Nieplanowana ciąża powodem nieważności małżeństwa kościelnego
REKLAMA
REKLAMA
Stan faktyczny - ciąża powodem zawarcia małżeństwa
Dzisiaj, w okresie „po rewolucji seksualnej” często spotykamy się z małżeństwami, które przed ołtarz przyprowadziło nieplanowane dziecko. Klasyczna sytuacja przedstawia się tak, że strony po krótkiej znajomości rozpoczynają współżycie, a następnie przez najczęściej swą nieostrożność, doprowadzają do poczęcia dziecka. Strony te nie planują wcześniej małżeństwa ze sobą, nie są ze sobą zaręczone, a niejednokrotnie nawet ze sobą „nie chodzą”. W wyniku poczęcia dziecka mniej lub bardziej intensywnie zaczynają myśleć o zawarciu małżeństwa tylko po to, by dziecko urodziło się w „normalnej rodzinie”.
REKLAMA
Polecamy: Pracujący rodzic. Wiesz, co Ci się należy! Poznaj swoje prawa nr 2
Kiedy strony same już są pewne co do tego, że kobieta jest w ciąży, postanawiają powiadomić o tym swoich rodziców. Rodzice, szczególnie ci bardziej „tradycyjni” zaczynają naciskać na to, by ich dzieci zawarły małżeństwo, zwykle ubierając to w klasyczne polskie „nawarzyliście piwa, to je teraz wypijcie” i „jest dziecko, to musi być też ślub”.
Zdarza się i tak, a to w małych miejscowościach i na wsiach, że dodatkowym argumentem jest potencjalna obmowa ze strony sąsiadów i znajomych.
Tyle najczęściej występujący stan faktyczny. Przejdźmy do stanu prawnego.
Stan prawny – przymus i bojaźń
Najczęściej występującym tytułem nieważności małżeństwa zawartego w wyniku poczęcia nieplanowanego dziecka jest przymus i bojaźń. Aby przymus i bojaźń powodowały nieważność małżeństwa, muszą spełniać cztery wymogi:
- Uprzedniość
- Nieuniknioność
- Zewnętrzność
- Ciężkość
REKLAMA
1. Aby mówić o tym, że przymus i bojaźń były uprzednie muszą wystąpić przed zawarciem małżeństwa. Nie liczą się sytuacje, kiedy np. matka mówi córce, że gdyby ta nie wyszła za ojca dziecka, to matka by się powiesiła – te „groźby” mają bowiem miejsce już po zawarciu małżeństwa. Musi istnieć związek przyczynowo skutkowy pomiędzy przymusem i bojaźnią (przyczyna) a zawarciem małżeństwa (skutek).
2. Aby mówić o nieuniknioności, trzeba mieć do czynienia z sytuacją, w której wybór małżeństwa jest jedyną możliwą drogą usunięcia przymusu i bojaźni. Z takimi sytuacjami mamy do czynienia wtedy, gdy np. rodzice nie dopuszczają do siebie myśli o tym, by ojciec płacił na dziecko alimenty, ale małżeństwa nie zawierał.
3. Przyczyna bojaźni i przymusu musi pochodzić z zewnątrz. To nie może być imperatyw wewnętrzny – „bo ja myślałam, że rodzice mnie wyrzucą z tym dzieckiem z domu”. Rodzice musieliby to jakoś zamanifestować – najłatwiej, gdyby to powiedzieli – „jeśli nie wyjdziesz za ojca tego dziecka, to wyrzucimy cię z domu”. Nie chodzi tu więc o wewnętrzne przekonania, ale o zewnętrzną przyczynę.
4. Ciężkość to najtrudniejsza do udowodnienia przesłanka. Pytanie jakie należy sobie postawić, to „czego obawiała się strona, gdyby nie zawarła małżeństwa”. Odpowiedzi mogą być różne: obmowy ze strony bliskich i sąsiadów (szczególnie w małych miasteczkach i na wsiach), wyrzucenia z domu przez rodziców, zmuszenia przez rodziców do dokonania aborcji – w praktyce bardzo szeroka paleta powodów. Przy czym kluczowe jest, by powód sprawiał w stronie ciężką bojaźń.
Polecamy serwis: Rozwód kościelny
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat