Niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej
REKLAMA
REKLAMA
Większość ludzi skupia się na "naturze psychicznej" sądząc, że zaburzenia wystarczą, by orzec nieważność. Niestety tak nie jest. Kluczowe jest tu niewypełniania istotnych obowiązków małżeńskich. Rozważając więc ten tytuł należy zastanowić się, czy małżonek lub małżonka wypełniają istotne obowiązki małżeńskie, a dopiero, gdy odpowiedź na to pytanie będzie negatywna, stawiać pytanie, czy podłożem niewypełniania ów obowiązków nie jest przypadkiem jakieś zaburzenie lub choroba psychiczna.
REKLAMA
Polecamy: Seria 5 książek. Poznaj swoje prawa!
REKLAMA
Papieże kilkukrotnie w swych alokucjach do audytorów Roty Rzymskiej (doroczne przemówienia do pracowników Sądu w Watykanie) wskazywali, że w incapacitas (bo tak omawiany tytuł brzmi po łacinie) nie chodzi o ciężkość zaburzenia psychicznego lecz o niewypełnianie obowiązków małżeńskich. Zdarza się bowiem i to nierzadko, że bardzo lekkie zaburzenia psychiczne uniezdalniają osobą do wypełniania istotnych obowiązków małżeńskich, a jednocześnie osoba cierpiąca na bardzo ciężkie zaburzenia natury psychicznej jest do wypełniania tych obowiązków zdolna.
Niestety często dochodzi do tego, że strony procesowe skupiają się na dowodzeniu choroby psychicznej zamiast na niewypełnianiu obowiązków małżeńskich, po czym dostają wyrok negatywny uzasadniony słowami "nie wskazano jakich właściwie obowiązków małżeńskich strona nie wypełniała". Stąd tak ważne jest wskazanie zaniedbywanych obowiązków małżeńskich, a następnie uzasadnianie tych zaniedbań zaburzeniami czy też chorobami psychicznymi.
Jest to błąd powszechny. Strony procesowe są bardzo wyczulone na słowa "natury psychicznej". Często proszą, by te słowa wymazać, skasować - chcą unikać takich sformułowań. Nie w "naturze psychicznej" tkwi jednak sedno tego tytułu nieważności, lecz w obowiązkach małżeńskich, które są zaniedbywane.
REKLAMA
Nie sposób omówić wszystkich zaburzeń i chorób psychicznych, które mogą powodować nieważność małżeństwa. To rola bardziej psychologa (vel psychiatry, seksuologa) niż kanonisty. Kanonista może jednak zgrupować obowiązki małżeńskie. I tak należy wymienić obowiązek pożycia małżeńskiego, obowiązek budowania wspólnoty całego życia oraz obowiązek wychowania potomstwa.
Z tymi obowiązkami i ewentualną niezdolnością do ich wypełniania jest jak z ciążą: nie da się być częściowo zdolnym do pożycia małżeńskiego (lub wykonywania innego obowiązku małżeńskiego), tak samo jak nie da się być częściowo w ciąży. Albo ktoś jest zdolny, albo nie - analogicznie albo ktoś jest w ciąży, albo nie. Tertium non datur (trzeciej możliwości nie ma). Oczywiście ocena tego, czy dany obowiązek był wypełniany, czy też nie należy do sędziego kościelnego. Życie i doświadczenie sądowe pokazuje jednak, że niestety wielu ludzi do wypełniania tych absolutnie podstawowych obowiązków małżeńskich nie jest zdolna. Stąd też niemały odsetek procesów toczących się z tytułu niezdolności do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich kończy się wyrokiem afirmatywnym (stwierdzającym nieważność związku małżeńskiego).
Osoby zainteresowane tematyką, lub chcące wstępnie rozstrzygnąć, czy w przypadku ich małżeństwa mamy do czynienia z niezdolnością do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej zachęcam do konsultacji prawnej.
Bolesław A. Dùllek - adwokat kościelny
www.cancellariacanonica.pl
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat