z tytułu „po stronie” pozwanego/pozwanej lub powoda/powódki. Nie jest to jednak tożsame z orzekaniem o winie. Może się bowiem zdarzyć, że strony nie są winne tego, że zawarły małżeństwo nieważnie.
Przykłady można mnożyć. Kto jest bowiem winny w sytuacji, w której rodzeństwo w wieku niemowlęcym zostało rozdzielone, a w dorosłym życiu zawiera ze sobą małżeństwo? Kto jest winni w sytuacji w której strony nie potrafią z przyczyn natury organicznej lub psychicznej dopełnić (skonsumować) swojego małżeństwa? Na czyją winę wskazać w sytuacji w której kapłan asystujący przy zawarciu małżeństwa nie posiada ważnej delegacji? Kto jest winny, kiedy jedna strona postawi warunek do zawarcia małżeństwa, który się nie ziścił? W końcu na czyją winę wskazać, kiedy teściowa/matka nieustannie wtrąca się do związku stron? To oczywiście tylko wybór przykładów, które można wskazywać niemal w nieskończoność.
Cywilny proces o unieważnienie ślubu cywilnego
W Polsce znana jest procedura unieważnienia ślubu cywilnego. W niej, podobnie jak w kościelnym procesie zmierzającym do stwierdzenia nieważności małżeństwa, także nie orzeka się o winie.
Podsumowanie
W cywilnych procesach rozwodowych istnieje możliwość orzekania o winie jednej lub obu stron małżeństwa, a także powstrzymywanie się od takiego orzekania. W kościelnym procesie małżeńskim nie istnieje instytucja orzekania o winie – zdarza się, że o nieważności małżeństwa decydują okoliczności, na które strony nie mają wpływu.
Mec. Bolesław A. Dùllek; www.cancellariacanonica.pl
Polecamy serwis: Rozwód kościelny
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat