Wioleta Matela-Marszałek; Infor.pl: Jak w najprostszych słowach można zdefiniować niezdolność natury psychicznej do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich?
Dr Arletta Bolesta, adwokat kościelny: Czasami najlepszym rozwiązaniem jest to najprostsze, czyli podejście literalne. Jak sama nazwa wskazuje niezdolność to brak zdolności do tego, aby podjąć to, co składa się na istotę małżeństwa, na istotę rodziny. Natomiast, posiłkując się już fachową wiedzą, to warto dodać do tego pewną garść kolejnych informacji.
Jakich?
Przede wszystkim niezdolność natury psychicznej to jedna z wad zgody małżeńskiej.
W prawdziwej postaci niezdolność musi spełnić pewne wymogi. Powinna istnieć przed zawarciem małżeństwa, mieć charakter ciężki oraz absolutny. To ostatnie oznacza, iż nie chodzi o niezdolność do życia z konkretną osobą. Bez względu na to, z kim niezdolna strona związałaby się, małżeństwo będzie nieważne.
Mówiąc ogólnie o istotnych obowiązkach małżeńskich powinno się wymienić takie jak: dobro współmałżonka, dobro potomstwa, wzajemna pomoc, dobro wierności, jedność, nierozerwalności.
Polecamy: Pracujący rodzic. Wiesz, co Ci się należy! Poznaj swoje prawa nr 2
Z jakimi przykładowymi rodzajami spraw z tytułu niezdolności natury psychicznej obecnie spotyka się Pani najczęściej w swojej praktyce?
To jest bardzo ciekawe pytanie, wymaga jednak sięgnięcia do psychiatrii czy psychologii. Nauki te badają różnego rodzaju choroby, zaburzenia, nieprawidłowości, które z kolei można zakwalifikować do niezdolności, ale niekoniecznie. Inaczej mówiąc, to co może uchodzić za nieprawidłowość w tych dyscyplinach, wcale nie musi być już niezdolnością w prawie kanonicznym.
Natomiast, wracając do postawionego pytania odnośnie do rodzajów niezdolności, to warto wymienić hiperseksualizm, różnego rodzaju inne uzależnienia jak alkoholizm, narkomanię, uzależnienie od Internetu, hazardu, od jedzenia, przeróżne choroby psychiczne takie jak przykładowo schizofrenia. Są to również psychiczne zaburzenia takie jak na przykład niedojrzałość, osobowość aspołeczna, zależna. Jak widać, niektóre rodzaje wydają się jakby nowe, inne już bardziej znane. Przykładów jest faktycznie sporo, gdyż zarówno medycyna, jak i psychologia są przebogate, jeśli chodzi o wypracowane przez nie wnioski w tej materii.
Można odnieść wrażenie, iż niezdolność jest pojęciem o bardzo szerokim zakresie. Czy w praktyce oznacza to, iż można tu zaliczyć niemal każde nieprawidłowe zachowanie małżonka?
Faktycznie, tak można to rozumieć, ale może okazać się to jednak błędne.
Weźmy prosty przykład: brak dochowania wierności małżeńskiej, czyli popularna zdrada. Z jednej strony, gdy dochodzi do zdrad, to owo zachowanie może faktycznie wynikać z niezdolności. Jedną z jej form jest – przykładowo - uzależnienie od seksu, czyli wspomniany wcześniej hiperseksualizm, a w ramach tego uzależnienia satyryzm i nimfomania. Ale uzależnienie to może również wynikać z symulacji, czyli z wykluczenia wierności. To z kolei oznacza, iż strona jest zdolna do podjęcia wierności, jednak wyklucza ten element, nie chce go dochować.
Sytuacja może być też trudniejsza, a mianowicie, gdy strona nie chce potomstwa. Na pierwszy rzut oka owo niechcenie to nic innego jak symulacja, czyli wykluczenie. Czasami jednak może to być spowodowane niezdolnością tak jak w przypadku jadłowstrętu psychicznego.
I w tym miejscu warto podkreślić, iż gdy proces przebiega z niewłaściwego tytułu prawnego, to chociaż sprawa jak najbardziej rokuje na pozytywny wyrok, to może zakończyć się jednak nieuznaniem nieważności małżeństwa.
Jak zatem przygotować się do procesu z tytułu niezdolności? Czy jest on trudniejszy dla małżonków niż w przypadku innych przyczyn?
Czy jest trudniejszy? Dużo zależy od formy niezdolności. Przykładowo, gdy chodzi o wspomnianą już osobowość aspołeczną, to przywykło się mówić, iż osoba z tego typu osobowością może urządzić z życia drugiego człowieka prawdziwe piekło. Faktycznie zatem strona – nazwijmy ją – zdolna na nowo będzie musiała przedstawić to, co było dla niej nieraz dramatem, co chciała wymazać już ze swojej pamięci, o czym chciała jak najszybciej zapomnieć. Poza tym przy tytule tym zaleca się skorzystanie z opinii biegłego. Czasami biegły wzywa „stronę zdolną”, co oznacza, iż kolejny już raz stawi się ona w sądzie, co narazi ją na przykre przeżycia. W ten sposób - według mnie - można odpowiedzieć na to pytanie. Natomiast, jeśli już weźmie się pod uwagę etapy w procesie, to bez względu na to, z jakiego tytułu on przebiega, to procesy są pod tym względem do siebie podobne.
Z kolei odnośnie do przygotowania do procesu z tej przyczyny, to warto podejść do takiego przygotowania dwutorowo. Z jednej strony chodzi o zaakcentowanie tego, co jest treścią innej dyscypliny aniżeli prawo na przykład medycyny czy psychologii, z drugiej zaś - zaakcentowanie czy dana forma niezdolności spełnia prawne wymogi, o których wspomniałam na początku rozmowy.
Często niezdolność daje o sobie znać już po ślubie. Co wtedy można zrobić?
Aby mówić o prawdziwej postaci niezdolności, to winna ona istnieć przed ślubem. Zatem, gdy nieprawidłowość pojawia się w ścisłym słowa tego znaczeniu po ślubie, to nie jest to niezdolność. Nie powinno się zatem starać o przeprowadzenie procesu z tytułu niezdolności w formie tej nieprawidłowości, która zapoczątkowana została przecież po ślubie. Jednym z przykładów jest powstanie jakiejś nieprawidłowości, ale dopiero na skutek tego, co było nieprawidłowe w małżeństwie. Może mieć miejsce jednak i inna sytuacja, a mianowicie, gdy niezdolność nie tyle zaistniała, pojawiła się dopiero po ślubie, co – kolokwialnie mówiąc – dała o sobie znać po ślubie, została jakby zauważona po ślubie. Nie wyklucza to więc istnienia tej niezdolności przed zawiązaniem węzła małżeńskiego jednakże w formie tzw. ukrytej. W takiej sytuacji bardzo ważną rolę odgrywa biegły, który pomoże ocenić czy dana niezdolność miała swój początek przed ślubem.
Czy orzeczenie niezdolności natury psychicznej po stronie jednego z małżonków uniemożliwi mu ponowne zawarcie ślubu kościelnego?
Pytanie kolejny raz bardzo ważne. Przy niektórych tytułach rzeczywiście może, co nie oznacza, iż musi pojawić się zakaz zawarcia nowego małżeństwa i że nie ma możliwości cofnięcia tego zakazu. Niezdolność bowiem ma to do siebie, iż nie musi mieć charakteru trwałego . Przykładem może tu być wspomniana już niedojrzałość. Co więcej, można postawić sobie pytanie: co w sytuacji zawarcia małżeństwa wbrew zakazowi? W takiej okoliczności małżeństwo jest ważnie zawarte - to takie domniemanie - ale na sposób niegodziwy. Cały czas daje to furtkę do starania się o uznanie tego małżeństwa za nieważne.
Warto przy tym dodać, iż zakaz nie ma na celu postawienia przeszkody, tamy do zawarcia kolejnego małżeństwa, co przede wszystkim ochronę przyszłego współmałżonka, ewentualnie dzieci, czyli ochronę nowej rodziny.
Bardzo dziękuję za rozmowę.
Polecamy serwis: Rozwód kościelny